Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Podniebna Szkoła Grineeg (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=179060)

Michoss 16-06-2008 16:57

Uwaga!
Teksty zawarte poniżej, oraz w odnośnikach mogą zawierać wulgaryzmy.
Uwaga!
Poniższe teksty nie mają związku z 'hodzeniem na hunta' ani 'ekspieniem na dragsach'. Jeśli tibia to dla ciebie tylko exp-nie czytaj.
Uwaga!
Nie wszystkie wiadomości znajdujące sie poniżej mogą być zgodne z prawdą. Każdy wpis określany jest w specjalnej skali (1-5 pkt fikcyjności).
Uwaga!
Jeśli już poświęciłeś trochę czasu by to przeczytać, poświęć jeszcze chwilkę na skomentowanie :P.

Przechadzasz się spokojnie ulicami Venore. Dzień jak co dzień-Bagienne muchy bzyczą nad głowami, od Vladruka jak zawsze dochodzą potępieńcze krzyki. Dopiero po chwili coś przykuwa twoją uwagę.
Nad miastem unosi się ogromny balon, z wielką czarno-szarą czaszą i zieloną gondolą. Podchodzisz bliżej, by dokładnie obejrzeć statek, gdy przeżywasz szok. Uświadamiasz sobie, że to, co unosi się nad miastem nie jest balonem, a potężną chmurą burzową, do której magicznie przywiązany jest kosz z żywej winorośli. Oplata go iskrząca się, czerwona linia, układająca sie powoli w napis...
"Zapraszamy...
Podnieś ręce i skacząc, gdacz jak kura."
Spoglądasz na tekst, jakbyś nie doczytał. Jednak nie co dzień gigantyczna chmura wydaje ci rozkazy. Postanawiasz więc zrobić co ci każe. Po chwili koszmarnego poniżenia, ignorując śmiechy przechodniów znów spoglądasz na balon. Napis powoli przekształca się w inny..."Dobrze. Teraz, aby wejść, rzuć w stronę statku dziesięć kryształowych monet!" Ale grzebanie w kieszeni przerywa ci kolejna informacja: "Żartowałem. Jak chcesz wejść, Przyjrzyj się po prostu koszowi i mrugnij trzy razy. "
Raz...Dwa...Trzy...Nogi uginają się po tobą i lądujesz na plecach na ciasno splecionych gałązkach. Koło twojej głowy zaplata się napis "Podniebna Szkoła Grineeg, Wykłady o Magicznych istotach, Historii Tibii, czarnej magii oraz demonstracje walk. Sala właściwa na piętrze."
"Na piętrze?!"-myślisz-"Gdzie tu jest ja..."-przemyślenia przerywa ci zderzenie twarzy z najniższym stopniem sznurowej drabiny. Gdy wspinasz się na górę, znajdujesz się miejscu jeszcze dziwniejszym niż dotychczas-W rozległym laboratorium, pełnym próbówek, dziwnych maszyn i kawałków zwierząt. Ściany obwieszone, a raczej pokryte są kryształowymi kulami, w których przewijają się najróżniejsze obrazy. Najbardziej zadziwia cię jednak widok z pod północnej ściany-dwóch jegomościów, siedzących w luksusowych fotelach i grających w kółko i krzyżyk. Jeden, brzuchaty, o zgrabnie ostrzyżonej bródce i zaniedbanych włosach, odziany w obszerne niebieskie szaty, drugi, barczysty, w krótkich skórzanych spodniach, o ciele pokrytym bliznami.

