Gothic II vs. Morrowind
 

Ktora gra waszym zdaniem jest lepsza?
Moim zdaniem zdecydowanie Gothic II:cup:

bezsensu taki topic a tak w ogole bylo chyba pare takich
nie ma sensu porownywac tych gier bo kazda jest inna wiec bezsensu... ;/

Mam obydwie gry:
Gdy pierwszy raz wlaczylem Gothica, to zrobil na mnie wielkie wrazenie i gralem w ta gre prawie cialge.
Kiedy wlaczylem Morrowinda, to pozwiedzalem kilka miejsc i po 20 minutach ta gra mi sie znudzila i od razu ja wylaczylem, a potem wykasowalem.

morek...bardziej rozbudowany..ciekawszy...wogle fajniejszy...jedyne co jest lepsze w gothicku to fabuła...no i klimat...ale i tak morrowind rullez!!:D

W Gothica (ani I, ani II) nie grałem, ale i tak mogę śmiało stwierdzić, że Morrowinda nic nie przebije (jeśli chodzi o RPG) białe literki->to tylko moja opinia oczywiście, nie grałem we wszystkie gry, i jak ktoś nie lubi RPG z oczu heroła to ofc mu się nie spodoba. Może Oblivion - nie grałem.

Lasooch... niegrales w gothica a gadasz pierdoly... jesli zaglosowales na morro to bede cie uwazac za najwiekszego debila poniewaz niegrales w gothica ale zaglosowales na morro...
Moim zdaniem gothica 2 nic nieprzebija... no chyba ze gothic 3 xD

jestem pewien ze jak bys odpalil gothica to zmienilbys zdanie;)

za fajna fabule i swiat wygrywa gothic

Aokładnie a jeszcze noc kruka... midzio po prostu :)
Morowind też fajny ale jakoś tak grałem od niechcenia...

Chyba ty jesteś bezsensu. Inne gry to np. Tibia i Gothic. A Gothic i Morro to są Rpg 3D więc jakieś podobieństwo chyba jest ?

W sondzie nie zagłosowałem, ale akurat to, czy będziesz mnie za owego największego debila uważać, mam delikatnie mówiąc w głębokim poważaniu ^^

I sądzę, że jakbym zagrał w Gothica nadal bym uważał, że Morek r0x0r. Po prostu w Morka grałem pierwszego.

Miałem tak za pierwszym razem - grałem od niechcenia, potem mnie znudziło... a potem wróciłem i tak się wciągnąłem, że się oderwać nie mogłem ; p

wiadome Gothic II Nk to jest gra w ktora gralem najdluzej i najabardziej mnie zaciekawila :) ten klimat w dżungli... ahhh..... Ciekawe jaki bedzie gothic 3:D

Lasooch to co napisałes to z tego wychodzi ze dla Ciebie Morro lepszy bo w niego pierwszego grałes lol

Gdybym porównywał Gothica I z Morrowcem, to wygrałby Gothic.
Tutaj jest wmiarę wyrównane.

Gothic jest ciekawszy i bardziej dynamiczny.

W Morrowindzie jest kilka możliwych zakończeń, DUŻO questów pobocznych i ścieżek rozwoju postaci. Dużo gildi i klanów. Można miec dom. Znacznie większy świat do penetrowania. Lepsza grafika i ofrawa dźwiękowa. Więcej przedmiotów i możliwośc tworzenia własnych mikstur i zaklęc.

Jednak Gothic mimo kolosalnej przewagi technicznej rywala jest niebywale wciągający. Ma pare bugów (nieporównywalnie mniej niż w Morrowcu), ale gra jest prosta i, tak jak Tibia, w prostocie swojej cieszy graczy.

Nie zagłosuje na żadną z gier, mimo że osobiście wolę Gothica.

