![]() |
pytanie młodego druida
więc tak mam druida na chimerze z 17lvl i 17mlvl i mam kilka zagadnień dotyczące tej postaci.
1. po co mi wbijac mlvl?? skoro po 10 juz wszystkie runki mozna sobie spokojnie robic i tylko ma to ograniczenia lewelowe 2. co daje mi kolejny poziom magiczny?? szybciej sie odnawia mana czy lepiej z rozdzki bedzie walił? Prosze o odpowiedzi na te pytania poniewaz szukalem i nie znalazłem:baby: prosze nie kasowac tematu, bo naprawde nie znalazlem na forum odpowiedzi na te 2 pytania pozdro:) |
Będziesz zadawał mocniejsze obrażenia z run, i czarów ofensywnych oraz będziesz odnawiał więcej zycia przy użyciu run i czarów leczniczych.
|
Re
1. Dokładnie to co kolega UP im większy magic level to większe obrażenia z run, czary spontaniczne są silniejsze, runy uleczające więcej uleczają ;).
2. Weźmy np. druida 26 lvl 10 mlvl i druida 26 lvl 28 mlvl, i taki druid z 10 mlvl uhem uleczy kogoś powiedzmy za 50 hp a ten z 28 za 120 hp. Takie porównanie więc opyla sie trenić mlvl. (wiem że troche przesadziłem z tym porównaniem, ale to gdzieś tak) |
to samo co wyżej, i oprócz tego, muszę wspomnieć, że przy sile czarów
3 mlvl = 2lvl więc mając do wyboru wbicie 1 mlvla lub kilku(więcej niż 2) lvli, bardziej się opłaca wbić lvl. Chociaż ja wbijałem mlvl dla samego mlvlowania, wbicie takiego 50 to jakaś satysfakcja jest :P Mana (i życie) będą Ci się odnawiały szybciej tylko wtedy, kiedy masz zalożony Life Ring (trwa 20 minut) lub Ring of Healing (8 minut) Tutaj muszę wspomnieć, że mana i życie odnawiają się (z ringami) "dwoma torami" czyli przyśpieszają, ale nie w sensie 1.1.1.1.1.1 tylko 1.2.1.2.1.2.1.2.1 (te liczby to mana odnowiona co 3 sekundy -> z ringiem mana odnawia się 2x szybciej, ale "osobno" więc co 2 tury masz dodatkowy punkt many) A ZADAWANE OBRAŻENIA Z LASKI/KIJA (żadne walenie z różdżki, bo knajtem jestem) są niezmienne, nie zmieniają się NIGDY zawsze są w tym samym przedziale liczbowym. |
dzieki za odpowiedzi;)
to napiszcie jeszcze jaki jest odpowiedni mlvl w stosunku do lvl |
Jak NAJNIŻSZY.
Czemu? Bo to oznacza, że EXPISZ, a nie mlvlujesz. A expienie jest O WIELE korzystniejsze. Dla przykładu sorc mlvlujący na 25-27 lvl będzie miał 40 mlvl. W tym samym czasie (!!) sorc NIE-mlvlujący będzie miał 43 lvl i 40-42 mlvl i więcej kasy. Który lepszy? Oczywiście ten drugi. Gdyby uprawiał manasitting straciłby w cieć czasu na osiągnięcie MNIEJ, niż tegoż czasu nie tracąc. Mam nadzieję, że jest to wystarczająco prosto napisane. Ale zbyt dużo razy to pisałem, żeby się rozpisywać na 3x A4. down: G*wno prawda. I tak 100 mlvl za cholerę nie wbijesz, a 100 lvl nie jest wielkim problemem (bo charów na 100+ jest w cieć, ba, są i 250+ (nie chce mi się sprawdzać, jaki lvl ma najwyższy sorc/drut - pewnie z 270+), a mlvl nie ma żadnego nawet 90+). |
Szukałeś, akurat... dobry joke. Nawet na samej tibia.pl są informacje co daje mlvl. A dobry mlvl to taki który jest conajmniej równy lvl.
