Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Ojczyzna wzywa!:) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=61546)

Matek 17-01-2006 11:11

Ojczyzna wzywa!:)
 
Temat dla troszeczke starszych userwo, ale mlodsi pewnie tez maja jakies wyobrazenie na temat powolan.

Jak sie zapatrujecie na nasze kochane Wojskowe Komendy Uzupelnien?

Jak dla mnie obowiazkowa sluzba wojskowa to jest najgorsze gowno jakie moze byc. Wiekszosc z moich kumpli juz ja zdazyla odbyc i wszyscy sa zgodni co do jednego: spotyka sie fajnych ludzi, ale to tak naprawde rok wyjety z zycia.

Nie wiem, czy to powinienem pisac, ale juz drugi rok unikam sluzby. Jakos nie widze siebie w mundurze, zwlaszcza teraz, kiedy mam prace. W moim przypadku to jest o tyle latwiejsze, ze mam uporczywe klopoty zdrowotne, wiec o odroczenia polroczne bardzo latwo.

Jak myslicie, kiedy wprowadza u nas, na wzor cywilizowanych panstw, wojsko wylacznie zawodowe?

Chaotycznie, ale jestem wkurzony bo znowu dostalem wezwanie na komisje;]

DRoN 17-01-2006 11:14

... aż się boje przyszłości , ale mam nadzieje , że nie dożyje tego :P ...
PS. myślałem , że to będzie temat o "świat xxx jest opanowany przez br/swe , trzeba nam Polaków itp." ...

kaczi 17-01-2006 11:19

Ja będe unikać najdłużej jak się da :)

Ja również uważam, że powinni to zlikwidować.
Co to za wojsko, w którym wojskowej świetlicy ciągle lecą pornole, piją alkohol itp.?

To jest zupełnie bez sensu.

Gallar 17-01-2006 11:28

Powiem tylko tyle..
Proszę, nie wojsko...
Ta instytucja zrobiła z mego przyjaciela istnego dresa..
Klnie, wypija conajmniej butelke wódy dziennie..
Za nie długo i ja zostane wezwany do WKU.
Choćbym miał siedzieć i całymi dnami sie uczyć..
<bo ponoc jak sie studiuje to nie biorą; P>
Będe robić wszystko żeby mnie nie wzieli.

Mym skromnym zdaniem powoływanie kazdego [teoretycznie] osobnika płci męskiej do wojska to głupota.
Niech sobie chętni tam idą..

Zielevitz 17-01-2006 11:52

Jest dosyć prosty sposób na ominięcie służby ;)

Przyjsc na komisje ubrany w tendencji różowo-gejowo i puszczać zalotnie oczka ;P

Skuteczność - 99%
1% zostaje gdybys sie przypadkiem komuś spodobał... ;P

Sozemego 17-01-2006 11:53

Przynajmniej mozna tam nabrac formy, paru moich kumpli naprawde uroslo w miesnie, wytrzymalosc etc, chociaz ja osobiscie nie chce tam isc i mam nadzieje sie wymigac, no ale czas pokaze.

Caer 17-01-2006 12:12

Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.

Matek 17-01-2006 12:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.

Wlasnie te stwierdzenie mnie najbardziej bawi. Ktos bylby w stanie uzasadnic mi dlaczego tak sie mowi? Czyzby mezczyzna to czlowiek szkolony do mordowania? To ja zdecydowanie nie jestem mezaczyzna, nie zamordowalem, nie morduje i nie bede mordowal czlowieka tylko dlatego, ze tak chce dowodztwo.

Pozatym znam kilku 'prawdziwych mezczyzn' (po wojsku). Podbiegaja pod standsardowa definicje debila.

i:
Cytuj:

Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia.
Powiem ci dlaczego ja unikam tej sluzby, bo uwazam, ze wiele osob robi to z tego smego powodu.

Mam prace, dobrze platna i taka, ze w wieku 20 lat jestem calkowicie samodzielny a do tego sporo odkladam na PRZYSZŁE studia. Niestety, nasz kochany rzad chce udupic ludzi, ktorzy staraja sie zarobic kase na wlasne studia (moich rodzicow niestety nie stac na utrzyamnie dwoch synow na studiach;]). i co mi przyjdzie z powolania do wojska? Marny zold? Satysfakcja tego, ze nareszczie stalem sie bezmozga istota, ktora na rozkaz bedzie strzelac do drugiego zolnierza (czyli tak zwanym prawdiwym mezczyzna)?

