Tibia 7.5 - Pytanie
 

Witam! Mam pytanie co do Tibi. Zacząłem grać od tibi 7.6 i gdzieś czytałem że w 7.5 i mniejszych magowie nie mieli różdżek. Czy dobrze zrozumiałem? I z czego wtedy walili? Tylko z run?

Z normalnych broni (czyt. axe, sword)

Pierwsze lvl wbijali wyłącznie broniami białymi (axe,sword,club). Pozniej expili przy użyciu run i czarów ofensywnych

I to byl klimat, bralo sie sorcerera na roty np. kilka bp blankow i sie biegalo, expilo, trenowalo madzik i zarabialo

Teraz tez tak mozesz robic. ;]

Roxx to było kiedy LMMów nie było
a ja moim druidem z 12 lvlem biegałem z battle hammerem na dwarfach
a jak już weszła 7.6 to nadal z BH biegałem bo nie wiedziałem że rózgi są
ąż spotkałem ziomka i mi powiedział że są oraz dał rózgę ;p

Oj, za tamtych czasów gra postacią magiczną (sorc i druid) była znacznie trudniejsza.

Nie byłbym taki pewny, wtedy czary nie były zależne od lvl, lecz jedynie od mlvl, no i wiele czarów kosztowało mniej many (np. teraz invisible jest bodajże od 35 lvl, a wtedy wystarczył jakiś tam mały mlv, który szybciutko się wbijało i o ile dobrze pamiętam 210 many). Ja pamiętam, że moje hunty na 15 lvl (przykładowo) polegały na tym, że brałem jakąś tanią broń, dużo blanków, nawet manasów nie potrzebowałem i bijąc potwory robiłem HMMy. A teraz takie coś byłoby nie opłacalne, bo tak w ogóle to HMMy od 25 lvl, kosztują aż 350 many...

ale..
nie bylo soft bootsow
exori visow na 3 sqm
czesci eq dodajace mlvl
hotkeyow
itp itd

i bylo 100x lepiej.....

myslisz ze jak tak powiesz to jestes fajny ? nie

Hotkeye wprowadzili dlatego, że:
Na takiej tibii 7.5 Kolesie wbijali 15lvle 40mlvl (robiąc sd lub uh) szli w 3 włączali macro i ubijali 40lv kina...
Sam padłem 24 knightem od 13 druida i 14 sorca z macro bo bili mnie z sd po 150~ ...

A reszta była fajna ;d

I w dodatku w tibi 7.5 mana i zycie ladowaly sie 2 x wolniej niz teraz ^^ (w 7.5 co nie?)

Było znacznie trudniej, jako że trzeba było wtedy długi czas spędzić przed depo aby mlvl wbić, bo profesja magiczna bez tego była słaba - do walki i leczenia były runy, a z małą siłą magiczną obrażenia wchodziły mizerne.. Używanie many nie należało do częstych zachowań, bo odnawiała sie okrutnie wolno w porównaniu do dzisiejszych czasów, manasy kosztowały 100gp/sztuka i w dodatku regenerowały 30 - 70 many. Expienie i mlvlowanie naraz dawały skutek nieproporcjonalnie dużego lvla do mlvla.

Wtedy mana kilkukrotnie wolniej szła.

@Topic
Każdy sorc miał wtedy War Hammera. Potem dochodził Bright Sword i na roty robić runki. :D

No i kiedyś to był klimat , widok 100 lvl cieszył i był raczej rzadkością ...a teraz? n.c

a teraz 300 levele to norma -.-

nie przesadzaj, ktory by musial miec mlvl taki 13-14 druid/sorc, zeby bic po 150? a co do macro, uzywalo go duuzo mniej ludzi niz obecnie cave bota


mana o ile pamietam to ladowala sie 4x wolniej

z tym visem na pare kratek nie wiem czy jest lepiej, no w sumie niby tak ale jak nei bylo na odleglosc zawsze byl mniejszy exhaustd :)

to już nie ta Tibia co kiedyś...
Teraz jak chcesz poskillować na mobach to nie ma szans ubiją Ci potworka i happy!!