Fajni ludzie!!!
 

Grałem wczoraj pierwszy raz i niezabardzo się łapałem o co chodzi. Ale spotkałem gościa imieniem "Pierwotny Czips" (wielkie tank's!!!) oprowadził mnie, pokazał jak się walczy i takie tam. Jak ktoś jest początkującym powinno się naśladować "Pierwotnego czipsa". Swój chłop!!!

He, he, nie myśl stary, że zawsze tak będzie... Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał pomagać innym (moisa, na przykład :). Tylko pamiętaj, aby być równie dobry dla innych, jak inni dla ciebie!!!

hmm......gralem kiedys w d2 i tes pomagalem ludzia ! niefiem jak bedzie z tibia!narazie nie gram bo mi sie cos zwalilo z tibia ,,,,,,,

Dobrze, ze tacy ludzie w Tibie grają. Ale jest dużo poradników dla newbie. Na przykład w dziale "Tajemnice Rookgard'u", zawsze można z nich skorzystać.

A ja niemialem zadnych problemow na poczatku :D
Moj kolega z reala wszedzie mnie oprowadzil itd.
Jak wszedlem na maina tesh nie mialem klopotow z sprzetem :D

Tak? To mieliście farta. Ostatnio zalogowałem się na chwilę, a że byłem blisko PoHu i miałem zapas bełtów w torbie postanowiłem pójść na GS'a. Patrzę, nikogo nie ma, GS'a nie ma, to czekam. Przeczekałem tak jakieś 5 minut, dopóki nie przyszła gościówka na 70 levelu. Wepchnęła się przedemnie. Spokojnie próbowałem jej wytłumaczyć, że kolejka jednak obowiązuje. Niestety nauczyłem się dwóch rzeczy:
1) W Tibii panuje prawo dżungli (silniejszy ma zawsze rację).
2) W Tibii panuje prawo mafii (jak zadrzesz ze łabiutkim, noobiotkim szefuniem, to jego kumple na 80 levelach będą cię ścigać do rooka).
3) GM'ami zostają tylko i wyłącznie ci kolesie, którzy nie grają.