Leje na to. Prawdziwym mezczyzna stajesz sie wtedy, kiedy za wlasne decyzje zaczynasz ponosci konsekwencje a nie kiedy oducza sie myslenia w woju.

Magus 17-01-2006 12:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom.

Moj dziadek zawsze powtarzal ze prawdziwy mezczyzna powinien pachniec papierosami, wódka i obca kobieta a tak sie sklada zeby nauczyc sie palic, pic i na dziwki chodzic to wcale nie musze isc do wojska :P.

@Matek
Teraz sluzba coraz krotsza, do 2009 chyba juz bedzie wojsko zawodowe.

A najprostsze wyjscie to isc na studia, tyle ze jak masz dobra prace itd to nie dziwie sie ze jeszcze nie studiujesz. Sam bym sie powstrzymal. Nawet dziecko wie jak trudno u nas o prace, zwlaszcza dobrą.

Vanhelsen 17-01-2006 13:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gallar
Powiem tylko tyle..
Proszę, nie wojsko...
Ta instytucja zrobiła z mego przyjaciela istnego dresa..
Klnie, wypija conajmniej butelke wódy dziennie..
Za nie długo i ja zostane wezwany do WKU.
Choćbym miał siedzieć i całymi dnami sie uczyć..
<bo ponoc jak sie studiuje to nie biorą; P>
Będe robić wszystko żeby mnie nie wzieli.

Mym skromnym zdaniem powoływanie kazdego [teoretycznie] osobnika płci męskiej do wojska to głupota.
Niech sobie chętni tam idą..

Do puki nie skończysz studiów :P
Ale na pocieszenie, ponoć mają wprowadzić (albo już wprowadzili) jakaś ustawkę, że jeżeli w ciągu X lat od zakończenia nauki wojsko się po ciebie nie upomni to muszą ci dać spokuj :P

Maedhros 17-01-2006 13:39

Jak juz zostal zalozony takowy topic to osmiele sie zadac kilka pytan o tym:

Czy jak mam stwierdzona astme nie wezma mnie do wojska?

Czemu kobietom zeby bylo sprawiedliwie nie mogli by zrobic jakiejs pracy spolecznej?

Knight Simon Dark lord 17-01-2006 13:42

ja przeciw wojsku nic nie mam ale mnie nie wezmą z jednego powodu:mam alergie na trawe wiec ja nie bede w wojsku przynajmniej z tego co mi mówił mój kolega

Matek 17-01-2006 13:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Maedhros
Czy jak mam stwierdzona astme nie wezma mnie do wojska?

Nie, nie wezma.

Cytuj:

Czemu kobietom zeby bylo sprawiedliwie nie mogli by zrobic jakiejs pracy spolecznej?
gleba;]

Grue 17-01-2006 13:47

Rozumiem Cie Matek, że niechcesz iść do woja, bo masz dobrą prace itp. Rozumiem, że niechcesz tego stracić (a o dobrą i dobrze płatną prace jest BARDZO trudno. Wiem cos o tym -.-). Bynajmniej ja chce iść do wojska. ZSW to ogólnie takie 9 miesięcy wakacji ;) Jednak po ZSW chce starać sie o etat szeregowego zawodowego (chyba że maturke poprawie to będe sie starać dostać na szkołe podoficerską). Po ukończeniu 25 lat mam wybór - GROM lub Legia Cudzoziemska ew. służba w wojsku za granicą (też jest taka możliwość po tym jak do UE wstąpiliśmy). Do tego wszystkiego staram sie szykować już teraz (od 2-3 lat), biegam, chodze na siłownie itp sporty wytrzymałościowe. Niestety narazie musze siedzieć w domu, bo rodzice za granica w pracy :| Do grudnia mam czas :). Ogólnie jak sie dostanie w ZSW na dobra jednostke to naprawde warto iść do tego woja, oczywiście jak sie nie zamierza studiować pilnie lub jak ty Matek niechcesz pracy stracić. Oczywiście zgłosić sie na ochotnika, bo wtedy przysługuje nam prawo wyboru jednostki. Ja plany na życie mam, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Wojsko zawodowe - oczywiście jak najbardziej by sie przydało jednak nasi politycy myślą dupami, nie głowami i z tego powodu mamy obowiązek iść do wojska (pozdrawiam post-komunistów :[ ). Takie wojsko nawet by było bardzej opłacalne, z powodu stałej (w miare) kadry, a nie co kwartał nowy do wyszkolenia rekrucik. Kto chce idzie do wojska, kto chce studiuje, kto chce robi co innego. Niestety daleko nam do tego (zobaczcie na Armie USA, Brytyjską, Francuską. Tam to można powiedzieć, że maja WOJSKO, a nie że nasi do Iraku pojechali i po pijaku sie rozbili xD).

