![]() |
Fajerwerki, Rakiety, Petardy ...
Co Sądzicie o sprzedawcach którzy sprzedają petardy ( i to takie hardcorowe np. w pewnym sklepie jest taka petarda za 2.50 sztuka która słychać na 2+km.. ) jakimś 10-latkom,
u mnie w mieście byłem wczoraj polekcjach w sklepie i sprzedawali takim łebkom z 4 klasy wszystko co chcieli i jeszcze przed policją ostrzegają ;) ( Jak co złego to nie oni.. ) Mi i kolegom z klasy sprzedają na luzie ( 1 lic.) I druga rzecz - Ile kasy wydajecie na takie pierdziochy ? ja przez ostatnie 2 dni wydałem na to 18zł. @Down : ja tak samo, wole takie "kolorowe" taka petarda Uum Pierdolnie I już lepiej kupić rakiety,wyrzutnie a potem wieczorem z kimś pójść gdzieś na zadupie i wyszczelić. Ja akurat mieszkam na końcu miasta i nie daleko mnie są pola tam sie fajnie odpala ;) A rakiet, wyrzutni i takie tam to ojciec przywozi z niemiec ( pracuje tam na święta wraca ) przywiezie z 3 zestawy i jescze mi kasy dorzuci ;) |
W sumie takie hukowe petardki kręciły mnie jak byłem w 1 gimnazjum, teraz to mnie w ogóle nie rajcuje. Huknie, wybuchnie i nic więcej, jeśli mam już na to przeznaczać kasę, to na jakieś rakiety, czy inne pierdoły, które chociaż ładnie wyglądają ;0 Moja babka pracuje w hurtowni fajerwerków i co roku dostaję całe siaty tych korsarzyków itd, więc o*******am to młodszym kolegom, bo po co mi to?
|
jak bylemmaly to mnie jaralo
|
|
Jak chodziłem do gimnazjum to się często takimi rzeczami bawiłem. Teraz już z tego wyrosłem. U mnie na osiedlu nie ma żadnego kłopotu z kupnem petard czy czegoś takiego. Trzeba znać tylko "dobre miejsca" i przyjść o "dobre porze". W prawie każdym sklepie sprzedazą fajerwerki nawet małym dzieciom, na tym kręci sie ich cały biznes. Myślicie że oni zarabiają na rodzicach którzy kupią 3 rakietki dzień przed sylwestrem ? Nie, oni zarabiają na małolatach. Nie mam nic przeciwko szczelaniu, ale trzeba uważać, jednemu kolesiowi z pracy mojej mamy odłamek petardy wpadł do oka i przez to prawie je stracił. A kasy ile wydałem ? Dziennie szły z dwie paczki tych małych..bo chyba je najbardziej opłaca się kupować. Kiedyś to ze mnie był piroman... czego to się z petard, zapałek i innych takich nie robiło....
|
A po co wydawać na takie duperele kasę, jak mogę wyjść na balkon i popatrzeć jak inni je odpalają ? Takie coś jest bezpieczniejsze, bo wiem, że mi ręki nie urwie.
ale i tak wsadzenie petardy w kupę rox |
Kiedyś mnie to bawiło, teraz zwyczajnie szkoda mi czasu.
Co do tych najmniejszych petard za 5gr sztuka to zdradzieckie gówno z nich :PPP. Pamiętam taką anegdotkę z podstawówki. Miałem kolegę, który bez większych obaw "detonował" sobie takową nie wyrzucając z ręki i faktycznie nic mu nie było. Inny kolega postanowił zrobić wspaniały żart i wrzucił taką petardę innemu za koszule bo był pewny ze nic mu się nie stanie (no w końcu tamtemu w rękach wybuchła bez żadnych szkód ;p), no i niestety stało się chłopak wylądował na pogotowiu z całymi poharatanymi plecami :P. Tak więc uważajcie drogie dzieciaczki i ładnie się bawcie :*. |
Dawno temu bawilem sie z mieszankami typu saletra + cukier, na tym sie skonczylo, kolejne durne hobby, ktore zaniknelo po krotkim czasie. W sumie teraz przestalo mnie to zupelnie krecic, byc moze wyroslem. ; )
Lubie w Sylwestra jak wokol strzelaja petardy, przede wszystkim podoba mi sie ten 'lag', od efektu swietlnego do slyszalnego dzwieku mija troche czasu, dziwnie sie wtedy czuje. ;) Juz niedlugo! |
heh
Ja co roku przed sylwestrem wydaje na petardy jakies 100zl a w czasie sylwestra to z 300
|
@up
No cóż, jesli liczba w twoim nicku ma sie do rocznika, to sie tobie nie dziwie ;>. @topic Kiedyś (czyli jakies 2-3 lata temu) się tym jarałem, teraz to dla mnie strata czasu/pieniędzy. |
A mnie sie to podoba (oczywiscie tylko w sylwestra) I chyba sobie w tym roku kupie mozdziez?
|
kiedys kupowalem i mnie to bawilo :P a teraz ?? kasa :| szkoda szmalu bo pizgnie i tyle :| a co do ankiety :niech sobie sprzedaja, rodzice powinni uwazac co kupuja ich dzieci ;)
|
Skurwysyństwem jest właśnie sprzedawanie takim dzieciakom petard. Wiem, bo sam miałem kretyńskie pomysły z takowymi. A dzisiaj to co najwyżej na sylwka kupuje się rzymskie ognie, trochę rakiet, moździerz, no i oczywiście kilka Achtungów do porobienia dołków na podwórku ;>
|
Cytuj:
Cytuj:
@Topic A niech robią co chcą... |
dopóki nie mam syna to mogą nawet w dupy sobie wkładać te petardy:evul:
kiedyś jebałem tym po okolicy ale jak policzyłem ,że mogłem sobie kupić za to 3 pizzy i 5 dużych Coca-Cola to szlak mnie trafił. Teraz na sylwestra za 20zł coś się kup :cup: 36mln polaków każdy kupi rakietki za 20zł to jest 72mln złotych na petardy. (liczba polaków w przybliżeniu bo pewnie jest ze 30mln po otwarciu granic) |
Cytuj:
_/ _/ |
Lubię jak coś robi "bum" ^^. Fajnie się ogląda na miejskiej starówce co roku pokazy, ale samemu raczej się tym nie zajmuję. Oczywiście jakiś moździerz czy 3-4 race to normalka, ale nie należę do tych co chodzą z korsarzami już dobry miesiąc przed sylwkiem i nawalają wszędy gdzie popadnie.
Pamiętam, że jak byłem mały i petardy dopiero zaczęły się pojawiać, to moim marzeniem było zostawić sobie choć paczuszkę na lato i wtedy nawalać. Jak łatwo można się domyśleć - wszystko szło z dymem po tygodniu od schowania arsenału za łóżkiem. ;) |
Nie ma niczego złego w sprzedawaniu petard dzieciom z czwartej klasy, bo już w piątej przemija cała radość z zabawy, więc niech korzystają póki mogą.
|
Mnie jaraaaa =D
Co roku jakaś "żaba" pojdzie zdymem =D <Sloik kuled do pistoletu + 1suczka turbo = Armagedon> xDD |
W ramach dobrej zabawy, tylko i wylacznie w noc sylwestrowa- dlaczego, nie?
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 15:58. |
Powered by vBulletin 3