Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Wasze zdanie o Tibii obecnie i dawniej (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=159704)

Farr 01-01-2008 12:24

Wasze zdanie o Tibii obecnie i dawniej
 
Witam chciałbym poznać wasze zdanie co myślicie o Tibii obecnie i co myśleliście o niej kiedyś? Opisze wam teraz moją historie na Tibii i jakie miałem wobec niej odczucia:

2004 r. - zaczęło się , kolega polecił mi granie w Tibie kiedy sie na nią pierwszy raz zalogowałem byłem totalnym newbie xD grafika mi sie nie podobała ale pomyślałem sobie.. no trzeba spróbować było całkiem kozacko i grałem zdobywając doświadczenie i ogranie.
2005 r. lato - Tibia.pl otworzyła możliwość kupowania Pacca za ich pośrednictwem pomyślałem sobie że to wspaniały prezent na wakacje, które rozpoczną się lada dzień więc dogadałem sie z matką wziąłem kaske i poleciałem do banku :] kupiłem pacca ( pamiętam te nerwy czy dojdzie czy nie <lol> xD ). Kiedy doszedł dostałem kompletnego bziola na punkcie tej gry grałem i grałem i grałem bez końca ale i tak pacca nie wykorzystałem z powodu banów na pvp za pekowanie :< xD!
2005 r. zima- znudziła mi się ta gra ciągłe monotonne expienie i bany za pekowanie ( moja wina że lubię peking ? :( ) nie grałem chyba z miesiąc i w końcu mój rl friend zaprosił mnie do gry na Harmonii , na początku trochę sie opierałem bo stwierdziłem że n-pvp to za przeproszeniem gówno , ale zacząłem grać wbiłem 30 lvl + kupiłem pacca na 3 miechy poznawałem nowych spoko ludzi z rl friendów coraz więcej osób zaczynało w to grać :> moje odczucia do Tibii były całkiem wporządku
2006 r. lato - wbiłem 60 lvl~i skończył sie pacc i zaczęła szkoła.. ale po pewnym czasie kupiłem pacca na 360 dni i grałem dalej nabiłem w tym czasie ( od listopada do grudnia - a mało gram w roku szkolnym... ) około 75 lvla ~ później w Ferie 2007 roku już były hero hunty i ogólnie gra mi sie zajebiście podobała...

PRZEłOM - rok 2007 wakacje: update z którego jasno wynikało do czego dąży polityka cipsoftu... lizanie dupy każdemu pokolei żeby każdy miał pacc , nigdy nie było czegoś takiego żeby kogoś spieprzyli tak ostro kosztem innych profesji mój sork stał się zwykłym śmieciem a Tibia stała się prawdziwą żyłką do zarabiania kasy... możecie mówić że jestem sork i dlatego marudzę ale popytajcie tych którzy grają w to kilka lat to wam powiedzą że dawna tibia była lepsza :>
Zima 2007 r. - teraz liżą dupy sorkom i drutom pff już i tak za późno trochę mi się ten update spodobał , no ale... niechęć do gry pozostała i straciłem trochę ogrania przez długą przerwę więc już na tibie nie wróciłem... kolejną przeszkodą stało się Liceum i tak kończy się moja przygoda z tibią.. grą która mnie zachwyciła a następnie całkiem zawiodła i stała się grą dla 5 letnich dzieciaczków , które napierdzielają hity po nie wiadomo ile i nie mają pojęcia jaka ta gra była kiedyś , a ci co mają a teraz są dziećmi update i zmieniają profe co update na pewno dawniej mieli max 20 lvl ~ ... strzelanie z hotów w runie.. lolz kto by o tym pomyślał 3 lata temu ????? wmontowany light bot żal ? krzywdzenie innych profesji kosztem ulepszenia innych - 4 lata temu ZADNA z tych rzeczy by nie przeszła!! teraz proszę was jeżeli jesteście zainteresowani abyście sie wypowiedzieli co o tym sądzicie bo jestem przekonany że na tym forum są dawni dobrzy gracze , którzy pamiętają stare dobre czasy z Tibii :> . Dawniej każda profesja miała swoją wartość wszyscy byli uzależnieni od blokera ( knighta ) gdy sork nie miał wandów a druid rodów nie było tak łatwo ja osobiście chodziłem ze skull staffem xD! palladyni tez przeważnie korzystali z usług blokerów a teraz każdy ciacha all na solo _/