W morrowindzie da sie robic mikstury... w gothicu 2 nk da sie robic.. Mikstury, miecze, runy no... i da sie smazyc mieso xD
Poprostu Gothic II od 1 spojzenia mnie wciagnal i tak do konca gry :P a morrowind mi nieprzypadl wogule do gustu... a i jeśli gothic 3 bedzie na silniku morrowinda to sie zachlastam -.-

Ezual gothic 3 bedzie na tym samym silniku co Gothic 2 zapewne ale bedzie on ulepszony. Grafa mniej kanciasta itp. Jak chcesz mieć lepsza grafe to wlączaj antyanalizing x8 (wygladzanie tekstur) w swojej karcie graficznej ^^

Mikstury w Gothicu -> kilka określonych rodzajów (małe,średnie i duże leczenie/mana, szybkość, zwiększenie statystyk). Tworzysz po nauczeniu się odpowiedniej zdolności. Zbierasz podane w skillu składniki i masz 100% szans na powodzenie.
Mikstury w Morrowcu -> niemal każde 2 składniki można połączyć w miksture, która ma pewną (zależną od skilla) szanse na 'przetrwanie tej czynności'. Można nadawać miksturom własne nazwy. DO ich przyrządzania używa się sprzętu (wymagany tylko moździerz, jednak można używać również palnika, alembika lub innych 'wzmacniaczy' do kreowanego fluida), który może np. zwiększyć efektywność wywaru lub zmniejszyć efekty nieporządane (np. choroba czy utrata hp). Przed osiągnięciem mocnego skilla w alchemi tworzy się głównie gówna, którymi można się struć i wpędzić do piachu.

Bronie w Gohthicu na tej samej zasadzie co mikstury czyli odpowiedni skill + materiał = 100% szansa na wykonanie broni.
W Morrowcu za bardzo się nie orientuje w kowalstwie, ale wiem że można zaklinać bronie, by zadawały dodatkowe obrażenia od żywiołów lub paraliżowały/wykradały życie itp.

RUny w Ghticu znowu na tej samej zasadzie co reszta.
W Morrowcu można kreować własne zaklęcia i nadawać im własne nazwy. Oczywiście dając jakiś super dmg i zasięg podczas kreowania czaru, daje nam niespotykaną przewagę na topliśćie ludzi, którzy robili podobne "złote interesy". Zaklęcie będzie kosztowało stosy złota, a na dodatek będzie wymagało full many * 50. Nawet robiąc 'tylko' mocny spell nie można zbytnio przesadzać, bo przy słabym skillu w danej szkole magii, nasze szanse na udaną próbe użycia czaru są nikłe. W Gothicu starczy tylko odpowiedni krąg i już 0 problemów z magią.

Smażenie mięsa... minimalna dodatkowa akcja wprowadzona do gry.
W Morrowcu... hmm sam nie wiem czy są takie "malutkie" akcyjki.

@Do pana który twierdzi, że OblIVion jest najładniejszy:
Widziałeś Crysis ? Wiem, że nie wyszedł ale nie podwijaj nogawek zanim nie wejdziesz do wody.
@Topic:
Obydwie części Gothica zaliczyłem, z serii TES grałem tylko w Obliviona więc jak mógłbym wziąć udział w sondzie ? Szczerze to zagłosował bym na Gothica gdyby nie to, że głos bezimiennego został spieprzony. Wydaje się taki jakby wyprany z uczuć, zupełnie jak w filmie Equilibrium. Ale jeżeli Morrowind ma tę samą wadę co Oblivion ("ej a dlaczego xxx osoba mówi do mnie to samo ???") to jadę u mnie po krawędzi.
@Down:
A skąd do cholery wiesz skoro nigdy nie grałeś ? To tak jakbym ja powiedział, że Ziemia jest największą planetą bo się na niej urodziłem. I nawet jakbym zobaczył giganta pokroju Jowisza to bym nie zmienił zdania.

Ot, choćby dlatego, że Morek to dla mnie klasyka. I nawet jeśli kiedyś którykolwiek Gothic wpadnie w moje brudne łapska, i tak nie przebije dzieła Bethesdy.

LOL !!! ++ !! ?? -.-
Co z tego ze Gothic III bedzie robiony na silniku morowinda ?
Z tego powodu z góry mozna powiedziec ze bedzie gorszy ? >.< omg n/c
Tak w ogole Gothic II moim zdaniem jest lepszy od Morrowinda a w kazda z tych gier gralem po 20h min a w Gothica graŁEM nieporównywalnie dłuzej bo przeszedlem całą jedynke ( moim zdaniem 6/6 giera ) i dwójke przeszedlem dwa razy ( 8/6 giera xD ) i tera sobie gram naprzemian w Gothica II innym klanem ( Madzy wody ) i w ( tu od tematu odbiegne ) American's Army - cos jak Medal of Honor na necie strzelanka FPP polecam jak ktos chce linka to dam bo to darmowa gierka 900 mb :P. Gram tera w normalne gry bo Tibia po tym update co zrobili jest nienormalna :/ Pallem / najtem nie ma sensu grac :PPP Sie rozpisalem i oszczedzcie sobie komentarzy "co nas to obchodzi" bo to tematu nawiazałem na poczatku posta co lepsze co gorsze :PPP

Śmieszne. Sam sobie zaprzeczasz tym co mówisz. Tekst do mnie -> tekst do Lasoocha. Gra ma planowaną premierę na Grudzień, a ty mi pieprzysz głupoty, że grafika będzie lepsza. ; )
Najpierw poczytaj o silniku Havoka, dopiero potem pisz.

