Matematyka_ zadania dla ambitnych ;)
 

Proszę wszystkich forumowiczów o pomoc w rozwiązaniu niżej wymienionych zadań( zadanka na dodatkowe pkt. z matmy), ponieważ nie jestem pewien co do wyników ( i działań też ;P ).

1 Jaka jest na zewnątrz temperatura, skoro wiadomo, że jest o trzydzieści stopni mniej niz minus dwa razy więcej??

2 Pewnego dnia postawiłem dla psów miskę z psimi ciasteczkami. Najpierw przyszedł najstarszy pies i zjadł połowę ciastek i jeszcze jedno. Potem przyszedł drugi pies, zjadł połowę tego, co znalazł i jeszcze jedno ciasteczko. Potem przyszedł trzeci pies i także zjadł połowę tego, co znalazł i jeszcze jedno ciasteczko. Wreszcie przyszedł czwarty pies i zjadł połowę tego, co zostało i jeszcze jedno ciasteczko, wtedy ciasteczka się skończyły. Ile ich było na początku w misce??

3 Jeśli pięć kotów może złapać pięc myszy w 5 minut, to ile kotów potrzeba, aby złapać sto myszy w 100 minut??

4 Jak podzielic tarczę zegara na 6 części w taki sposób, aby suma liczb w każdej z nich była równa pozostalym??

5 Czy można napisać wszystkie liczby naturalne od 0 do 10 przy pomocy czterech piątek, nawiasów i znaków działań??

Z góry dzięki za pomoc.

pare rozwiazalem ale niewszystkie i tez niejeste pewien a wiec tak:
1. x-30=-2x
x=-2x+30
x=-60+30
x=-30
chyba..

2. powwinno byc 30 ciastek gdyz:
1 pies 30/2 -1 = 14
2 pies 14/2 -1 = 6
3 pies 6/2 -1 = 2
4 pies 2/2 -1 = 0

3.tu mi sie wydaje ze 5 kotow gdyz: 5k = 5m w 5min czyli 5 kotow w 10 minut by zlapalo 10 myszy czyli 5 kotów w 100 minut 100 myszy

4.tu slyszalem o takim aby podzielic na 2 czesci to bylo tak aby z jednej strony byly godziny od 4 do 9 a potem reszta .

jak dzielic na 6 czesci to by musialy byc takie pary:
12 i 1
11 i 2
10 i 3 i tak az do 6 i 7

5. tu to niewiem ale jak sie dowiem to zedytuje posta ;)

zauwazcie ze rozwiazalem (chyba dobrze) te zadania w wieku 14 lat :D

Temperatura na zewnątrz to x. Wiemy, że jest minus dwa razy więcej i jeszcze o 30 mniej:

x = -2x - 30
3x = -30
x = -10

(po podstawieniu: -10 = 20 - 30 << dziala)

Mamy x ciasteczek.
1 pies zjadł x/2 + 1 >>> zostało x/2 - 1
2 pies zjadł x/4 + 1/2 >>> zostało x/4 - 3/2
3 pies zjadł x/8 +1/4 >>> zostało x/8 - 7/4
4 pies zjadł x/16 + 1/8 >>> zostało x/16 - 15/8

A to co zostało po posiłu ostatniego psa, to zero, czyli:

x/16 - 15/8 = 0 => x = 30


Z tego wynika, że jeden kot łapie mysz w czasie 5 minut. Więc w 100 minut jeden kot złapie 20 myszy. Wystarczy więc 5 kotów.

(nie wiem, czy do każdej cyfry trzeba było użyć wszystkich czterech piątek)

1 = 5/5
2 = (5+5)/5
3 = (5+5+5)/5
4 = (5*5 - 5)/5
5 = 5? (tudzież: (5*5)/5 ;))
6 = (5*5 + 5)/5
7 = 5+ ((5+5)/5)
8 (raczej się nie da, ale jest poźno... ;))
9 = (5+5) - 5/5
10 = 5+5

Pozdrawiam

Matematyka
 

@re Vanessa
Puściłem posta zanim się zorientowałem, że byłaś szybsza o jakieś 20 minut. Tak bywa po północy. ;)

1) Treść jest pogięta.
x=-2x-30
3x=-30
x=-10

2) Wporządku. Tak jak mój poprzednik.

3) Kiciusie
Jeden kot łapie 1 mysz w 5 minut, więc w 100 minut złapie 20.
Mnożymy to przezilość kotów i mamy 100 myszy w ciągu 100 minut.

4) Tu też OK
Nigdzie nie jest napisane, że linie muszą być proste i przechodzić przez środek, co odruchowo próbuje zastosować chyba każdy z nas.
12-1
11-2
10-3
9-4
8-5
7-6

5) Nigdzie nie jest napisane, że trzeba użyć wszytkich czterech piątek.
0=5-5
1=5:5
2=(5+5):5 lub 2=(5:5)+(5:5)
3=(5+5+5):5
4=5-(5:5)
5=5 lub 5=5-5+5
6=5+(5:5) lub 6=[(5*5)+5]:5
7=5+[(5+5):5]
8= ??? Kit wie jest 00:32 w nocy i nie mam ochoty dalej myśleć
9=5+5-(5:5)
10=5+5

Co mi od***ało, żeby o tej porze posty pisać i w dodatku myśleć.

