Forum Tibia.pl - Wojna Morgotha <fake st0ry)

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)

- Fake'i (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=61)

- - Wojna Morgotha <fake st0ry) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=104347)

Wojna Morgotha <fake st0ry)

Pierwszy, nawet spoko niezle sklejasz fabuła średnia, 6/10 sa błędy ale i tak spox

Jakies dziwne, i niepotrzebnie 2 pierwsze obrazki robiles takie duze. Jak narazie 4/10.

Po 1 Nie Morgoth tlko Morgaroth
Po 2 Jak juz piszesz nazwy angielskie(Lich) to pisz tak do końca a nie LICZ
Po 3 Kiepski fake 4/10

@up
A skad wiesz ze autorowi tematu chodzilo o akurat Morgarotha, moze sam wymyslil ta nazwe?

upup@
Lol, mi chodziło o MORGOTHA!!!
Oceniajcie, jutro biorę się za 1 część(nie spodziewajcie się że nadejdzie szybko).
down@
Tak, wziąłem to z tej książki:>.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez PPGladiator (Post 1104933)

Pierwszy (...)

Kogo to obchodzi?

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Capality (Post 1104945)

Po 1 Nie Morgoth tlko Morgaroth
Po 2 Jak juz piszesz nazwy angielskie(Lich) to pisz tak do końca a nie LICZ
Po 3 Kiepski fake 4/10

Rotfl. To ja powiem 'nie Capality tylko Capacity' (capacity - tibijski cap). I co?

@top: Nie chce mi się otwierać książki i nie jestem pewien, ale czy imię Morgoth nie pochodzi z Silmarillionu? Jakoś tak mi się kojarzy, choć może się mylę; )

Zajrzałem: 'Morgoth - Czarny Nieprzyjaciel, imię nadane Melkorowi przez Feanora po zrabowaniu Silmarilów'... będę musiał sobie odświerzyć Silmarillion - dużo pozapominałem...

Dla niewiedzących - Silmarillion to dzieło Tolkiena, imho trudno się je czyta, a jak ktoś przez LotR'a nie przebrnął, to niech nawet nie próbuje ; p

Więc, czy imię Morgoth wzięło Ci się z tejże książki?

Fake nawet ujdzie, ale wybitny nie jest ;)

moze być prologu nie oceniam

@Lasooch

Silmarillion jest naprawdę dobry. Ale nie sądzę, że autor fake'a wziął owe imię z książki, stawiam raczej na Wikipedię.

Co do fake'a - nie podoba mi się. To wewnętrzne ble i pfie ^^

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Czarna_Mamba (Post 1105100)

Silmarillion jest naprawdę dobry. Ale nie sądzę, że autor fake'a wziął owe imię z książki, stawiam raczej na Wikipedię.

Nie znam książki Tolkiena, która by nie była dobra ; ) - ale Silmarillion jest ciężki. Sam podchodziłem 3 razy zanim mi się udało przeczytać w całości - a teraz niewiele pamiętam :S

Ale offtopa robimy, więc sza! ; )

Nie wiem, nie wiem... Strasznie duzo bledow fabularnych... rozne inne bledy graficzne... Efekt z gimpa... juz mi sie przejadl =p. Nie podoba sie.

Swietna fabuła ;) Moja ocena 10/10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lasooch (Post 1105111)

Nie robimy, Sil jest fajny. :< Przeczytalem za pierwszym podejsciem, pozniej drugi raz, a teraz czasami czytam jeszce co niektore rozdzialy. Szczegolnie dobry jest ten o Turinie, poczatkach Ardy i Berenie (z Luthien).

@edit: Wlasnie, fejk dobry, zeby nie bylo warna.

Jak dla mnie fake beznajdzieny.
Albo tu jest misz masz, albo ja nie widze większości screenów O_o
I zanim będziesz używał nazwy jaką Valarowie nadali zdrajcy Melkorowi zoabcz te klimaty
zły jak zły, ale nie bezcześć imienia Morgotha

lol, to ma być fake?; 'd ty lepiej idź układać klocki lego.

Bedlin@
LOL, ty nie zrobiłeś/aś żadnego fake'a, a wypadasz tu z takim komentem...
Schowaj się głęboko pod ziemię blx.

@up: ty się lepiej schowaj.
Po pierwsze, to, że on nie zrobił fejka, nie znaczy, że nie może wiedzieć co to fejk, jak fejk wygląda, jak wygląda dobry fejk (mówię tutaj o fejkach, nie fake'ach, bo jest pewna różnica. Fejk to historyjka, którą każdy sobie złoży, byle była kolorowa. Fake to fałsz, podróbka, która udaje prawdziwy screen. Wyróżnia się też fejkstory - np. to co tutaj - i fakestory - np. podróbka serii zdjęć z hunta na Ferumbrasach.)
Po drugie, teraz przeczytałem dialogi i uważnie przyjrzałem się obrazkom. Wcześnie spojrzałem tylko na nazwę i komenty, ten komp tutaj bardzo długo to ładuje. Ale fejk fajny, uśmiałem się co niemiara z nielogiczności i banału w tym czymś. Praca domowa: przeczytaj dokładnie, kto to był Morgoth, jak się wcześniej nazywał, kto go tak nazwał, skąd pochodził, co robił, nazwiska, kontakty adresy. I streść to w przynajmniej 666 zdaniach.

@edit: BTW, dialog '-Witam -Witamy, mamy zadanie cie zabic' przejdzie do historii tak samo jak 'gimli ded a smoki pijane'.

@down: dla mnie jest różnica. Po prostu ludzie już nie wiedzą, co to jest prawdziwy fake. Fejk to z założanie takie kłamstwo, przy którym od razu się mówi 'kłamałem'. Prawdziwe fake'i trafiają do działu Zdjęcia, a najlepsze tam zostają.

@edit+down: IMO uzywanie wersji spolszczonych jest glupie. I dlatego ich uzywam. Fejki, fejki, orce.
@edit2+down: zapomnialem jeszcze jednego zripostowania. Ja wiem, co oznacza fake - falsz, falsyfikat, jak mowiles. Pisze, bo jeszcze wyjde na jakiego nieuka... :<

@up:
Doktor habilitowany za 3,50 się znalazł
między fejk story a fake story nie ma żadnej różnicy poza spolonizowaniem słowa "fake" - z angielskiego falsyfikat, imitacja (i inne tego typu znaczenia)
fake story nie musi być historia tylko z tibi, jednak w tych kliamtach wszyscy wiedzą o jakiej kategorii fake chodzi.
Dlatego czy ktoś napisze fake story czy fejk story czy narobiłem fake'ów czy narobiłęm fejkó - nie ma tutaj żadnej różnicy, jedynie używanie niespolszczonych wersji brzmi IMO bardziej profesjonalnie

Powiem tyle - ładny prolog. Oceniam na 9/10. Jest parę błędów, ale ogólnie OK. Czekam na więcej, jak chyba inni ^^.