Najfajniejszy prezent jaki kiedykolwiek dostaliście
 

Co wspominacie jako najfajnieszy prezent jaki dostaliście? Niezależnie od okoliczności.

Ja pamiętam, jak dostałem zaraz po premierze grę Atlantis II na urodziny. Bardzo fajna przygodówka. Miałem wtedy 4-5 lat :).

magiczny topor +3

Zastanawia mnie, co za różnica JAKI to prezent? Liczy się chyba od kogo go dostajemy i sam fakt, że ten ktoś pamiętał.

Komputer!!!!! O kurde gdzie moje userbary :<
Edit: o już sa , ale zal - max 2 userbary :[

Palnik acetylenowy od dziadka, odrazu jak nauczyłem się spawać, ciąć i lutować.

pornosy na mikolajki 2006

Czekoladę zawiniętą w bokserki.

Piękny plakat Lenina naturalnej wielkości, który ojciec miał za młodu na drzwiach do pokoju.
Aż żal w niego rzutkami rzucać.

Amulet informatyka +3 do pamięci.

Szampan z kwasu siarkowego oraz ostry kopniak w dupe za nic.

Zestaw małego zabójcy - na urodziny od wujka :)

Wibrator :-) i od słonika (user z tibia.pl) słownik ortograficzny (kto go zna zrozumie ;D)

Play station 2 na 11 urodziny .
Bylem w siódmym niebie , gralem godzinami (w Tekkena 4 ). :p

Tyle pasów na dupę, co lat na karku. Co prawda tylko ci, którzy mnie pasowali uznali to za najfajniejszy prezent, jaki mogę dostać. Ja miałem nieco odmienne zdanie.

Przyznaję, zajebiście się go okładało. Kwicz.

Kamień w oknie.

>Baron
Sry, nie zostawiłem przypadkiem u ciebie wtedy tego bata i maski skórzanej?

>down
Heteryk

A ja raz dostalem prezent.