Za pomocą dokładnie czterech piątek:

1. 55/55 albo (5+5)/(5+5)
2. 5/5 + 5/5
5. (5-5)*5 + 5
10. 5+5+5-5
8 - tez mi się wydaje, że to niemożliwe... Za każdym razem potrzebowałem min. 5 piątek

No dobra, czas spać :D

Taa, nie chce się zadań rozwiązywać to gość szuka mułów, którzy zrobią to za niego :p

Ależ oczywiście, że tak właśnie robi... ;)
Jednak skoro dla nas to 5 minut roboty, to czemu nie napisać... (zwłaszcza jak dostanie dodatkowe pkty z matmy ;))

Hmmm, może dlatego, że nie będą to jego punkty ? I że nie on powinien je dostać. A jego koledzy, którzy się namęczą i sami to zrobią czemu mają mieć gorzej ? Szkoła jest od tego, żeby się uczyć, i popełniać błędy. W dorosłym życiu błedy kosztują znacznie drożej.

nie wazna jest wiedza

wazna jest umiejetnosc znalezienia potrzebnej informacji

to co wiesz zawsze mozesz zapomniec,
a jak umiesz szukac to szybko znajdziesz

Dziękuje wszystkim za pomoc.

@Matfiej: Jak napisał Maygyver: ,,nie wazna jest wiedza
wazna jest umiejetnosc znalezienia potrzebnej informacji
to co wiesz zawsze mozesz zapomniec,
a jak umiesz szukac to szybko znajdziesz"

Drogi Matfiej nie szukam mułów, którzy zrobią te zadania za mnie, zanim poprosiłem użyszkodników o pomoc sam je rozwiązałem ( jak się okazało 5 i 2 źle). Przy poprzednim zestawie zadań nie prosiłem o pomoc, gdyż nie miałem wątpliwości co do rozwiązań. Człowiek jako stworzenie rozumne powinien uczyć się na błędach cudzych, a nie własnych. Twoja opinia jest dla mnie bardzo krzywdząca:( . Gdybym ciągle szukał matołów, to nie wygrałbym szkolnego etapu: zDolnego Ślązaka z geografii, polskiego. Nie wygrałbym (z drużyną) meczy matematycznych, szkolnego etapu dyktanda( jutro drugi etap) and more...
Przejdźmy do przyjemniejszych rzeczy, oto ciekawe zadanko z meczy matematycznych ( nie na punkty dodatkowe:P ) ( piszę z glowy):

Jest 3 mężczyzn: Piekarz, Dekarz i Lekarz. Ich zawody to: piekarz, dekarz i lekarz. Pan Piekarz mówi: ,, Żaden z nas nie wykonuje zawodu odpowiadającego nazwisku". ,, Tak to prawda"- odparł lekarz. Jakie są ich zawody :evul: ??

Piszcie własne propozycje zadań.

Ps. Szczególne podziękowania dla Vanessy. :) I gratulacje dla CzOpKeRsa :cup:






Kurde pomyłka, tam powinno być lekarz, zamiast piekarz. Nie bijcie;) rozwiązujcie.

Jest 3 mężczyzn: Piekarz, Dekarz i Lekarz. Ich zawody to: piekarz, dekarz i lekarz. Pan Piekarz mówi: ,, Żaden z nas nie wykonuje zawodu odpowiadającego nazwisku". ,, Tak to prawda"- odparł piekarz. Jakie są ich zawody ??

tu mysle ze ma byc dwóch piekarzy i jeden co jest naraz dekarzem i lekarzem.
czyli np. piekarz1 jest dekarzem i lekarzem, piekarz2 jest powiedzmy jest lekarzem, a "dekarz i lekarz" jest piekarzem :D
takie jest moje zdanie i dziekuje za gratulacje :D

Do tego ostatniego jest kilka rozwiazan-Dekarz moze byc lekarzem lub piekarzem, Piekarz jest dekarzem lub lekarzem a Lekarz jest dekarzem lub piekarzem. Jedno z mozliwych to:
Piekarz-dekarz
Lekarz-piekarz
Dekarz-lekarz(ale rymy0_o)
A jedno z fajniejszych zadan matematycznych to zadanie jakie jest w BG2 w cyrku na promenadzie Waukeen... Nie pamietam go dokladnie, lecialo w stylu 'Ksiezniczka ma tyle lat ile mial ksiaze gdy suma ich wieku byla polowa wieku ksiecia gdy ksiezniczka miala jedna trzecia sumy ich aktualnego wieku ile maja lat'... Cos w tym duchu-czyli tak zamotane ze za cholere nawet sie rownania ulozyc nie da:P