Ci którzy wybrali życie
 

Założyłem ten temat dla tych wszystkich którzy skończyli z Tą grą i grali na tym serwie :)
Opiszcie ile już nie gracie, jak wrażenia z rzeczywistego świata, i czy macie zamiar wrócić:
Jestem Daniel i nie gram 3 miesiące i 3 tygodnie
Odkąd nie gram w ten syf zauważyłem że się wysypiam, zacząłem grać w piłkę ( nie na kompie 8o ), polepszyły mi się kontakty z moją lady, mam więcej czasu na naukę, chodzę na imprezki ( tak tak nie każdy może pogodzić imprezki i tibie :confused: ), jestem szczęśliwszy, nie mam kontaktu z dziećmi neo, zółwie zaczęły mi się kojarzyć z kultowymi leonardo, rafaelo a nie z aata, caros, luki.
Czy zamierzam wrócić? NIE!
Aha moja postać była 77ek ( którego podarowałem na urodziny mojemu dobremu ziomkowi)

A ja gram i nie obchodzi mnie czy grasz czy nie

Ja skonczylem z Tibia pare lat temu, lol. Teraz wchodze jak jest jakas zadyma albo co. A, że moje rl polega na komputerze to czesto wchodze na forum.


09:35 Malir Skus [7]: to jest muj noob har
{...}
09:45 Warning! The murder of Malir Skus was not justified.

Jak w klubie AA ; d

rotfl, Ty nie mowisz o graniu tylko na*******aniu w ta gierke 24/h...ja gram i nie mam/nie mialem takich problemów jak Ty. W listopadzie tez skonczylem grac, na miesiac...bo cipsoft dal 7 dni pacc i musialem wejsc ;<

@up

Musiałeś ? To jest nałóg. xD Więc dobrze trafiłeś, bo to temat dla Ciebie ! : )

To samo miałem napisać. xD Takie wyznania i w ogóle ... przypomina mi to spotkania byłych narkomanów, czy tam AA. :confused:

Pozdrawiam ...

Jestem Stefan, mam 12 lat i szukam koleżanek i kolegów

Nie kazdy gra po 10 godzin dziennie, mozna grac normalnie ^^

ta mozna grac np po 15 h (normalnie)

Ja tak samo chciałem napisać od razu ;p


@Topic
To o czym piszecie to nie granie a nak*rwianie od rana do wieczora. Kto powiedział, że nie można pogodzić tibii a np. imprez, dziewczyny itp. Jakoś mam 70 ek i przy codziennym wbiciu jednego lvl'a mam czas dla panny, kolegów, rodziny i nawet dla siebie (;>)

Czesc jestem Karol, jestem biernym graczem (tak jak palacz bierny), wdycham dym unoszący sie z przegrzałych komputerów. Mialem kiedys postac, Boroth Flam ale dałem ją tacie, tato... ohh to jest dopiero na*******acz... gra w ta tibie 24/h i nie moge sobie porozmawiac na forum z toba (do autora tematu). Mysle ze zostaniemy kolegami poniewaz nie gramy juz obydwoje ! CZUJE SIE WOLNY ! Polepszyly mi sie kontakty z moim chłopakiem i z kolegami... niestety mam mniej czasu na nauke bo mi tata kaze nim expic, ale w szkole nauczyciele mnie lubiajom ! Ale to nie jest tak jakbym sam grał
Pozdrawiam mojego tate :*****
i Mame :***

@down

nie robie sobie jaj !!!! wiesz jak jajko wyglada :O? a boroth to na powaznie moj tata ;O i mnie bije w domu jak nie chce mu expic

Robicie sobie jaja z powaznego tematu...

Sam juz nie gram z 2 miechy bez expa,wlaze zeby sobie pogadac z ludzmi tylko :P.

Siema mam na imie Bartek i nie gram już z 18 h bo mam remont i musze zaliczyc Niemiecki.Od tych 18h zdąrzyłem już dostac lufe z niemieckiego i jestem mega wkur***ny lalala.Od kąd nie gram w tibie świat mnie w*****a
oprócz niemieckiego mam jutro spr. z polaka i histy ;(.Stosunki z koleżankami i kolegami pogorszyły się bo wyjebałem dziś jednemu bo nie chciał mi pożyczyc zeszytu :/ ale wkońcu dał i jest free

Pozdro

Cześć, jestem Bartek, po prostu lubię sobie czasem pograć w tibie, pogadać z kumplami na tibii oraz pobiegać po depo w ankh wokół północnego filaru na parterze w full citizenie, czy to nałóg? Co mi grozi?

A tak na poważnie, to jak ktoś ma problemy z dziewczynami, kolegami, szkołą oraz rodzicami i większość poszlak wskazuje na tę grę, powinien przystopować, bo tibia może, ale nie musi uzależniać.

Jak mam ochote grac to gram,jak nie to nie,niczego wbrew sobie nie robie,uzalezniony nie jestem chociaz zdarza mi sie przymaniaczyc troche,ferie sie skonczylo to rzadziej sie bede logowal ;P tibia nigdy mi nie przeszkadzala w zyciu realnym.Widac coniektorzy za bardzo poswiecali sie tibii skoro sa dumni ze swego rl po odejsciu~ trzeba miec zdrowe podejscie do gry,that's all

Siema, jestem jozin z bazin i jestem głodny...

a co do mnie?!
ciesze sie z tego że gram w Tibie po 15h dziennie bo jak z domu wychodze to pije chodz bym miał to robić sam.
i pozdrawiam wszystkie ekspedientki z Żabki a co do wczoraj to nie ja wchodziłem pierwszy a klamka była już wcześniej złamana.

ja na twoim miejscu bym sie zastanowil czy oplaca sie ciagnac takie zycie czy nie lepiej pierdolnac sobie w leb.

ja gram jak mi sie chce od kond wbilem muj pierwszy 11 lvl gram po 2 godziny dziennie nie jestem uzalerzniony durzo czasu spendzam z kolegami


a gram 2 godziny bo o 24 jusz mam zmenczone oczy musze niestety chodzic i uczyc sie tego zje***ego angielskiego;(;(;(;(;(;( ale przes to mam durzo kumpli zaruwno w realu jak i w tibi

Nie mów tak bo jeszcze przypadkiem gdzieś mu Twoje zdanie utkwi w głowie i się stanie. Człowieku żyj bo warto żyć!!!

Zapewne to była ironia ...