mc200 01-01-2008 14:47

Argh... kiedys Tibia to byla zabawa, a jesli ktos chcial bawic sie jeszcze bardziej kupywal Pacca. Teraz jeśli grasz PACC to mus nawet na 20 lvlu, dla Palla i Knighta jest mało czarów dla FACC, a dla PACC czary są wyśmienite (co prawda można mieć FACC nawet na 50 lvlu, ale taki lvl bije się strasznie nudno)... Trudno expic, malo miejsc itd itd. Ludzie jada na botach, bo nie liczy sie, zeby czerpac z gry przyjemnosc, liczy się LVL, skill i mlvl ...

Lechista 01-01-2008 15:15

ehh...tibia 7.1 to były czasy :D Pamiętam rulowanie dl'ów z pohu z kumplami :D, gs'y to były już wszędzie. Czasami bałem się iść z thais do kazoo(jak jeszcze miałem mały lvl)bo podrodze było ich po 2,3 :D:D
ehhh. wtedy jak strzeliłeś w kogoś z sd'ka w biegu to byłeś pro i evul :D
Te wszystkie leprze wyglądy potworów :D Duzo mniej czarow.
Gdyby tak powróciła tibia 7.1 to byłbym happy :D:D
Aha, wtedy jak miałeś na 15lvl'u p-seta to byłeś evul i pro. W tamtych czasach 50 lvl to było naprawde wielki osągnięcie. Jedyny 100lvl, to dopiero chyba w tibi 7.3. Bubble. :DNo i oczywiście nikt wtedy nie chakował kont i nie było tylu noobów :D

SzaneLL 01-01-2008 15:15

Sory ale ja mam zdanie że nie powinniście już ciągnąć tego żalenia sie na temat Tibi bo to już nudne!

Dark Horseman 01-01-2008 19:22

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lechista (Post 1820774)
rulowanie dl'ów

A pamiętasz pekiwanie graczy?
...
<idiotfriendlyironia>

ErAgOg 01-01-2008 20:03

Ja zacząłem grać podczas Tibii bodajże 7.3. Nie wiem czemu, ale zawsze gram postaciami magicznymi (prawdopodobnie niechęć do skillowania), więc wtedy cały czas latałem z broniami melee (knight axe i skull staff). Ktoś by pomyślał, że przecież to gorzej biegać z taką bronią niż z różdżką, ale zamiast różdżek były czary zależne TYLKO od mlvl i ilości many. Mówią, że teraz starają się zrobić tibię grą bardziej drużynową- H*j prawda. Ja 17 sorkiem z qmplami- 26 druid i 70 knight (bloker) expiłem na GSach. Teraz mimo iż możesz sobie wziąć blokera i pójść na wielkie pająki, to zabicie jednego z nich zajmie Ci o wiele więcej czasu (chyba, że masz przy sobie w hu* HMMów, ale o duże ich ilości ciężko na niskim lvlu). Ja sobie wtedy brałem kilka BP blank rune (1 bp 200 gp) i po drodze robiłem kilka HMMów. Jak byliśmy na miejscu (zwykle tam gdzie blood herb quest), to ustawialiśmy się żeby GSy biły tylko knighta (ew. summonowaliśmy mino archera) i biliśmy tylko z HMMów (+ bolty minosa), dzięki czemu mana się w ogóle nie marnowała (nie to co teraz z różdżkami) i można ją było wykorzystać na robienie kolejnych run. Ja robiłem HMMy, druid uhy (leczenie blokera i minosa- nam wystarczało exurowanie), a robililiśmy ich więcej w czasie oczekiwanie na kolejnego GSa niż było potrzeba na zabicie go, więc po huncie runy można było sprzedać jakiemuś h-lvlkowi.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 19:24.

Powered by vBulletin 3