![]() |
Postacie czy maszyny?
Na wstępie chciałbym powitać wszystkich serdecznie, i tych starych i tych nowych, gdyż wracam po dość długiej przerwie :) Ok przejdźmy do tematu:
Bardzo często przygoda trwająca miesiąc nie zawiera w sobie tak prozaicznych rzeczy jak sikanie czy dłuższe posiedzenie. Bohaterowie nawet zda się nie jedzą przez ten czas... Jest to w miarę zrozumiałe , stosuje się skróty i przyspieszanie akcji z pominięciem banałów. Lecz niestety coraz częściej w przygodach które toczą się w czasie mniej więcej realnym, można zaobserwować brak uwagi kładzionej na szczegóły. Zrobiłem małe rozpoznanie wśród kolegów i żadna postać podczas takowej sesji nie poszła na stronę ani nie dłubała w nosie. Pojawia się jednak problem czy to mistrz gry określa kiedy postaci chce się siku,jeść,dłubać w nosie,smarkać,posiedzieć na tronie, czy może jednak wypływa to z inicjatywy gracza? Wychodzi na to ,że nasze postacie stworzone są bez defektów ewolucyjnych, mogą żyć bez srania i sikania(jedynie u krasnali zauważyłem częste oddawanie moczu, chyba manifestacja kulturowa). Nasze postacie są maszynami od myślenia i walki. Jeszcze tak na koniec małe pytanie: jak srali rycerze gdy bitwa trwała trzy dni bez przerwy? :baby: |
Ups... spora wpadka :p. Myślałem, że rozmowa tyczy się jedynie Tibii, a nie ogólnie o MMORPGach. Nie było posta xP.
|
@up
LOL!:D @Topic Jestem MP w Dnd i jakoś nie zważam na to czy postać sra, sika, ale zwracam uwage na takie sprawy jak jedzenie. Na początku z ekipą bawiliśmy się w super realne rzeczy, ale później to jakoś wyszło i chyba u mnie nie wróci. Można mówic, że 'to i to obudziło wasz żołądek i musicie zrobić co trzeba'. Ale to chyba jest nie istotne czy gracze srają. No masz rację, że to maszynki do zabijania. PS. Rycerze srali w pantalony:D! |
Szczerze? Oddaje mocz na każdego pokonanego przeciwnika... I zapominam o zapominaniu rozporka ;x później ludzie nabijają się ze mnie a ja nie wiem o co chodzi... Wieszali mnie z interesem na wierzchu ^^
A tak na poważnie to staram się o tym pamiętać, ale jeszcze ani razu nie byłem w kibelku na dłużej ;p Zupka_Chinska brawo xD |
Cytuj:
@Topic: Generalnie u mnie na sesjach pomija się te szczegóły, ewentualnie któryś z graczy sam mówi, że idzie do sracza. Czasami jesli to ma związek z przygodą (xD) MG wysyła nas do kibla (bo na przykład ktoś tam ma nas zaatakować :P ). Cytuj:
|
@Withord
"Generalnie u mnie na sesjach pomija się te szczegóły, ewentualnie któryś z graczy sam mówi, że idzie do sracza. Czasami jesli to ma związek z przygodą (xD) MG wysyła nas do kibla (bo na przykład ktoś tam ma nas zaatakować" Jak ja gram z kolegami to oni boją się czasem wchodzić do jakichkolwiek budynków... Powód-> "Wchodzisz do karczmy/latryny/gospody/pokoju/zamku/kościoła:D/chatki.... biją się!" XD Kiedyś kolega dostał na wstępie kolejno: krzesłem, krzesłem, stołem i młodym prosięciem :) @Topic: Ja osobiście rzadko co idę moją postacią na stronkę gdyż jest to szczegół, ale spróbuje zwracać na to uwagę to może coś ciekawego się wydarzy(kolega się zleje, bo zignoruje a MG zauważy). |
Cytuj:
|
@Avi.
Ehh kolejny pan nie w temacie :P . My tu rozmawiamy o RPGach a nie cRPGach a już tym bardziej MMORPGach. |
Także nie wymagam tego, jeśli już to wychodzi to od graczy :)
Jednak takie wyjście na stronę można wykorzystać w odpowiedni sposób jako przyśpieszenie akcji :) A jak:) Co do bitew, teraz jest zupełnie inny styl walki niż przed wiekami. Przedtem nie walczono zbyt długo, robiono przerwy, coś jak dzisiejszy sport;P |
lol.
Po 1. To 50% tibijczyków nie ma czasu na jakieś wysranie się na realu w trakcie gry w tibie, a ty gadasz o sraniu w tibii? Po 2. Tibia jest w ten sposób oryginalna.
|
Lillius omg..
Pan Lillius nie w temacie... nie umiesz czytac ze Zrozumieniem ? on mowi o grach RPG a nie cRPG/MMORPG ... czy to takie trudne ?
Topic: Ja jak gram z kolegami (a raczej gralem ;/) to tez wlasnie nikt nigdy nie chodzil sie wysikac ani nie dlubal w nosi to cos jest.. nie potrzebne ? i tak nikt tego chyba niezauwaza.. przynajmniej ja sam tez niezauwazylem ;d |
U mnie w sesjach te czynności nie są pomijane ;)
Cytuj:
|
Cytuj:
|
@Up
Np encyklopedie... :P Ale to prawda :) @Topic Jako MG w Młotku często się nad tym z graczami zastanawiałem, ale uznaliśmy że to kwestia gustu... Jakoś nie chce mi się zastanawiać czy akurat mojemu graczowi chce się kupę (coś Cię swędzi w zadzie, -20 do WW [joke]). Z początku nie chcieliśmy nawet zasad obciążenia, ale już nam pasują, jedzenie też, ale do srania i sz...ykania się nie przyzwyczaimy :) |
Ja grałem dwa razy, raz w DD jako postać, i raz w bezimienną sesję RPG jako Mistrz. I ZAWSZE były to skrajnie zwałowe sesje, ponieważ graliśmy po paru mocniejszych. I mimo to, nie było niczego z fizjologią.. (chociaż jeden kolo dostał biegunkę o ile dobrze pamiętam, a inny co chwile zaspokajał głód płci przeciwnej [nawet podczas walki, co oznaczało dwóch wojowników mniej])
Niestety, to co mówisz, jest prawdą. Proza życia nie ma swojego odzwierciedlenia w grach o zabijaniu.. no chyba, że są to simsy. //hmm.. a gdyby tak dodać potrzebę srania np. w CSie?// |
Po prawdzie fizjologię można wykorzystać jako "odstresawiacz" w czasie sesjii... ale jakoś tego nie używam. A mały offtop: jak u was z zabijaniem? Czy gdy wasi gracze (albo wy sami) kogoś zabiją, traktują to jak codzienność czy martwią się tym? Ja kiedyś moim graczom zgotowałem takie życie po morderstwie, że teraz 5 razy się zastanawiają zanim podniosą na kogoś miecz... No, niektórzy ;)
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:33. |
Powered by vBulletin 3