![]() |
Znalazłem dzisiaj takie coś:
http://technologie.gazeta.pl/technol...we_zycie_.html Co wy na to ? Czy tworząc te "para-komórki" człowiek staje się "stwórcą stworzenia" ? Czy za nim stworzymy prawdziwie komórki Bóg pozrzuca nam na głowy kowadła, karząc nas za niewątpliwą pychę? Czy jakaś nowa forma życia nie oparta na wodzie, wymknie się spod kontroli i wyprze wszystkie znane nam organizmy? A może dla was to ostateczny powód na włożenie Boga między inne bajki? Ciekaw jestem waszego zdania na ten temat. pozdrawiam |
bog to bajka.
|
Cytuj:
|
Bóg to bajka dla dzieci
polecam http://www.youtube.com/watch?v=aFEDx...eature=related oraz inne filmy ( natchnolem sie na ten link w jednym z tematow) |
Myślę, że z tego wyjdzie współczesna wersja AM. :)
|
Oj biedne dzieci. Skoro twierdzicie, że stworzenie tych komórek można porównywać do boskiej mocy? Fakt faktem, ożywienie martwej materii to już coś, ale skoro chcą się porównywać do Boga, to niech stworzą coś z niczego, tak jak Bóg świat.
|
Równy Bogu jest jedynie John Lennon.
|
Cytuj:
|
@Up
Pwn3d |
Moje zdanie? Nareszcie.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
@2 down : Hmmm... ciekawie powiedziane. |
Stworzą życie? Chwiiila, niech najpierw stworzą, to z czego tworzą te życie, cwaniaki. : O
@Juzefek, Walekifa Kind o' agree. |
Każdy ma swojego własnego Boga i sam w niego wierzy. Ogólne twierdzenie, a raczej stwierdzanie, o Bogu, etykiecie, moralności, czy zachowaniach jest idiotyzmem, oraz próbą wywyższenia się spośród innych ludzi. Każdy powinien mieć swoje zdanie. Swoje zdanie nie oznacza oryginalnego, oraz niepowtarzalnego. Można powiedzieć, że człowiek to bóg. I to w pełni. Może odebrać życie. A nie odbierając go co czyni? Daje je? Pytanie bez odpowiedzi ze względu na wymionione wyżej. Grupowanie ludzi, oraz masowe udowadnianie jest tylko próbą skazaną na niepowodzenie. Czy ktoś kiedyś uwierzył w Boga ze względu na klechę za amboną? Czy ktoś powiedział, że nie wierzy ze względu na postępy technologiczne? Nie. Czy ludzie wybrali dobrowolnie innych bogów? Być może. Ja wybrałem swojego Boga i wierzę w niego. Ateista wierzy w pewne rzeczy a w inne nie. Czym się więc różnimy? Szczegółami. Ale, niezaprzeczalnie, bóg istnieje. W ten czy inny sposób istnieje. Nieudowodniony. Niesprawdzony. Nie trzeba masy, aby istnieć. Przykładem jest wymienione wyżej. Dowodem są uczucia rodzące się w mózgu. Bądź co bądź nic nie ważące. A istniejące.
|
Cytuj:
|
Cytuj:
http://jan-pajak.com/god_pl.htm Cytuj:
@DOWN No, to w takim razie bóg nie istnieje. |
Cytuj:
Jakieś inne wytłumaczenie dla takiego pojęcia? Bez xx(x[x]) podpunktów? |
Cytuj:
|
Biedne, skrzywdzone przez księży dzieci = < Koncepcja 'Bóg=jakakolwiek religia' to jest dopiero bajka dla dzieci.
|
Cytuj:
w Boga nie wierze, żyje, doświadczyłem wiele niewyjaśnionych rzeczy w życiu, ale osobiście nie obchodzi mnie kto pociąga < jeśli pociąga > za sznurki. Co będzie po śmierci? Tego nikt nie wie. Tego co wysłałeś nie chce mi się osobiście czytać, należe do tego typu osób, które muszą same takiej rzeczy doświadczyć, biblia i inne pisma, filmy do mnie nie przemawiają. Zresztą jakby się przyjrzeć wypowiedzi Nari'ego to niby jest tam troche racji. Mówi się : Bóg daje życie i je odbiera, lecz faktycznie sami możemy zarówno dać życie jak i je odebrać, czyż nie? |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 14:47. |
Powered by vBulletin 3