Z góry można powiedzieć, że nie będzie tak urozmaicony jak najnowsze produkcje, nie wyciągnie tego co nowości.

Czytasz ty ze zrozumieniem ? Ja pisałem, że CRYSIS jest ładniejszy od Obliviona (a co, może nie ?). Wystarczy popatrzeć na screeny. I wyjaśnij mi, o wielki mistrzu dedukcji w czym sobie zaprzeczam ?
@Down:
Na E3 wszyscy byli oszołomieni grafikach a tam można było samemu rozegrać misje więc ta gra naprawdę tak wygląda.

@up
Na skrinach zawsze może wszystko ładnie wyglądać ;)

@topic
Grałem w Gothica I, Gothica II i Morka (+dodatki).

Mocną stroną G2 jest jego mroczny i przytłaczający klimat. Od strony mechaniki rozgrywki - twórcy poszli na znaczne uproszczenia, więc G2 przypomina bardziej zręcznościówkę z elementami cRPG, niż rasowego RPGa. Poza tym, jest BARDZO krótką grą.

Wolę Morrowinda ze względu na bogactwo zadań, postaci, epicką fabułę, ogrom świata, możliwość tworzenia własnych klas postaci....

Porównanie w temacie jest nieco niedorzeczne, to tak, jakby porównać Baldur's Gate z Diablo 2 (no, może trochę przesadziłem, w końcu G2 to nie jest aż taki hack'n'slash :) )

A grałeś w Gothica II Noc Kruka?
bo moim zdaniem to taka krotka gra niejest i gdzie ty widzisz cos ze zrecznowsciowki w gothicu II ??

widać ze nie grałeś w gothica ponieważ jest to całkiem długa gra i nie przypomina zręcznosciówki newbie -.-

Gothic najlepszy!!!
 

Ja grałem w Gothica 1 i 2. Nigdy mi sie nie nudziło, aż do dziś. Czekam na Gothic 3 który prawdopodobnie będzie we wrześniu. A co do Morrowind to grałem lecz grafika kiepska i nudne to. GOTHIC GÓRĄ!!!

P.S. oczywiście głos na gothic :p

Nie jest też zbyt długa. Całośc przechodzę w ~30h z dodatkiem dochodzi jakieś 10 h. Jedynkę można przejśc poniżej 20h (mój rekord 24h i to nie był problem, bo bawiłem się w wycinanie obozów).

Nie jest zręcznościówka? Jest dobra fabuła i rozwijanie postaci, ale zręcznościówka też jest i towarzyszy przez całą gre.
Może mi powiesz jaki jest system walki? Czyż nie klikanie "lewy,prawy,lewy,prawy,lewy..." lub "przód,przód,przód...". W Gothicu 1 bez walki (i cheatów czy bugów) można było wejśc do zamku Gomeza na 1 lvlu. Uczyłeś się akrobatyki i jeden hop (strażnik coś pierdzieli) drugi hop i już się nikt nie czepia. A potem wpadasz i bijesz Blizne (jak masz dobrego skilla w klikaniu to pomachasz pare minut) i masz już jeden z najlepszych mieczy jednoręcznych w grze (nikt mu nie pomaga ani w trakcie walki, ani po złojeniu dupy) .

No.. to jest maly element ale on powiedzial ze w wiekszosci to zrecznosciowka... a pozatym nieprzejdziesz na 1 lvl bo trzebaa miec pkt nauki zeby nauczyc sie akrobatyki...i zeby zabic blizne to trza miec conajmniej machanie emiczem lespze bo tak to on ci zloi dupe....
moim zdaniem te machanie mieczem itak nic niema do zrecznosciowki poniewaz mozna tylko amchac mieczem (przod,przod,przod) i itak mozesz bic a te (lewo,prawo) to urozmaicenie i nowe ciosy ktore te gre robia inna od morrowinda... no i oczywiscie jak sie amcha mieczem (przod,lewo,prawe,przod,lewo,prawo) to te ciosy staja sie mniej prawdopodobne do wybronienia i szybsze.... ale itak to niejest sztuka machania mieczem w gothicu....