Cytuj:

Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.
Widać jesteś 'mężczyznOM' i to prawdziwym. Ja nie rozumiem ludzi którzy przepękali ZSW i myślą, że są komandosami, Arnoldami czy innymi mastasoldier. Jedni chcą iść do wojska, żeby sie czegoś nauczyć, inni żeby 'szpanować', znowu inni unikają - ich sprawa. Mają swoje prywatne powody do tego. Żałosny jesteś. Pewnie niemasz wiecej niż 15 lat i myślisz, że po ZSW będziesz kimś. Mylisz sie....

Cytuj:

Leje na to. Prawdziwym mezczyzna stajesz sie wtedy, kiedy za wlasne decyzje zaczynasz ponosci konsekwencje a nie kiedy oducza sie myslenia w woju.
.

Dlatego prawdziwy żołnierz zanim strzeli, pomyśli. Myślenia uczą Matek, ale nie w ZSW :|

@Gallar
Widać twój kolega miał pecha i trafił na jakąś podrzędną jednostke. Może też spodobało mu sie to (picie itp - krótko mówiąc miał predyspozycje na bycie dresem). Pozatym Drechy nie wszystkie są złe. Mam dużo kolegów dresów i nie narzekam, są wporządku do mnie i otoczenia. ;)

@Zielevitz
Życze szczęścia w tym -.-' no comment po prostu ;)

PS. ZSW - Zasadnicza Służba Wojskowa - to dla nierozgarniętych ;)
PPS. Pisane na szybko (bo mi zimno xD), wiec sorka za błędy. ;)

EDIT:
Cytuj:

Czemu kobietom zeby bylo sprawiedliwie nie mogli by zrobic jakiejs pracy spolecznej?
Rozbiłeś mnie xD. Do czasu aż nie bedzie służby zawodowej to będzie niesprawiedliwie wg. Ciebie. Kobiety są po to żeby rodzić, kochać, gotować etc ;) Zresztą nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby kobieta wstąpiła do wojska. I niema w nim dla nich jakichkolwiek ulg ;)

PiXik 17-01-2006 13:56

Nie chce iść do wojska bo nie nadaje się na to z resztą co mi po roku bycia w armi skoro nie chce iść w tym kierunku?mam nadzieje że jak skończe te swoje 18 lat to już będzie wojsko tylko dla ochotników:-)
ps.to o prawdziwym mężczyźnie i wojsku=kupa

Caer 17-01-2006 14:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Czyzby mezczyzna to czlowiek szkolony do mordowania?

Od kiedy do w wojsku szkolą do mordowania?!

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Pozatym znam kilku 'prawdziwych mezczyzn' (po wojsku). Podbiegaja pod standsardowa definicje debila.

No właśnie, znasz kilku. Kilku, to jednak nie wszyscy. I to nie moja wina, że znasz takich debili.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Mam prace, dobrze platna

A skąd ja to miałem wiedzieć? Jeśli tak wygląda sytuacja, nie dziwię się, że unikasz ZSW.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Satysfakcja tego, ze nareszczie stalem sie bezmozga istota, ktora na rozkaz bedzie strzelac do drugiego zolnierza (czyli tak zwanym prawdiwym mezczyzna)?

Bardzo marna ta ironia. Przy okazji wyjaśnie co miałem na myśli pisząc "Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyzną.". Nie miałem na myśli chlania, ćpania, dupczenia, "mordowania" i innych takich bzdur. Chodziło mi o to, że w czasie gdy przebywasz w wojsku, przechodzisz prawdziwą szkołę przetrwania. Po części chodzi mi o ciężkie warunki oraz wysiłek fizyczny. Jeśli uda ci się wytrzymać w wojsku, nie staniesz się w tym czasie debilem/dresem/alkoholikiem/ćpunem, to wtedy jesteś prawdziwym mężczyzną. Właśnie to miałem na myśli. Jasne?

@Magus:
Jak wyżej napisałem, nie miałem na myśli picia/ćpania/dupczenia.

@Grue:
Uwielbiam jak ktoś czepia się literówek ;p Już wyżej napisałem co miałem na myśli pisząc mojego posta. Nie mam zamiaru szpanować tym, że byłem w wojsku. Mam zamiar tam pójść i wytrwać. Nie pić, nie ćpać, nie dupczyć na prawo i lewo. Na jakiej podstawie mówisz, że jestem żałosny? Na podstawie jednego zdania, ktorego sensu nie zrozumiałeś? (Wiem, nie mogłeś wiedzieć co miałem na myśli). Mam 16 lat, ale nie myślę, że po przejściu ZSW będe "ice cold killah" i w ogóle "mastah". Pisze po raz kolejny, mam zamiar tam pójść i wytrwać.

