25 Listopada - Dzień bez futra
 

Co myślicie o zabijaniu zwierząt tylko po to aby zaspokoić próżność bogatych ludzi?
Co myślicie o wycofaniu futer naturalnych i zastąpieniem je przez sztuczne?
Co wg. Was trza by było zrobić żeby nie ginęło tyle zwierzaków?
Chcielibyście mieć takie futro wiedząc ile zginęło przez to zwierzaków?

Ja z góry powiem, że jestem przeciwny takiemu postępowaniu. Fakt, faktem że futrzaki się ciągle rodzą, ale myślę że takimi drastycznymi metodami zabijać ich nie wolno!
Wiem, że futra naturalne zawsze będą naturalnymi i nie da się ich zastąpić to moim zdaniem powinno by się przynajmniej o duży % zmniejszyć ich wyrób. Lecz znajdą się jacyś [cut] prywaciarze którzy będą myśleć po swojemu...

Oglądając te filmiki tak właściwie doszło do tego, że mam taki zdanie jakie mam. Oglądacie je na własną odpowiedzialność

http://pl.youtube.com/watch?v=6CllCFlD0as

http://www.smog.pl/wideo/884/jak_pow...bspdrastyczne/

http://www.smog.pl/wideo/5250/lubisz_futra/

Może większość z Was powie "wali mnie to, na [cut] mi z takim tematem wylatujesz" ale dla mnie jest to sprawa ważna. Zwierzę jak wiadomo ma nerwy - też czuje, więc czemu ma ginąć tylko i wyłącznie żeby ludziom było ciepło w zimie, gdzie można to zaspokoić innymi materiałami.

Wierzę że nie będziecie bezinteresowni.
Czilaut

@down
[cut]po prostu ŻAL przez duże Ż!
Podforum - O wszystkim i o niczym
Więc mi [cut]nie wyskakuj z takimi pieprzonymi docinkami... Aha, forum o grze, czyli już ludźmi nie jesteście? Ostro nie ma co...

ja osobiście jestem za tym projektem, bo gdy widziałem w jakich warunkach przetrzymywane są te zwierzaki to nawet pudzianowi przykro by sie zrobilo.

1. Zabijanie zwierząt dla futer jest barbarzyństwem. Jakiś czas temu mówili o tym, że w jakiejś bibliotece znaleziono książki obite ludzką skórą. Ludzie oburzali się. Dlaczego nie reagują w taki sam sposób gdy słyszą o zabijaniu zwierząt dla futer?

2. Co do wycofania futer nie jest to chyba najlepszy pomysł. W ten sposób nie przywrócimy zabitych zwierząt do życia. Jeśli chodzi o zastępowanie futer naturalnych sztucznymi jest to kwestia sporna. Z jednej strony miłośnicy futer mogliby nadal nosić swoje ulubione 'okrycia wierzchnie', z drugiej: ekologia. Sztuczne futra rozkładają się dłużej niż te naturalne.

3. Trzeba zacząć egzekwować prawo polskie i przestrzegać założeń Światowej Deklaracji Praw Zwierząt.

4. Nigdy w życiu nie chciałabym mieć naturalnego futra.

Btw. "Dzień bez futra" był obchodzony wczoraj.

Ale jakie futra! ja mam to daleko daleko gdzies. zwierze to zwierze nie mysli tak jak czlowiek nie czuje tak jak czlowiek. oczywiscie czuje bol i przyjemnosc ale to nie to samo.

Jezeli naprawdę tak rusza Cie los tych zwierzakow, to nie marnuj czasu na forum...

Futra naturalne sa jak najbardziej ok.

Znowu się zgadzamy.;)

ty... no a nie?

Coś naturalnego zastępować "plastikiem"? Blech!
Co to za różnica zabić dla mięska czy dla futra? Przecież zjadacie zwierzaki, czyż nie? Wielcy obrońcy się znaleźli ;)

Pomijając fakt, że więcej w tym wulgaryzmów niż sensu - idź jedz człowieka!

A jest gdybyś nie wiedział... Zabierając dwa/trzy króliki z środowiska, gdzie jest ich cholernie mało, a zabić jakaś świnie to jest różnica i tu nie chodzi tylko o ból; to jest po prostu degradacja środowiska.

Co myślicie o zabijaniu zwierząt tylko po to aby zaspokoić próżność bogatych ludzi?

Głupotą choć gdyby nie patrzeć tak samo jest z wszystkożercami... Mimo to bez futra da sie komfortowo żyć.

Co myślicie o wycofaniu futer naturalnych i zastąpieniem je przez sztuczne?

Lepsze futro wieczne i szkodliwe, niż doprowadzić do zagrożenia gatunku.

