Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Tworzenie/granie muzyki. (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=116797)

Korektor 11-02-2007 19:36

Tworzenie/granie muzyki.
 
Witam,
Ostatnio dużo osób przyznało się do grania na jakimś instrumencie, ew. posiadania zespołu. Chciałbym się zapytać, czy grasz na jakimś instrumencie? Dlaczego właśnie na nim? Jakie były Twoje początki i kiedy zacząłeś?

Ja zacznę:
Najpierw było pianino, od 8 roku życia, z przerwą od 11-13. Ponieważ zatęskiłem za graniem, z powrotem zacząłem grę na pianinie i na basie w wieku 13 lat. Flet w podstawówce pomijam :P. Od pianina zaczynałem bo wydawał mi się stosunkowo łatwym instrumentem jak na początek. Podczas "reaktywacji" nauczyłem się grać na basie. Dlaczego na nim? W sumie zawsze lubiłem słuchać basowych solówek. Grałem na gitarze brata, ale on się wyprowadził i musiałem sobie kupić własny bas.To tyle.

@down,
Musicie negować wszystko co napiszę? ;-P

Nosferatu 11-02-2007 19:39

Urzekła mnie twoja historia.

joey 11-02-2007 19:48

Jesteś pewny, że już UMIESZ grać na basie? Wg. mnie człowiek uczy się całe życie.

Ja uczę się grać na gitarze. Najpierw była klasyczna, ale wiedziałem, że kiedyś będę miał swojego elektryka. Stało się, mam.

NORMALY OBYWATEL RP 11-02-2007 19:51

Ja umiem jak narazie grac na nerwach.

Eivrel 11-02-2007 20:09

Grałem kiedyś na pianinie. Umiałem zagrać sto lat. Nawet potem się nauczyłem czegoś trudniejszego (jedną ręką ofc) i umiałem to zagrać co prawda nie do końca, ale umiałem. Mówie wam ale hardcore...

Nelanther 11-02-2007 20:30

kurde... chyba cale moje ferie, ktore sie wlasnie zaczely poswiece na to zeby napisac wirusa i wysadzic kompa korektorowi - .-

@topic:

gram na gitarze 3 lata i w-g. bede musial pograc jeszcze 30 zeby powiedziec ze umiem grac.

kiedys myslalem ze jak sie nauczylem Cold - At the gates to jestem mastah, potem jak dowiedzialem sie conieco o teorii muzyki, nauczylem sie 2 skal myslalem ze jestem mastah, ale jak zaczalem chodzic do szkoly muzycznej i uczyc sie teorii to wiem ze i tak gowno umiem ^^. daleka droga przede mna

TehRegent 11-02-2007 20:52

Kiedyś z gitarką byłem za pan brat ;)

Ostatnio zaś uwielbiam grać na moim gardle, czy też jak niektórzy to nazywają głosie :D

Eivrel 11-02-2007 21:23

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nelanther (Post 1261966)
kurde... chyba cale moje ferie, ktore sie wlasnie zaczely poswiece na to zeby napisac wirusa i wysadzic kompa korektorowi - .-

Ej, tylko na policje nie zadzwoń

Hansu 11-02-2007 21:25

Ja raczej ide w strone muzyki elektronicznej, wiec utworki tworze raczej na komputerze ;) Ale przeciez kogo to obchodzi, kto na czym gra? ;p

Wayne Rooney 11-02-2007 21:29

Gram na nerwach...

Ravent 11-02-2007 21:32

Gram na gitarze klasycznej, niedługo na elektryczną się przesiąde :).

BafiAndDracon 11-02-2007 21:37

;) Ja gram na gitarze, niestety nie mam zespołu :( , Pozdrawiam:)
FENDER RULEZZZB)

Arrivald 11-02-2007 21:58

Zaczynalem od syfnego akustyka, teraz popierdzielam na gitarze elektrycznej. Niestety nauka gry na gitarze to strasznie dlugi i pracochlonny proces, gram sobie spokojnie punkowe i rockowe piosenki ale wiem ze to jest tylko moje brzdakanie :) Jesli ktos chcialby grac mega soloweczki, miazdzaco skomplikowane riffy to niech sie lepiej nie napala jak nie mial jeszcze w rekach gitary. To jest rzecz ktorej jednak trzeba poswiecic mase czasu. Pozdro 600~

Korektor 11-02-2007 22:19

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Arrivald (Post 1262183)
gram sobie spokojnie punkowe i rockowe piosenki

@up,
To jest zaprzeczenie samo w sobie :P

Arrivald 11-02-2007 22:21

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 1262229)
@up,
To jest zaprzeczenie samo w sobie :P

Mialem na mysli to, ze owe granie nie sprawia mi zadnego problemu :) A spokojny punk to rzeczywiscie pojecie sprzeczne :D

Nikast Shynix 11-02-2007 22:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Nelanther (Post 1261966)
kurde... chyba cale moje ferie, ktore sie wlasnie zaczely poswiece na to zeby napisac wirusa i wysadzic kompa korektorowi

Gdyby nie to, że moje ferie właśnie się kończą, a ja nie za bardzo się na tym znam, to bym ci pomógł.