@Topic:
Mój poprzedni post nie był zbyt rozwinięty, nie mogliście go dobrze zrozumieć. Teraz wyjaśniłem, co miałem na myśli. W Polsce i tak jest dobrze. Teraz jest chyba tylko 9 miechów służby, no nie? A wiecie ile w Izraelu jest? 3 Lata dla mężczyzn i 2 lata dla kobiet. Po służbie, każdy mężczyzna aż do 50 roku życia, musi odsłużyć w wojsku jeden miesiąc rocznie.

OnlyM(PL) 17-01-2006 14:19

Seryjnie to nie chce ale jak bede musial to sie pogodze.
Ja wybieram wariant studia, ale podobno po studiach tez chyba przez jakis tam okres czasu biora nie pamietam.

Btw. Np. Jak pojade na Anglii na studia i tam zaczne paracowac to?

Grue 17-01-2006 14:25

Cytuj:

Chodziło mi o to, że w czasie gdy przebywasz w wojsku, przechodzisz prawdziwą szkołę przetrwania. Po części chodzi mi o ciężkie warunki oraz wysiłek fizyczny.
W wojsku jeszcze niemasz prawdziwej szkoły przetrwania. GROM, Legia Cudzoziemska - poczytaj o tym jak tam sie dostac co musisz umiec i byc w stanie zrobić :) 50km bieg w ograniczonym czasie to dopiero coś ;) Nie wspomne o testach na stres itp zgroza :> I zwracam honor, ale na serio twój poprzedni post był chaotyczny i nie wyszłeś w nim najlepiej ;) Pozdro!

BTW. Służba trwa teraz 9 miesiecy, ale słyszałem gdzieś (niepamietam gdzie :I), że ma teraz trwać 6 miesięcy i tak bedzie skracana, aż do powstania zawodowego wojska. (mam nadzieje ze to prawda).

Pozdro!

Caer 17-01-2006 16:34

@Up:
Legia Cudzoziemska i GROM nie dla mnie. Ja po 3km ledwo zipie :P

Magus 17-01-2006 16:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Pisze po raz kolejny, mam zamiar tam pójść i wytrwać.

To w sumie nic strasznego Cie nie czeka. Z tego co sie orientuje z relacji wielu kolegow, ktorzy wlasnie siedzą w woju to z tej "starej dobrej armii" juz prawie nic nie zostało. Niemal kazdy weekend spędzaja w domu, nie chce im sie gonic na poligon to z byle powodu trafiaja na izbę chorych, panny same do nich przychodzą w srodku nocy a na "lewizne" po jakis alkohol czy dragi to cały czas ktos biega i to bez żadnych konsekwencji. Naturalnie nie dotyczy to wszystkich jednostek ale chyba znacznej większości. Aha, o zjawisku "fali" tez juz mało kto mówi - po prostu służba za krótka.

Chessterr 17-01-2006 16:48

Tata mówi ,że zanim ja będe miał tyle lat ,żeby iść do wojska to juz nie będzie naborów. Mam nadzieje. Ale masz racje. Takie wojsko to poprostu shit. Wystraczy tych "wojskowych fanatyków" żeby zapełnić wojsko.

Pogromca pk 17-01-2006 17:14

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.

Mężczyzna, który nie ukończył studiów nie jest prawdziwym mężczyzną.

Dlaczego nie można by postawić takiej teorii? Jedno i drugie to brednia, zastanów sie co mowisz. Prawdziwy mezczyzna TO NIE jest ktos, kto przez rok marnował swoj czas na cos, co jest niepotrzebne.

Badzo 17-01-2006 17:18

eeee, czyli jak sie skończy studia, to też mogą do woja wziać? chory świat...

Mastersasek 17-01-2006 17:26

Chyba kiedy będę miał 18 lat to wojsko zawodowe:) będzie a innym współczuje.

Walekifa 17-01-2006 17:40

"Ojczyzna wzywa"

Chcecie unikać wojska,a jeśli wybuchnie wojna (co wisi na włosku) to co zrobicie??

Każdy prawdziwy mężczyzna powinien przejść Musztrę,umieć strzelać celnie do celu,odbezpieczyć broń,i wejść /zejść po linie.

