Co sądzicie o Trójkącie Bermudzkim
 

Now łaśnei :]

a co tu do sądenia. płaszczyzna na morzu gdzie jak twierdza ludzie dzieja sie paranoralne rzeczy ale to bujda taka jak to ze UFO istnieje

Ni mam zdania. Normalny kawałek ziemi i już.

ja otatnio oglądałem Discovery i...... wiem dlaczego tam się niby statki gubią:P
ponieważ jest tam pole eeeee... jakieśtam(nie pamiętam:)) i kompasy się psują a wtedy statki płyną prosto na skały :evul:

Dokładnie. W wielu miejscach na ziemi dzieją się dziwne rzeczy których nie możemy logicznie wytłumaczyć, nie tylko na ziemi ofkors:) Trójkąt Bermudzcki jest jednym z takich miejsc, droga jednokierunkowa, choć może 2 kierunkowa, albo nawet trzy kierunkowa: Niebo:cup: , Piekło:kat: , albo czyściec:cyclops: , nie ma to tamto:p

Ja jako ciekawostke podam ze dokladnie taki sam kawalek podloza(??)(polozenie geograficzne, wysokosc itp) lezy na jednej z planet ukladu sloneczego - wlasnie nie pamietam ktorej. Jak sobie przypomne to zedytuje. Ale ogolnie to po prostu tak jakby lustrzane odbicie - zdjecia z sond.

wieże w ufo boga i inne paranormalne sprawy ale trójkąt bermudzki?! joej ma racje tam jest olbżymie pole magnetyczne i sprzent lokalizacyjny wariuje

Metan
 

To co wpływa na statki na trójkoncie bermudzkim to metan!!!!!! :]

Ja bym byl za oboma tymi tezami... jakies silne pole magntyczne i wariuja kompasy, oraz to z metanem. Slyszalem, ze tam pod ziemia jest strasznie duzo nagromadzonego metanu (nie wiem jak :P) i on wydobywa sie na powierzchnie... ale z drugiej strony. Slyszeliscie, zeby sie cos tam ostatnio rozbilo ? Bo ja nie ;]

Na trójkącie Bermudzkim następuję cos co mozna nazwać zakrzywieniem grawitacji.
Zdjęcia satelitarne tamtego regionu pokazują jaby tam woda była wklęsał.
JESt to cos z grawitacją i to esjt głóny powód wielu neiwytłjmaczalnych zdarzeń.
PS- po drugiej półkuli leży coś podobnego koło chin.
Bodajze mówią na to diabelskie morze...

"Trójkąt Bermudzki" jest czworokątem. O polu magnetycznym słyszałem ,ale nie o wydobywającym się metanie...
- Kapitanie! Ma pan ognia??;)

Bzdet, w nic nie wież, wyspa jak każda inna.

Wiesz, trójkąt bermudzki to nie wyspa lol...

Ja keidyś na discovery czy tam na national geographic oglądałem, że tam jakies gazy z ziemi sie wydobywają(chyba z wulkanów podwodnych czy jakos tak:P) jak sa bąbelki w wodzie to zmiejsza się jej gęstość i statki wtedy są za ciężkie żeby sie na niej unowisły.. normalne zjawisko. a z samolotami to nie wiem jak:P:P

Mase filmów się oglondało co ??8o

P.S: Kiedy ktoś ostatnio coś słyszał o jakimś zaginięciu w tym rejonie ??

Owszem.
W czasie drugiej wojny światowej zaginęła eskadra lotnicza wojska USA.
POtem nzaleziono wraki niedaleko od siebie.
Często tam znikały statki, które prawdopodobnie w wyniku innej grawitacji szwankowały i sżły na dno ( razem z samolotami).
A może tam też ejst ufo? ;)

Hmm..ufo? Musiało by mieć własny system grawitacji i nawigacji.
Bo Ufo to nie kosmici tylko niezidentygfikowane obiekty latające!
Czyli tam jest za dużo grawitacji tak? A weźcie wy!

Ja jestem za metanem [o ile dobrze pamiętam: kiedy następuje pęknięcie w pechowym miejscu pod statkiem i metan wydobywa się ze szczeliny powoduje zmiany gęstości wody i powietrza]

@Kajulec: a ty byś tam popłynął, widzą, że coś tam może być wyjątkowo niebezpiecznego?

@Wieszok: podobno [powtarzam podobno] co rok gubi się tam 1-2 jachty, co żadną sensacją w porównaniu np. [wymyślone] do wypłynięcia stamtąd Tytanica. Nie opłaca się mediom nawet komentować takich wydarzeń, bo kogo obchodzi jakiś dwu-trzyosobowy jachcik?

@down: co do twojego wujka: trzeba mieć pecha [albo szczęście, zależy od punktu widzenia =P], on akurat nie miał.

==Offtopic===
Ja tam w UFO jako kosmici porywający ludzi nie wierzę, ale spójrzcie w gwiazdy, zastanówcie się jak wielki jest wszechświat, ile może być planet takich jak ziemia lub innych zdatnych do rozwoju życia [hmm... milion? pół miliona? tysiąc chociażby?], i powiedzice z ręką na sercu, że istnienie innej rasy jest bez sensu.

UFO to (przynajmniej według mnie) unknown flying object czyli niezidentyfikowany objekt latający, a co do trójkąta bermudzkiego to mój wujek pływał tamtędy kilka razy i jakoś jeszcze żyje 8o

No nie wiem ;) Mam dopiero 13 lat... jeszcze kupa zycia przede mna. ;) A tak na serio to mialbym wielkiego cykora... ale moze bym poplynal. ;]