Otyły mężczyzna podnosi na ciebie wzrok, i mówi wesołym głosem-"Och, patrz drogi Orogu, mamy kolejnego studenta, który z własnej woli i z wielką chęcią do nas przybył!"-Co jednak spotyka się z cierpką odpowiedzią drugiego "Gówno mnie to obchodzi. 9:2"-przejeżdżającego palcem przez płytę, która natychmiast czyści się z poprzedniej gry. Ten milszy podchodzi do ciebie i mówi
-"Witam w laboratorium Doktora Michos Rohamera. To jest mój przyjaciel, Desertes Orogsh, znany pogromca smoków, podróżnik, oraz zabójca Nekromanty Vieslava. Chcesz coś dodać?"-Zwraca się do mięśniaka.
-"Mistrz Edron w piciu wina butlami"
-"Zaszczytny tytuł. W każdym razie, nasz drogi gościu, czegoż to chciałbyś się dowiedzieć? No, żwawo, żwawo. Ach, no tak, tak wiele pytań, tak mało czasu...Proszę, tu masz listę"-Przejeżdża palcem w powietrzu, a tam z czerwonych strumieni kształtuje się długi sznur słów-"wszystkich rzeczy o których możemy ci opowiedzieć. Wybieraj!"

Behemoth
Demon
Moloch (Juggernaut)
Szlam (Slime)
Ferumbras II
Smoki (I)


-"Dobrze, nie ma już czasu na gadanie, zaraz zaczynają się wykłady.
Ja tutaj uczę historii i legend Tibii, Desertes za tamtymi drzwiami"-wskazuje na ścianę, z której wyłaniają się wrota-"demonstruje walki z najróżniejszymi bestiami. Tam zaś"-W podłodze pojawia się dziura, a pod nią materializują schody-"Nasz nowy nauczyciel Suhayl Goro Wykłada Czarną magię."


...Nagle cała sala zaczyna wirować. Wszystkie półki i szafki osuwają się w w przestrzeń, a na ich miejscu pojawiają się dziesiątki drzwi. Pośrodku sali pojawia się Fotel, biurko i duża mapa świata, a na około niego krzesła.
Siadasz i przyglądasz się, jak z kolejnych drzwi wyłaniają się kolejni ludzie. Gdy sala jest już pełna, Michos siada w fotelu przy biurku, i patrząc na mapę, mówi: "Popatrzmy, o czym dziś porozmawiamy"

Jaszczuroludzie, władcy Tiquandy


...Desertes prowadzi cię w kierunku przejścia. Otwiera wielkie drzwi i wchodzi do ogromnej sali, z licznymi, podobnymi tej, bramami w ścianach. Sala przypomina arenę, brudną, wykutą w skale. Przy ścianie na krześle siedzi wychudzony elf, o prawie przezroczystych włosach, w czerwonym stroju.
Pośrodku areny wykuta jest runa przyzwania.
-"Witaj przyjacielu"-Zaczyna Orogsh.-"Zobaczmy,co tym razem przyzywamy..."

Małpi Szaman
Demon
Cyklop

...Schodzisz po schodach, z wiszącego nad miastem balonu, do...Ciemnej piwnicy. Pod ścianami stoją krzesła, a na środku sali leżą dwie trumny, pełniące chyba funkcję biurka, a za nimi siedzi zielonowłosy czarownik. Gdy wszystkie miejsca są już zajęte, schody znikają, a wszystkie drzwi zamykają. Mężczyzna zaczyna wykład:

Wykład I-Podstawy Nekromancji
Wykład II-Demony Podstawowe

Michoss 16-06-2008 16:59

<rezerwacja posta-tak na wszelki wypadek ;P>

Pisay_666 16-06-2008 17:33

W sumie, to to "coś" jest całkiem ciekawe! Rozbudowane zdania, miłe dla oczu wyrazy. Mimo iż jest pare błędów, bardzo ładna praca.

Orog 16-06-2008 17:57

Dzięki pisay za dobrą ocenę naszego pomysłu. Patrzałeś na moje walki z potworami?

Explorer of Hell 16-06-2008 18:03

Godne uwagi... widze, ze napracowaliscie sie przy tym. Jestem pod wrazeniem i gratuluje swietnego opowiadania.