Bo kiedy nastanie kryzys,będą wywołwać "Milicję" która będzie walczyć za żołnierzy,którzych nigdy nie powinno brakować,a jestem pewien że wybuchnie woja,któaz afunduje nam Rosja,albo USA.

jastr 17-01-2006 18:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
"Ojczyzna wzywa"

Chcecie unikać wojska,a jeśli wybuchnie wojna (co wisi na włosku) to co zrobicie??

Każdy prawdziwy mężczyzna powinien przejść Musztrę,umieć strzelać celnie do celu,odbezpieczyć broń,i wejść /zejść po linie.

Bo kiedy nastanie kryzys,będą wywołwać "Milicję" która będzie walczyć za żołnierzy,którzych nigdy nie powinno brakować,a jestem pewien że wybuchnie woja,któaz afunduje nam Rosja,albo USA.

Chłopie młody jeszcze jesteś dorośniesz zrozumiesz. Wojsko (mam 3 starszych braci każdy z nich był w wojsku) to szajs myślisz że czegoś cię tam nauczą ?? Jeśli idziesz regulaminowo to za.......sz cały czas ale idzie wytrzymać no a jeśli idziesz falowo to za........sz ostro przez pół roku a później leżysz i się nudzisz bo nie ma co robić:) Obronić ojczyznę hehe jeśli wybuchnie 3 wojna światowa to 4 będzie już na maczugi i już nie w wykonaniu homo sapiens sapiens więc odpuść sobie gatkę z patriotyzmem Wojsko jest podobne do szkoły i toalety idziesz bo musisz (niektórzy chodzą bo lubią no ale nie wszyscy idą w tym samym celu do toalety :)) Byłem na komisji kat. A narazie studiuję jeszcze 2 lata ale co będzie później pewnie też odpękam co moje i tyle uciekać można próbować zwlekać przekładać ale im później pójdziesz tym gorzej będzie więc nie będę się migał. A co do planów że służbę przymusową zniosą to muszę was zmartwić przez następne parę lat (4 chyba tyle wynosi kadencja sejmu??)będą rządzić bracia K i można zapomieć że oni ją zniosą później pewnie też będzie podobnie. Już od kilku dobrych lat mieli ją znieść ale jakoś im to nie wychodzi :P

S.P.M 17-01-2006 18:48

Ja się na zapas nie przejmuje. Będzie mozna pobiegać, postrzelać, pobawić się w komandosów, będzie fryzjer za friko, w dodatku będę miał własny karabin, wojskowe buty i moro! :D A co tam, wytarzać się w błocie, trochę porobić pompek... Jak ktoś nie ma formy to będzie marudził, a tak to taki obóz za friko z atrakcjami i w dodatku trening psychologiczny. (za***ać dla wyższego stopniem i siedzieć w areszcie czy robić te zasrane pompki :P )

Vanhelsen 17-01-2006 18:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Od kiedy do w wojsku szkolą do mordowania?!
[...]
Chodziło mi o to, że w czasie gdy przebywasz w wojsku, przechodzisz prawdziwą szkołę przetrwania. Po części chodzi mi o ciężkie warunki oraz wysiłek fizyczny. Jeśli uda ci się wytrzymać w wojsku, nie staniesz się w tym czasie debilem/dresem/alkoholikiem/ćpunem, to wtedy jesteś prawdziwym mężczyzną. Właśnie to miałem na myśli. Jasne?
[...]

Fakt, w wojsku nie uczą cię zabijać innych tylko kazą oglądać teletubisie...
Co do prawdziwego mężczyzny, jesli nie bede w wojsku, nie pede miał "szkoły przetrwania" to co? Nie jestem prawdziwym facetem? Bo? Nie każdy musi skakać z radosci na wieść, że ma do przebiegnięcia 40km na czas... (przykład, nie czepiać się...)
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
"Ojczyzna wzywa"

Chcecie unikać wojska,a jeśli wybuchnie wojna (co wisi na włosku) to co zrobicie??

Każdy prawdziwy mężczyzna powinien przejść Musztrę,umieć strzelać celnie do celu,odbezpieczyć broń,i wejść /zejść po linie.

Bo kiedy nastanie kryzys,będą wywołwać "Milicję" która będzie walczyć za żołnierzy,którzych nigdy nie powinno brakować,a jestem pewien że wybuchnie woja,któaz afunduje nam Rosja,albo USA.

Któryś amerykański prezydent powiedział:

Żołnierz nie powinien w wojnie ginąć za ojczyznę ale pomagać w tym tym drógim!