@topic: Na keyboardzie trochę się kiedyś uczyłem, a potem przyszła Gminna Orkiestra Dęta i saksofon... Radocha ;]

]v[ichal 11-02-2007 22:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Korektor (Post 1262229)
@up,
To jest zaprzeczenie samo w sobie :P

Jezeli naprawdę uważasz, że rock nie może być spokojny, to wlaśnie przeżegnałem się lewą ręką. Zapoznaj się trochę z danym gatunkiem, zanim przypniesz mu etykietkę. Za przykład weźmy chociażby cały gatunek post-rockowy.

Khan 11-02-2007 22:42

Ja jestem wokalistą.

Zacząłem swoją karierę muzyczną, jeszcze przed mutacją, kiedy mój głos był piękny, i brzmiałem jak aniołek :) Wtedy też zacząłem się kształcić u maestro G. Rządkowskiego, który uczył mnie podstaw muzyki, tonacji, prawidłowego oddychania, rytmiki i co ważne, wczuwania się w melodię. Jako chórzysta śpiewałem nawet jakiś koncert na festiwalu. Gdy mutacja zaczęła doskwierać, rzuciłem śpiew i przerzuciłem się aktywnie na pixart i rysunek.

W pierwszej klasie liceum, powstał pomysł, żeby założyć mały zespolik. Wskrzesiłem struny głosowe. I tak zaczęliśmy grać. Bardzo skromna kapela obejmowała gitarę na cleanie, bas, wokal i pozniej klawisze. Graliśmy na starych radiach, w szkole. Stylizowaliśmy się na softrock (u2, coldplay, REM itp)
Żeby ćwiczyć kupiłem akustyka i zacząłem bdąkać.

Po roku zespół się rozpadł. Odkupiłem od basisty wiosło i zacząłem plumkać w chacie. (teraz miałem już dwie gitary)

W drugiej klasie LO dołączyłem do szkolnej grupy wokalnej, prowadzonej przez panią Gackowską, nauczyciela WOK'u. Sporo się nauczyłem o harmonii i kontroli dźwięku ale po kilku koncertach (m.in. dla ambasadora australii), stwierdziłem, że to nie dla mnie.

Ostatecznie dałem za wygraną i wróciłem do pixartu.

W trzeciej klasie liceum, dowiedziałem się, że bydgoska kapela Heavy, szuka wokalisty zastępczego na występ, bo stary się wykruszył. Zgłosiłem się. Zostałem przywitany wybałuszonymi oczami.. i na stałe dołączyłem do ekipy.

W międzyczasie kupiłem sobie elektryka (razem trzy wiosła) i flet poprzeczny, ale ten ostatni okazał się instrumentem zbyt ambitnym.

Obecnie gram z VerTigo już rok, przygotowujemy sie właśnie do festiwalu MT'07. Ćwiczę się na indywidualnych korepetycjach wokalnych z J. Pabijanem, wokalistą kapeli NOL (tym razem polski "ładny rock") i rozwijam się jak tylko mogę. Śpiewam melodyjnie, z dużą ilością howlingu i vibratto, gdzie tylko mogę. Staram się.

Tyle. Teraz mam nadzieję, że Młode Talenty wypadną ok.. i że jeszcze się w życiu naśpiewam :)

TehRegent 11-02-2007 22:52

@Khan

Wzruszyłem się ;)

Jeśli chodzi o mój głos to ekhem.. Pani-K i ]v[ichal go już słyszeli i do lekkich gatunków on za bardzo nie pasuje. A chciałem być porządnym człowiekiem :D

Gewof 11-02-2007 23:11

W dziecinstwie cymbalki, pozniej pianino przez pare lat a aktualnie gitara elektryczna, ale raczej jako hobby i dla siebie samego niz wieksza przyszlosc w tym kierunku.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:36.

Powered by vBulletin 3