Jak najdluzej nie wylaczales kompa?
 

Tak z ciekawosci pytanie, przez jaki okres wasz komp stal non stop wlaczony najdluzej? Pamietam, jak sciagalem z rapidshare dzien i noc to mialem wlaczony 12 dni.

jestem jakis posrany, zeby tak prad marnowac, czy wy tez tak macie? ;d

52 godziny. Ah to sciąganie.

Ponad miesiąc. Byłoby dłużej, ale korki wysiadły.

Ponad 24h moi bracia piraci

Hmmm, moze z 20h cos kolo tego.Mozliwe ze dluzej.

Ok. 48 Godzin

Pozdrawiam

Nie jestem tak głupi żeby aż tak marnować prąd. Max 10h.

2 tygodnie...

tylko około 10h. Wiem, wiem leszcz ze mnie, ale komp za głośno chodzi i nie mogę spać jak jest włączony ;s

ok.7.8 miechów,potem korki siadły

moze rok co ? >.<
a za prad pewnie ty placisz -.-

Komputer na bocie mi expił

od okolo 2 lat tylko restartuje co tydzien +/- jezeli sie odpowiednio dostosuje oszczedzanie energii mozna uniknac wysokich kosztow pradu

168h [gdzieś tydzień] też sciągałęm....

Zaraz przyjdzie Fire-Necromacer i będzie lansować się swoim bodajże 9 tygodniowym uptimem. ;p

@Topic
Jakieś dwa tygodnie, dość dawno temu. Byłem jeszcze większą lamką niż teraz, coś źle zrobiłem przy formacie i skasowało mi wszystko to co nie miało być skasowane (muzyka, filmy) :P Trzeba było ściągać od nowa.

Nie więcej niz 15 h.

w granicach 11 dni.

Jeden komuper w domu wlaczony non stop od ~2 lat. Tylko raz na tydzien robie restart.(Moj ojciec na nim sciaga filmy przez e-mule ;p)

16-20h max :P

Ok. 120~ godzin, niepamiętam dokładnie.