Szczerze? W czacie wojny jakoś nie spieszy mi się lecieć z AK-47* i dać się zabić po paru dniach. A jak ktoś mi tu ma zaraz zamiar wyskoczyć z tekstem, że ja to marny patriota jestem. Karol Wojtyła to co? W IIWŚ biegał z bronią po niemcach? Nie, a patriotą na pewno był.
He? Jaka wojna wisi na włosku? Z Polską w tle to chyba rzadna...

-------------------
*-Pozdrowionka dla wychowawczyni ;)

ciemne dropsy 17-01-2006 19:12

Zamiast wojska mozeszpojsc do pracy jako strazak/policjant/sanitariusz bodajze. Niestety jestem zdrow jak ryba i jakos najbardziej widze siebie jako pomagajacym ludziom a nei walczacym za jakies kreski na mapie =[

Grue 17-01-2006 19:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok
Nie każdy musi skakać z radosci na wieść, że ma do przebiegnięcia 40km na czas... (przykład, nie czepiać się...)

50km* Ja sie ciesze ;)

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez jastr
(...)jeśli wybuchnie 3 wojna światowa to 4 będzie już na maczugi i już nie w wykonaniu homo sapiens sapiens(...)

I to mnie martwi właśnie :( Możemy mieć ładnego Fallouta albo w ogóle nic nie mieć, bo wyparujemy. :\

Pozdro ludki :>

Arthus Drag'Tail 17-01-2006 19:24

Ja nie wiem jak to bedzie, ale bede sie staral jak najdluzej omijac... Nie mam jakiejs kondycji zbytniej.. Jestem bardziej intelektualista niz sportowcem. Nie usmiecha mi sie perspektywa paplania w blocie itp.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Pogromca pk
Prawdziwy mezczyzna TO NIE jest ktos, kto przez rok marnował swoj czas na cos, co jest niepotrzebne.

Zgadzam sie...

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Wieszok
Któryś amerykański prezydent powiedział:

Żołnierz nie powinien w wojnie ginąć za ojczyznę ale pomagać w tym tym drugim!

Albo inaczej:
"Wojna nie jest po to, zeby ginac za swoja ojczyzne, tylko zeby jakis s****iel zginal za swoja"

PiXik 17-01-2006 19:29

wojsko i wojna to dla mnie 2 różne sprawy jeśli wybuchnie i będą mnie chcieli wziąść to raczej pójde...a jak nie to daj mi panie święty spokój

Walekifa 17-01-2006 19:29

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez jastr
Chłopie młody jeszcze jesteś dorośniesz zrozumiesz. Wojsko (mam 3 starszych braci każdy z nich był w wojsku) to szajs myślisz że czegoś cię tam nauczą ?? Jeśli idziesz regulaminowo to za.......sz cały czas ale idzie wytrzymać no a jeśli idziesz falowo to za........sz ostro przez pół roku a później leżysz i się nudzisz bo nie ma co robić:) Obronić ojczyznę hehe jeśli wybuchnie 3 wojna światowa to 4 będzie już na maczugi i już nie w wykonaniu homo sapiens sapiens więc odpuść sobie gatkę z patriotyzmem Wojsko jest podobne do szkoły i toalety idziesz bo musisz


Zieeew.

Co prwada mam dopiero 14 lat,ale wiem co muszę wiedzieć.

Wojsko to nie siedzenie na kiblu,mycie garów.I wymachiwanie ak-47


Wojsko znacznie poprawia naszą kondycję,uczy obrony cywilnej,postępowania w nagłych sytułacjach,obrony przeciwrakietowej,lub podczas nagłego ataku (np.terrorystycznego).Pierwszej pomocy,przetrwania,historii Wojska polskiego,patriotyzmu,Dodaje odwagi,Morali.

I nie idziemy do wojska,by podczas III wojny światowej pobiec w kierunku wroga i zginąć.

Tylko po to,by pobiec i przeżyć....

Ryłek 17-01-2006 19:34

Dla mnie to jest trochę zmuszanie ludzi.
Niby żyjemy w wolnym kraju, ale niektórzy ludzie po prostu nie nadają się do odbycia służby wojskowej.
Nie wyobrażam siebie wstającego codziennie o 6 rano, biegającego 3km, obierającego ziemniaki etc.
Czemu? Choćby dlatego, że narzekam na wszystko do okoła - a jak narzekam, to nie mam ochoty robić, po co im darmozjad w wojsku.
Będę musiał to odbęde - trudno się mówi.

