Tibia Edukuje XD
 

Witam !
Moze nazwa tego tematu i sam temat moze wydawac sie glupia lecz cos w tym jest.

np. Angielski temat o dzungli i itp. , nauczycielka pyta sie co to znaczy waterfall . Odpowiadam : Wodospad . (Na fibuli jest wodospad ...)
Jesli ktos w tibi patrzy na poszczegolne rzeczy , miejsca czy cos innego widzi obrazem i nazwe po angielsku . Zmierzam do tego ze tibia poniekad uczy slowek po angielsku . End of Transmission !

No patrz a ja zawsze myślałem, że jak gra jest po angielsku to normalne, że się to robi, ale najwyraźniej sie myliłem bo to tylko w tibii działa O.o

Widzisz, żeby zagrać w tą grę trzeba najpierw nauczyć się w pewnym stopniu angielskiego a nie na odwrót:) Jest różnica?

Co do słówek to może i masz rację, ale jeśli chodzi o gramatykę to można się uwstecznić.

Hah, masz racje, też tak raz miałem. Było zdanie i nauczycielka pyta sie co to znaczy loot, ja na to, że to znaczy łup : D Hehe, a wszyscy z mojej grupy w śmiech, że ja to z tibii znam :D

Ta... jasne. Zwlaszcza jak podchodzi do mnie polak i nie wiedziec czemu mówi " You thiefes mine 200 gp"

Słówka- może i...

no tibia napafde barco duszo morze nauczyc i to ne tylko slufek po angielsko.
Tak naprawdę to się nauczyłem paru słówek po BR... znaczy portugalsku:D

KrEmAs KAc a Ty "moRZe" za polski bys sie wzial ;-)

Wszystko zależy od tego w jakim towarzystwie się obracamy...
Wierzcie mi... Pograjcie kilka miesięcy za protektora i jednego z lepszych kumpli mając anglika, zobaczycie jak się zaczniecie starać o gramatyke (a choćby po to, żeby wstydu nie było.)
To samo się tyczy innych narodowości, wkońcu chodzi o to aby nas zrozumiano i nie wyśmiano.

Ale zaprzeczyć nie można, że przez te pieprzoną gre, napisałem na angolu (RL)
"What are U doing?" =.=

@Up
Word.

@Topic
Słówek się nauczysz. Ale na pewno nie gramatyki ("Did you couldn't play?", "I am 4 bp uh").

haha edukuje jak każda gra angielska fest mi odkrycie hehe

Kontakt z 11 letnimi poldebilami powoduje najwyzej deintelektualizacje.

Większość z tych osób, które "edukują" się przy pomocy tibii, powinno najpierw nauczyć się języka ojczystego.
Co do angielskiego, wiem, że większość z osób ma pewnie koło 15 lat. Ciężko oczekiwać od takiej osoby perfekcyjnego angielskiego, i nie mówię ty tylko o Polakach. Ja, gdy nie umiem czegoś dobrze robić, to tego nie robię, albo proszę kogoś o pomoc. Dużo osób ma to gdzieś i pisze swoje posty na forum tibia.com angielszczyzną, której nie da się zrozumieć, albo co gorsze, używa jakiegoś translatora online. Lepiej poświęcić 30 minut na napisanie jednego poprawnego zdania, niż 5 minut i napisać byle co. Na tym właśnie polega nauka. Dotyczy to również tego forum, sprawdzenie pisowni w wordzie (ewentualnie firefoxie) również nie boli.

Moze tibia edukuje, ale nikt tu nie wspomnial ze na poziomie max 3 klasy podstawowki. -.-

@up
Zgadzam sie.

Taa juz to widze jak tibia edukuje
chyba tylko pokazuje jak szybko trola załatwic albo FD B)

Dokładnie. Jedyny wpływ jaki może mieć Tibia na twoją naukę to nabawienie się dysleksji, dysortografii czy jakiegoś innego fajnego dysmózgowia.

Srednio rozgarniety Szwed w wieku 15-16 lat lepiej radzi sobie z angielskim niz Polak z polskim. Nie wydaje mi sie zeby to byly wyjatki, wsrod ludzi ktorych poznalem z krajow europejskich ( w tym np Grecja/ Chorwacja ) mniej wiecej taki odsetek mowil po angielsku slabo, jaki w Polsce potrafil sklecic poprawne zdanie.