@Ezual i Urael

W "Noc Kruka" też grałem. I wszystkie części skończyłem. Gothic (którykolwiek) jest krótki i stwarza małą możliwość wczucia się w postać, co przecież w erpegach jest najważniejsze.

Gothic jest zręcznościówką z elementami cRPG, tego zdania nie zmienie ;) Poziom umiejętności machania mieczem nie zależy od wprawy Bezimiennego tylko od wprawy gracza....

Całym sercem za gothiciem :D jedynke przechodziłem 3 razy, dwójke 5 i NK 2 razy. Niewiem czemu, ale za każdym razem gra mnie wciąga na dłużej. W morrowind mi sie nie podoba, nie ma tego klimatu co gothic, można latac po 1-2h z jednego miasta do 2 :/ Gothic roxor ;D czekam na G3 :D

Przejdę, bo gre zaczyna się na 0 lvl, więc na 1 lvl mam już 10 pkt nauki.

BIerzesz pierścien jakiś co daje +5 siły a potem zabijasz Bulla. Z Bulla wypada miecz strachu, którego spokojnie użyjesz (wymaga 14 siły a ma 42 dmg) i idziesz do Blizny. Fakt faktem że długo się zejdzie, ale nie ma się czego bac, bo jak Cie pokona to nawet za 100 razem Cie nie dobije tylko będzie macał za rudą.

Jeśli dobrze użyjesz tej "niesztuki mahania mieczem" to zjedziesz PRAWIE każdego bez strat (niektórzy są zbyt szybcy lub mają zbyt długą broń, ale w pierwszych aktach to rzadkośc). Nawet bez "walki bronią jedno/dwuręczną" dasz radę. Wystarczy w odpowiednim momencie klikac lewo i prawo.

@down

Ja tak raz zagrałem i polecam ten sposób. Szczególnie polecam pakowanie wszystkiego w siłe i skille z tym związane (żadnych luków/kusz i zręczności). Będzie się grało szybko i przyjemnie. 8 lvl i spokojnie można expić na orkach. Potem zostanie dużo pkt na kręgi magii, więc będzie naprawdę łatwa gra. Przed 3 aktem zabija się Lee, żeby mieć trzecią najlepszą broń dwuręczną w grze (lepszy jest miecz narazie nieśmiertelnego Gomeza i URIZIEL, który zdobywa się dużo później).

Może i go zabijesz tak na 1lvl... ale ja nigdy nieprobowalem bo grałem normalnie w gothica a nie zeby zabic 1 kolesia i miec cos tam...
i myslalem ze Blizny nieda sie na takim lvl pokonac ;P

No opowiadajcie różne ciekawostki i tricki z obydwu gothiców :DDD fajnie sie czyta ;P szczegółnie ze to takie wypasione gry :P

Gothic 2 jest extra. Nie linieowy, ciekawa fabuła i w ogóle. Jednak Morrowind jest lepszy. Pochodzi z serii The Elder Scrolls, a to najlepsze rpg na świecie, a teraz jeszcze wyszedł Oblivion, więc wartość Morr, też podskoczyła. Pozatym Morrowind jest jakoś ogólnie fajniejszy!

Zdecydowanie Gothic!!!!!!!!

Nie, to nie tak samo. To raczej tak samo, jakbyś twierdził, że Ziemia jest NAJLEPSZĄ (a nie największą!) planetą. To jest subiektywne odczucie, i ja WIEM, że DLA MNIE Gothic nie przebije Morrowinda. Tak samo jak dla Ciebie by w takim wypadku żadna planeta nie przebiła Ziemii... coś jakby 'wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej' - Ziemia najlepsza. Trochę zamotałem xd

Ktoś pisał, że Gothic jest długą grą. Z pewnością nie jest dłuższą od Morrowinda (oczywiście jeśli chcemy zwiedzić każdy zakątek, wykonać każdą misję poboczną etc., bo tego w Morku jest od cholery - co do głównego wątku - nie wiem jak jest w G1/G2).