Khazar 17-01-2006 19:34

no dobra, widze ze zdania sa podzielone. ja osobiscie widze i dobre i zle strony w przymusowej sluzbie. sam jeszcze takowej nie odbylem, i pewnie nie odbede, bynajmniej nei z problemow zdrowotnych. wole jednak sie uczyc i nei pojsc do woja :) taka slozba ma jednak swoje dobre strony. wiadomo ze niewiele tam ucza, ale pomyslcie - nastaje jakas wojna, w ktorej caly narod polski musi wziac udzial. i idzie dwoch takich, jeden ktory odbyl ta roczna sluzbe w woju, a drugi taki ktory w zyciu karabinu na oczy nie widzial. i co sie okazuje? ten ktory byl w woju jeszcze cos pamieta, potrafi przeladowac bron i strzelac w miare celnie (bo np wie ze Kalasz ma odrzut i sie jak go sobei do ramienia przylozyc zeby mu barku nei wybilo). ten drugi idzie do okopu, daja mu granat i kaza mu rzucac. ten lapie za zawleczke i zadowolony czeka az bedzie mial dogodna pozycje do rzutu az tu nagle bum i rozwala siebie + kilku z nim dzielacych okop. dlaczego? bo nie wiedzial ze granat zeby nei wybuchl nawet po wyciagnieciu zawleczki nalezy trzymac ta raczke. to jest taki blachy i glupi przyklad, ale jakis tam jednak jest :)
druga sytuacja. moj wujek odbyl swoje w wojsku i pozniej po kilku latach zapragnal zrobic kurs ochroniarski. juz na starcie byl do przodu, gdyz w wojsku mial "zajecia" ze strzelania z broni ktorkiej do celu. niby nic, bo mozna sie tego nauczyc, ale zamiast uczyc sie dopiero jak sie bron trzyma i celuje on mogl doskonalic juz sama sztuke celowania.
oczywiscie przeciwnicy moga dalej utrzymywac ze w wojsku to ylko przekilinac ucza i nic sie takiego nie dzieje. al ejest to swego rodzaju szkola przetrwania, marna namiastka wojny, ale czasem ta marna namiastka moze zaprocentowac tym, ze nie padnie sie na wojnie przy pierwszej lepszej okazji.
zaraz wszysysc zaczna na mnie naskakiwac z emoje argumanty sa gowno warte - moze i tak. to jest po prostu moj punkt widzenia na sprawe. jezeli ktos nei chce isc do wojska - niech sie uczy. jezeli nie ma mozliwosci finansowych to kicha - zawsze zostaje zrobic sobie tatuaz na twarzy ;]

jastr 17-01-2006 19:41

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
Zieeew.
Co prwada mam dopiero 14 lat,ale wiem co muszę wiedzieć.
Wojsko to nie siedzenie na kiblu,mycie garów.I wymachiwanie ak-47
Wojsko znacznie poprawia naszą kondycję,uczy obrony cywilnej,postępowania w nagłych sytułacjach,obrony przeciwrakietowej,lub podczas nagłego ataku (np.terrorystycznego).Pierwszej pomocy,przetrwania,historii Wojska polskiego,patriotyzmu,Dodaje odwagi,Morali.
I nie idziemy do wojska,by podczas III wojny światowej pobiec w kierunku wroga i zginąć.
Tylko po to,by pobiec i przeżyć....

Hehe za dużo gier, bajek, filmów się naoglądałeś :) Czy ty myślisz że w wojsku czegoś się nauczysz oprócz picia ?? (no i palenia ewentualnie) przykład mój starszy brat był w jednostce rozpoznania czy jakoś tak obsługiwał jakieś rakiety w swoim całym pobycie w wojsku strzelił RAZ tak tylko RAZ bo taka rakieta kosztuje 10000 podobnie jest z amunicją :). Powtarzam dorośniesz porozmawiamy jak narazie za dużo filmów pokroju rambo się naoglądałeś i tyle.
Biegać oczywiście będziesz biegał ale po co mi to chcesz pobiegać o 4 rano nie ma sprawy 3.30 pobutka dres nakładaj i biegaj kto ci broni. Sądzę że i tak piszę to nadaremnie bo ty masz swoje zdanie (podświadomie nawet myślisz że chciałbyś żeby wybuchła wojna mógłbyś sobie z bronią pobiegać bronił byś kraju itd. Tak jak większość chłopaków w twoim wieku)

Sakis 17-01-2006 19:44

Co do tych astm i uczuleń to powiem jedno - albo mialem pecha, albo ci lekarze na komisji mają każdego w dupie. Ja mam astme, uczulenia na wszystkie możliwe pyłki roślin, a te pajace wpisali mi uwaga najlepsze: "okresowy niezyt nosa( inaczej katar)"....
Wiec jak trafisz na życzliwa komisje to i to, że nie masz nóg ci nie pomoże...
A aby uciec od wojska sa inne sposoby:
Zapisujesz sie do szkoly policealnej, i poporstu do niej nie chodzisz;), a papier, że sie uczysz wysyłasz do WKU- i tym sposobem mam spokój do września. I tak mozna robic do 23 roku życia. Wiec przedemną jeszcze 3 szkoły;P.
A potem...trza bedzie ostro kombinować.