|
Cytuj:
Może trochę sprostuję wypowiedź Lasoocha. Nie opłaca się robić tzw. manasittingu, czyli siedzeniu tygodniami przed depo i tylko spalając manę, ponieważ lepsze efekty osiągniesz w ten sam czas expiąc, ale np. jeśli masz takie lagi, że gra jest niemożliwa, to warto chociaż trochę go porobić. Innymi słowy: jak masz do wyboru expienie i trenowanie mlvla, wybierz to pierwsze. Cóż... osobiście znam wielu ludzi, którzy expią tylko raz na jakiś czas, a tak tylko trenują mlvl. Gdy ich pytam dlaczego wolą na 20 levelu wbijać 40 mlvl, odpowiadają, że to daje im efekt zaskoczenia podczas atakowania (większa siła czarów = większe obrażenia). Imo to nie jest jednak dobry pomysł, bo podobne rezulataty osiągniesz expiąc, np. na guardach z dragonbreathem i monkiem(ami). W końcu w obu przypadkach spalasz manę. |
Cytuj:
Po drugie: Jakim cudem expiąc sorc ma mieć mlvl równy manasittingującemu sorcowi? Będzie miał niższy. Chyba że mówisz o używaniu manasów, to wtedy ten sorc co nie expi bedzie miał wyższy mlvl od expiącego. I rzeczywiście, manasitting nie jest dzisiaj opłacalny. Po trzecie: Wystarczy 1 strona A4, nawet nie cała Po czwarte: Najlepiej mieć mlvl CO NAJMNIEJ równy lvl, ale to nie dotyczy lvli powyżej 50/55 (ja sam na 40 lvl mam PRAWIE 50 mlvl) Po piąte: Masz 20-kilku lvlowego sorca z 20-kilku mlvl na Infernie, i się udzielasz... ile grasz sorcem, miesiąc? 2 miesiące? Bo ja postaciami magicznymi gram 3 lata. To co wiem, może nie mieć zastosowania w 100% do tego co dzisiaj, ale i tak to więcej niż Twoje. (bez obrazy, po prostu przewiduję że będziesz się kłócił) Cytuj:
Cytuj:
|
Dobra, mam 15 minut (bo się pizza piecze), to się trochę rozpisać mogę.
Donas - racja. Ja tu trochę za bardzo o sobie mówiłem, bo z moim netem jest tak, że albo expię, albo nawet robić run się nie da [bo jakoś nie mam ochoty na granie - a nawet stanie pod dp - na e-pvp z pingiem ~8000 - szacuję, że jest taki, bo przełożenie blanka do ręki trwa 8 sekund - w tym czasie (na epvp!) mogę dostać 8 sd od JEDNEJ osoby)]. To teraz z panem Always Hunted lecimy ; ): Cytuj:
Cytuj:
Z kolei jeśli expi z manasami - a na wyższych (mam na myśli levele, na których chodzi się solo na dość słabe jeszcze moby, nie demon hunty, bo tam długo mana nie jest spalana, a waste'owana w postaci magic shielda) levelach expa sorcem bez nich sobie nie wyobrażam - będzie miał w tym samym czasie zarówno wyższy lvl jak i mlvl. Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
I kłócić się nie zamierzam. Co najwyżej polemizować ;) |
Wiadomo, że nie szukał! Wystarczy wejść na tibia.pl, Magia i poradnik. Tam wszystko pisze. On poprostu wolał zaśmiecić forum i tyle. Słuchajcie koledzy, kto powiedział, że mlvl ma być niższy? To nieprawda! Powinien byc taki jak lvl lub większy!
|
Cytuj:
|
Cytuj:
Jakieś pytania?... |
Poprostu expic z wandem leci mlv i lvl:)
|
Cytuj:
|
a ja mam dla tego proplemu inne rozwiazanie:) ...
oczywiscie prawda ze lepiej jest expic bo wiecej sie zarobi i manasujac sie podczas expienia robi sie wiecej mlvl i lvl tez idzie w gore ale ... jesli chcesz robic runki cwiczac mlvl mozna zrobic tak : wywalasz rozdzke czy kija z eq i zakladasz jakiegos cluba (d hammer, war hammer lub skull staff ale on jest juz drozszy wiec nie ma po co) i idziesz na jakies slabsze potworki jak np. roty na fibuli czy venore czy inne ktore bedziesz chcial ... metoda dobra bo jesli masz laggi to i tak da rade na nich troche exp wbic i kasy zarobic i przy okazji masz runki ... jak tak robie :D |
Cytuj:
Owszem to jest dobre rozwiązanie, ludzie w dobie różdżek i kijów/lasek czy jak to tam nazwiesz, zapominają o szybkim expie sorcem/druidem z melee. Tylko, że jak pójdziesz na fibulę z lagami a ktoś przypadkiem lurnie DSa... no, ja już wolałbym siedzieć bezpiecznie przed depo i robić runki ;) @GooberStraw Zauważ, że expiąc sorcem/druidem do 100lvla na pewno dobijesz conajmniej 40 mlvl bez manasittingu, bah, w zależności od tego ile będziesz siedzieć z różdżką/kijem, jest szansa wbić nawet 50-60. |
Cytuj:
@Marbest17 - ja nie znam miejsca dla FACC, w którym opłacałoby się to robić (ale na Fibuli nie byłem, może faktycznie). |
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Czyli ostatecznie wyszło, że się jako-tako zgadzamy :confused: |
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 05:22. |
Powered by vBulletin 3