Jako, że jest to argument jakby imho anty-Gothicowy, powiem, że Morrowinda można przejść na 1 lvl w 7 minut (mam gdzieś filmik, poza tym - tutaj można go znaleźć, jak się poszuka). Co prawda jest to pominięcie całej głównej fabuły a także wszystkich misji pobocznych i ogólnie wszystkiego oprócz rzeczy koniecznych. Tak o, dla jasności to mówię, i żeby dać w łapkę fanom Gothica argument przeciw Morkowi ^^

I właśnie TO JEST TO. Z miasta można latać do drugiego godzinę. Po drodze można zwiedzić jakąś jaskinię tudzież grobowiec, ukryty w zboczu góry. A jest takich naprawdę sporo.

W niektórych można znaleźć bardzo ciekawe rzeczy - np. daedryczne elementy zbroi. Co prawda ja z siłą na 100 (max) w pełnej zbroi daedrycznej nie mogłem prawie nic więcej unieść, ale była satysfakcja ^^

Oczywiście że morek, gotik jest jest przy nim jak doom3 przy operation flashpoint, płytki i dla mas.

Właśnie to jest przypałowe. Tzn. zwiedzanie samo w sobie jest fajne, ale potem robisz questa, wchodzisz do grobowca a tu czysto i se teraz lataj po wszystkich npc, bo któremuś selnałeś crapowaty pierścień słabiuteńkiego leczonka. Inaczej nie wypełnisz zadania.
W ogóle jeśli grasz bez dodatku, to najlepiej questy notowac na WŁASNEJ kartce, bo po kilku rozmowach w dzienniku robi się niezły rozpiździaj.

@ down

Gothic 2 daje nam 3 możliwości zakończenia gry!!
1. zabijasz ostatniego smoka będąc łowcą smoków
2. zabijasz ostatniego smoka będąc paladynem
3. -||- -||- -||- -||- magiem ognia
Oczywiście każdemu zakończeniu towarzyszy inny filmik (inny outfit Beziego zadającego śmiertelny cios smokowi).

Proszę o argument. Takie rzucanie hasłami typu "xxx jest kul a zzz to kał dla mas" jest jakby takie, żałosne...
Ale Ziemia JEST najlepszą planetą (przynajmniej na razie). Przecież to na niej narodziło się inteligentne życie. Więc mówiąc "najlepsza" miast "największa" powiedziałbym prawdę.
Primo Gothic jest nieliniowy w pierwszych rozdziałach, potem jesteśmy prowadzeni za rączkę, praktycznie nie mogąc zboczyć z właściwej ścieżki (no, jeżeli dla kogoś np. możliwośc wybrania kolejności zabicia smoków to nieliniowość to cóż...).
Poza tym nie powiedziałbym, że TES to naj naj cRPG na świecie. Np. dla mnie Planescape Torment albo BG I i II są lepsze, kwestia gustu.

Ta, mała wada - dlatego najlepiej po prostu wykonywać zadania w interesujących nas gildiach. A gdy nie zostanie już nic do zrobienia z zadań, można pozwiedzać. I co do dziennika się zgadzam, za cholerę nie da się połapać po jakimś czasie ^^

Btw, bodajże w Calderze jest NPC - cholera, jak on się nazywał? - któremu można wcisnąć niemal wszystko za 100% wartości. Poza tym, ma 5k złota, co jest przydatne przy sprzedawaniu drogich rzeczy [powiedzmy, masz daedryczny claymore warty - załóżmy - 80k (nie pamiętam cen xD) - sprzedajesz temu NPC przedmioty za 5k, czekasz 24 godziny, znowu sprzedajesz za pięć, czekasz 24h (...), wymieniasz ów claymore za przedmioty warte w sumie 75k i 5k złota, i znowu sprzedajesz mu te przedmioty - jeśli ich ofc nie potrzebujesz]. Jak on się nazywał... no nic, jak sobie przypomnę tudzież zachce mi się znowu się za Morka zabrać, to napiszę ^^

Jest najlepsza WEDŁUG NAS. A skąd wiesz, czy na innej planecie nie ma inteligentniejszej i doskonalszej formy życia od ludzi? To, że ludzie nie udowodnili, że JEST, nie znaczy, że nie ma. I według tamtej formy życia z pewnością jej planeta byłaby lepsza. Poza tym mogą być planety, na którym ludziom by się żyło lepiej, ale nie zostały odkryte.

Więc to, że Ziemia jest najlepsza, to tylko nasze subiektywne odczucie, tak jak to, że Morrowind jest najlepszym RPG - jest to moje subiektywne odczucie.