I wojsko to zmarnowany rok z życia, juz chyba wolał bym iśćdo wiezienia na rok...przynajmniej caly dzień bym lezał brzuchem do góry i zbijał bąki video jest, telewizor jest przepustki też;).
Sumujac to...to wychodzi na to, że wiezienie jest lepsze niz wojsko....O.o

Krzesław 17-01-2006 19:46

Polecam obeżec skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju pt. "Komisja Poborowa Legionowo" prawdziwe i śmieszne:p Ja zawsze uważałałem, że wojsko to fajna sprawa, strzelanie z prawdziwej broni, biegi przełajowe z przeszkodami itd. Popytajcie się ojców, dziadków, jak to w wojsku było fajnie, jakich super ludzi poznali i jaka była pyszna grochówka:D

Walekifa 17-01-2006 19:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez jastr
Hehe za dużo gier, bajek, filmów się naoglądałeś :) Czy ty myślisz że w wojsku czegoś się nauczysz oprócz picia ?? (no i palenia ewentualnie) przykład mój starszy brat był w jednostce rozpoznania czy jakoś tak obsługiwał jakieś rakiety w swoim całym pobycie w wojsku strzelił RAZ tak tylko RAZ bo taka rakieta kosztuje 10000 podobnie jest z amunicją :). Powtarzam dorośniesz porozmawiamy jak narazie za dużo filmów pokroju rambo się naoglądałeś i tyle.
Biegać oczywiście będziesz biegał ale po co mi to chcesz pobiegać o 4 rano nie ma sprawy 3.30 pobutka dres nakładaj i biegaj kto ci broni. Sądzę że i tak piszę to nadaremnie bo ty masz swoje zdanie (podświadomie nawet myślisz że chciałbyś żeby wybuchła wojna mógłbyś sobie z bronią pobiegać bronił byś kraju itd. Tak jak większość chłopaków w twoim wieku)


Nah,filmy typu Rambo czy terminator mnie nie rajcóją -.- Wole coś z przekazem,albo coś bardziej Honorowego itp.A Najlebszym scenariuszem filmu Jest Historia,albo książka.

Pozatym niestety nie jestem tym plebsiarskim przedstawicielem "chłopaka" w moim wieku,i o ile jest temat o wojnach na historii,to muszę wszystkich tyrać,że wojna to nie tylko strzelanie do siebie z karabinów.

Kobiety w ciąży były zakłówane bagnetami,a dzieci zabijano stawiając je pod murami w 10-20 osobowch grupach,i rozstrzeliwywano...

NIe zapomne jak w V klasie na histotrii podzieliliśmy isę na dwie grupy,jedna miałą udowodnić że Piastowski byłbohaterem,inne że zdrajcą.byłemw tej drugiej,i o lie wysuneliśmy naprawde mocny argument,oni zaprzeczali to dziecinną błachostką.Kiedy powiedziałem.Przez niego Polacy cierpieli 123 Lata,i przez ten czas Polski nie było na mapie świata,pewien niby inteligentny kolega,bo średnią miał dobrą bardzo powiedział

"Ale jestesmy" i twierdził,że mi przygadał.to myślałem że padnę..


Naprawdę nie rozmawiasz z niedorozwiniętym intelektualnie dzieckiem...Ja w przeciwieństwie do innych wiem co mówie.

Sakis 17-01-2006 19:49

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Krzesław
Polecam obeżec skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju pt. "Komisja Poborowa Legionowo" prawdziwe i śmieszne:p Ja zawsze uważałałem, że wojsko to fajna sprawa, strzelanie z prawdziwej broni, biegi przełajowe z przeszkodami itd. Popytajcie się ojców, dziadków, jak to w wojsku było fajnie, jakich super ludzi poznali i jaka była pyszna grochówka:D


Grochówka jest blee, pierdzi się po niej, a co do strzelania, to strzelanie sluży tylko i wyłącznie do uśmiercania innych jednostek żywych, a życie to nie tibia i nikt sie nie obudzi w swiatyni...


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:04.

Powered by vBulletin 3