Co wg. Was trza by było zrobić żeby nie ginęło tyle zwierzaków?

hmmm Moim zdaniem moglibyśmy nauczać dzieci już w podstawówce, że odbieranie matce naturze jej dzieci jest głupie.

Chcielibyście mieć takie futro wiedząc ile zginęło przez to zwierzaków?

Nie miałem, nie mam i nie zamierzam mieć jakiegoś futra, z którym miałbym świadomość, że jest takiej samej jakości niż syntetyk i za niego zginęło dziesięć naturalnych mieszkańców naszej planety...

Po krótce:
Zabijanie zwierząt dla zysku/chciwości jest dnem zarówno pod względem ewolucji jak i wiary ... Powinniśmy dbać o naszą planetę, bo mamy tylko jedną, a najbliższa znajduje sie parę tysięcy lat świetlnych dalej.

@edit to down
Dość prymitywne podejście (może i niższe) N/C.

@edit to 2 down
Pod pewnymi zawijasami to rozwiązanie jest lepsze od degradacji środowiska. ;]

Po coś te pieprzone zwierzaki żyją nie? Ile jest na świecie gatunków zwierząt, których nie jemy? Cała masa. Więc co innego z nimi zrobić?

@up: zabijanie zagrożonych gatunków to lipa , ale hodowanie zwierząt na futra wg mnie już nie.

@Onori: Mieso to mieso, jesz je zeby zyc, byc zdrowym itp. Naturalne futra w dzisiejszych czasach moga byc zastepione syntetykami. Po co zabijac RZADKIE gatunki? (najdrozsze futra sa najczesciej z rzadkich gatunkow)

@Rethfing: Moze po to, aby zachowac rownowage w naturze? Zabijesz jakies zwierzatka, ktore zywia sie owadami, robakami itp. Potem robaczki sie mnoza, jest inwazja robakow a ludzie narzekaja: omg, ale duzo robakow. (skrocony scenariusz)

Z robaków się nie da ciuchów robić? Nikt chyba nie próbował, a może warto by dać temu szansę? xD

Em, no wiesz wkoncu to dzial "O wszystkim i o niczym" :). Osobiscie nie mam o tym zadania.;)

O ile zwierze nie jest gatunkiem zagrożonym, nie mam nic przeciw, niech robią futra i to ładne... ofc gdy mowa o gatunku zagrożonym to jestem całkiem przeciw, ale to tylko w przypadku zagrożonych gatunków... :baby:

A co do zamieniania naturalnych futer sztucznymi, to jestem przeciw... pardon, ale jakoś nie napawa mnie noszenie sterty polichemi na plerach... :S

@down: howk! tru tru, 1oo% tru ;]

Ej a czy zdzieranie futer z zagrożonych gatunków nie jest nielegalne? Skoro mądrzejsi od nas ustanowili takie prawo, to nie po to by je łamać. Bo co innego zedrzeć skórę ze słodkiego puszystego króliczka, który i tak żyje na pasztet, a co innego z węża, który jest objęty ochroną.

A czy ja pisalem cos o robieniu futer z robakow?

To, że twoim zdaniem futra ze zwierząt powinny być zastąpione nie usprawiedliwia Cię, do pisania takich głupot. Człowieku weź odejdź od komputera i idź zbawiać świat, a nie męczysz nas takimi bzdurami.
Czy ty sobie wyobrażasz, te biedne, smutne, zapłakane oczęta milionerów, kiedy zabierze im się te drogie futra i założy na garba syntetyki! Wyobrażasz to sobie! No, powiedz! Pomyślałeś o tych biednych, nikogo nie krzywdzących nowobogackich, którzy pracowali całe zycie, żeby zarobić na takie futerko i poszpanować nim na mszy w niedziele, no komu to przeszkadza?! I co zachciało sie zbawiania świata...

A tak na poważnie, to nie za bardzo mogę się wypowiedzieć na ten temat, bo nie mam doświadczenia z noszenia takiej odzieży. Na zimę nosze taką kurtkę z białym puchem w środku, wiecie ;)

Ale co wam powiem, to wam powiem! Nie ma to jak nosić w kieszeni portfelik z prawdziwej skóry, nie z jakiegoś taniego plastiku! To jest uczucie, którego żadnym syntetykiem się nie zastąpi!

Widze że nie rozróżniasz skóry od futra, no ale trudno. Na zrobienie futra trzeba opruć na żywca kilkanaście razy więcej zwierząt niż na zrobienie małego portfela. Poczytaj sobie troche na tej stronie, może zmienisz zdanie.
http://www.empatia.pl/futro/