Serious Sam 16-06-2008 18:09

Bardzo fajne, od razu mi się spodobało, utrzymujesz dobry klimat ^^

Michoss 16-06-2008 18:10

@2up
Chyba nie myślisz, że to już koniec? To będzie w miarę stale aktualizowane. A każdy link przekierowuje do wykonanego przez nas opisu miejsca/questa/potwora/walki.

yashima 16-06-2008 18:18

Szacun za włożoną prace, mam nadzieje ze bedziecie to stale aktualizowac.

Triplonq 16-06-2008 19:00

Idea?
 
Uau I co :D? :confused:

Matixek007 16-06-2008 19:54

Komcę więc...

Bardzo dobre opowiadanie czy co to tam jest xD, wciąga, ładnie opowiedziane. Możecie pisać książki w przyszłości. Kto wie może zastąpicie Rowling...Wspominałem o tym, że fajne słowa są użyte?...Nie?!... No to wspominam.

Wyciszony 16-06-2008 20:54

No no no...

Kulikos 16-06-2008 21:41

Gratuluję. Każdemu z tworzących z osobna ;p
Czekam na następne części, bo choć krótkie to są naprawdę ciekawe.
Pozdrawiam.

Orog mam tylko kilka zastrzeżeń, opisy walk są tym na co czekałem najbardziej, mógłbyś bardziej je rozbudować + zadbać o stylistykę.
"Mogę dostać przy tym poważnych ran" - chyba doznać?
"nie wielką" - razem
Takie małe babole, poza tego typu błędami czyta się naprawdę przyjemnie ;)

Michoss 16-06-2008 21:49

Orog mnie zje ale:
Gdybym jego prac nie poprawiał, to byłoby tam więcej błędów, i do tego bez sensu xd.

Orog 16-06-2008 21:52

@up
No jem cię! *am* Wcale tak źle nie jest.

@Kulikos
Moja postać w walce straciła kilka zębów, to akurat było celowe(wierzysz lub nie).

RailChris 16-06-2008 23:16

Według mnie bardzo interesujące :)
Doczytałem całe :P mimo, że kumple pod chatą się darli, żeby na dwór poszedłem
Prowadź ją dalej i rozwijaj, można by zrobić jakieś zapisy na uczniów szkoły czy coś (nie no to tylko takie wolne myśli)

Michoss 17-06-2008 15:50

Nowy Wykład Suhayl'a, traktujący o Demonach. Chciałbym jednocześnie zaprzeczyć, by warunki sanitarne w szkolnej stołówce były tak niskie-Nauczyciel czarnej magii nie opuszcza swej sali lekcyjnej, więc nie wie.

Rayza 17-06-2008 16:19

Podoba mi sie,<poprawia okulary z uśmiechem>,tylko czemu większość kojarzy mi sie z Tibia xD?...Zwłaszcza Szlam....

Michoss 17-06-2008 16:25

Cytuj:

Przechadzasz się spokojnie ulicami Venore.
Cytuj:

Jaszczuroludzie, władcy Tiquandy
Jesli nie zauważyłeś-To są klimatyczne opowiadania o oryginalnych tibiskich questach/miejscach/potworach. O to właśnie chodziło.

Suhayl 17-06-2008 20:59

Panie, bez urazy! Moje wykłądy tylko luźno nawiązują do gry, bez urazy. Nigdy za nią nie przepadałem. Ale po uptade moze zajrzę... A co do stołówki, będę musiał tam zajrzeć. Dość dośwaidczeń z mojej starej szkoły, zanim zaczołem studiować nekromancję. Poza tym, Michoss. Załóż grupę Akademii, zrobimy z niej takiego wielkiego erpega.

Michoss 17-06-2008 21:06

1)Ale ty jesteś mutantem
2)Po Fake Arenie i próbie sesji z Vasudaninem i Alphadroniem odechciało mi się eRPeGie'ów


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 17:06.

Powered by vBulletin 3