Wasze Opowieści
 

Tu piszcie wasze opowieści z tibii :evul: X( :o

-.-
 

Aha...
<10 znaków>

EDIT:
Dostałem od BUBBLe SoWA!!!! To Taki Miecz!!! A OD Sanrajsa Braaa ermora!!1111
Poszedl ne mejna 11oneoneone

Potem mnie hackeeeliii!!! x((((((((

Close plx

hmmmm taki temat juz był......

Ups
 

Niewiedziałem że był taki temat :(

ghand wkurza mnie twój avatar xD
@Topic
Niech będzie napisze swoją opowiadanie a więc tak......

Pewnego słonecznego dnia gdy wracałem z dłuuuuuuugiego hunta na katedrze ciągnąłem za sobą lootbaga. Zaszedłem do miasta(niepamiętam jak się nazywa) kolo katedry i wysłałem swojego bagaaa ;] wracałem przez pustynie z nowo w wbitym 21 lvl'em xD nagle patrze a tu 81 knight z rs i 25 sorcer z whiteeee biegną w moją strone i ten rs bije mnie z knife za 0-1 a sorcer z exori vis za 25+
i razem krzyczą give 10k witch desert quest!!!! Ja zacząłem się tłumaczyć, że wracam z katedry i jeszcze nie byłem na desercie i spytałem sie ich czy są z polski. Na moje szczęście byli ale, cały czas mnie bili, więc zacząłem mówić, że im zaplace eq i żuciłem im p-arma a oni dalej biją ;( myślałem, że już gorzej być nie morze i teraz będzie tylko lepiej a tu nagle ciocia przychodzi na angielski i musze schodzić ;( ja im pisze, że mam angielski i niech mnie już zabiją kliknąłem myszką do misasta i nachwile zszedłem na dół. Gdy wrociłem zobaczyłem po 2 min, że ich niema i nie mam krzyzykow a więc wziolem szybko loga i poszedłem się uczyć xD
Coment plx

@up

Pytanie pierwsze...dlaczego podszywasz się pod taifuna devilry ?? masz jakieś kompleksy małego lvla ? :P

jak chce to niech się podszywa to jego sprawa.

ja ty dam moją historie z wczoraj
byłem sobie na cyklopach na północny wschód od Thais wracam z 29 lvl który
przed chwilą wbiłem a tam jakiś typz 26 lvlem bloczy wyjście ja mu mówie go!
a on nic i przyzwał fire devila. zaczął mnie bić z sd po 70-90 i z potworka ja uciekam szybko uleczyłem się walnąlem se mana shield i uciekłem poczekałem chwile zobaczyłem że mnie nadal gonił wienc jeszcze raz oddaliłem sie od niego
i przyzwałem orc berserkera zacząłem go atakować i lag nic niemogłem zrobić
Jan 06 2007, 00:28:44 CET Killed at Level 29 by Walsh
a przez całą nocke pisało mi jak próbowałem się wlogować coś o host name
z rańca okazało sie że straciłęm 1,5 bp manasów i wand of cosmic energy.
dzisiaj se musze odbić lvl i nazbierać na wanda

lol
 

Wogule bardzo dużo wniosłeś do tego tematu, lepiej byś napisałał jakies ciekawe opowiadanie ^^

Edit
Chciałem odświeżyć temat xD ;]