Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   Rail Chris - Historia (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=206674)

RailChris 15-02-2009 03:59

Rail Chris - Historia
 



Rail Chris Story

-----------------------------------------
Rodział I - "Trudne początki"


Był słoneczny, letni dzień. Świat zwany przez wszystkich Tibia jak zwykle tętnił życiem. To tutaj miało się wszystko zacząć – mała wysepka gdzie młodzi, pełni zapału wojownicy rozpoczynali swą przygodę. Świątynia, pojawia się niska postać. Szybko ubrał swoje ulubione wdzianko. Tak to on – Rail Chris. Rozgląda się dookoła, podziwia świat, który jest dla niego dziwny i niezrozumiały. Wita się z częstym bywalcem tego świętego miejsca, Cipfriedem. Przyjacielski mnich zaproponował mu pomoc w krytycznej sytuacji. Pożegnali się ciepło i Rail odszedł w poszukiwaniu tego czego pragnął. Zauważył zejście do kanału. Ryzykując życie wszedł. Coś uderzyło go i oszołomiło. Co to było? Tak, to szczur. Rail Chris pochwycił pałkę którą miał w ręce i zaczął naparzać w coraz bardziej słabnącego szczura. Nieopodal napotkał trochę przerośniętego szczura jaskiniowego. Gdy zmęczony machaniem w tą i we tę wrócił do miasta, by za zdobyte pieniądze zakupić lepsze uzbrojenie i jakieś jedzenie, które będzie mógł zjeść na późną kolację. Początki są trudne. Wybicie się z dzikiego tłumu tępiącego szczury to sztuka. Trzeba mieć szczęście oraz umiejętności. Kolejną potrzebną rzeczą jest doświadczenie, które na pewno zaowocuje w różnego rodzaju misjach, trudnych i dalekich podróży. Wyposażony w nowiutki świecący miecz oraz nakrycie głowy wyruszył by poćwiczyć jeszcze trochę. A co to? Wzrosłą jego umiejętność władania mieczem. Zadowolony ruszył dalej. Nagle zauważył coś dziwnego. Poczuł przeszywający jego ciało ból. Był tak silny jakby ktoś włożył w jego plecy ostry sztylet. Musiał klęknąć, aby sobie ulżyć. Domyślacie się co się dzieje? Rail awansował na kolejny poziom. Uradowany wyruszył głębiej w jaskinię, gdzie za każdym rogiem czyhało niebezpieczeństwo.

-----------------------------------------

Argen 15-02-2009 04:32

Cris, jak ja Cię znam na forum, to jesteś wporządku. Mam nadzieje, że poprostu pomyliłeś działy? Zgłoś prośbę o przeniesienie do twórczości, czyli tu:
http://forum.tibia.pl/forumdisplay.php?f=28

@edit

Przeczytałem to i choć nie jestem biegłym krytykiem spróbuje coś napisać:

Cytuj:

Był słoneczny, letni dzień. Świat zwany przez wszystkich Tibia jak zwykle tętnił życiem. To tutaj miało się wszystko zacząć – mała wysepka,gdzie młodzi, pełni zapału wojownicy rozpoczynali swą przygodę. Świątynia, pojawia się niska postać. Szybko ubiera swoje ulubione wdzianko. Tak to on – Rail Chris. Rozgląda się dookoła, podziwia świat, który jest dla niego dziwny i niezrozumiały. Wita się z częstym bywalcem tego świętego miejsca, Cipfriedem. Przyjacielski mnich zaproponował mu pomoc w krytycznej sytuacji. Pożegnali się ciepło i Rail odszedł w poszukiwaniu tego czego pragnął. Zauważył zejście do kanału. Ryzykując życie wszedł. Coś uderzyło go i oszołomiło. Co to było? Tak, to szczur. Rail Chris pochwycił pałkę którą miał w ręce i zaczoł naparzać w coraz bardziej słabnącego szczura. Nieopodal napotkał trochę przerośniętego szczura jaskiniowego. Gdy zmęczony machaniem w tą i we tę wrócił do miasta, by za zdobyte pieniądze zakupić lepsze uzbrojenie i jakieś jedzenia, które będzie mógł zjeść na późną kolację. Początki są trudne. Wybicie się z dzikiego tłumu tępiącego szczury to sztuka. Trzeba mieć fart oraz umiejętności. Kolejną potrzebną rzeczą jest doświadczenie, które na pewno zaowocuje w różnego rodzaju misjach, trudnych wypraw. Wyposażony w nowiutki świecący miecz oraz nakrycie głowy wyruszył by poćwiczyć jeszcze trochę. A co to? Wzrosłą jego umiejętność władania mieczem. Zadowolony ruszył dalej. Nagle zauważył coś dziwnego. Poczuł przeszywający jego ciało ból. Był tak silny jakby ktoś włożył w jego plecy ostry sztylet. Musiał klęknąć, aby sobie ulżyć. Domyślacie się co się dzieje? Rail awansował na kolejny poziom. Uradowany wyruszył głębiej w jaskinię pełnej niebezpieczeństw.
Na czerwono przecinki, których nie postawiłeś a na zielono reszta wszelkiego rodziaju błędów:
1)ubranie się zakłada, albo ewentualnie ubiera się W nie.
2)zaczął*
3)jakieś jedzenie*
4)odmieniamy: farta
5)trudnych wyprawach*
6)pełną niebezpieczeństw*

Ogólnie błędów znajdzie się pewnie jeszcze trochę. Po pierwsze, tekst pisany o Tibii, czego bywalcy twórczości nie znoszą. Fragment krótki i napisany trochę chaotycznie. Nie podobały mi się również dwa zdania "Tak, to on" i "Tak, to szczur". Nie są one błędne, ale mimo wszystko pasują bardziej do dialogów.
Z całym szacunkiem jakim darzę Cię za to, jak zachowujesz się na forum, pisanie raczej Ci nie idzie. Spróbuj przeszukać dział twórczości w poszukiwaniu innych prac o Tibii ( a jest ich sporo) i z krytyki osób takich jak Ripper czy Slay wyciągnij wnioski i dla siebie. Chciałbym przeczytać jeszcze drugą, a może i więcej części, ale przed tobą daleka droga.

Powodzenia.

@down

Nie jestem pewien czy tak się powinno robić, ale ja reportowałem swojego posta i w powodzie pisałem prośbę o przeniesienie.

RailChris 15-02-2009 04:35

Własnie w dziale twórczość zawsze jest mało osób. A ta historia ma związek z Tibią. Pasuje do innego działu i tutaj jest mój błąd.
Przyznaję Ci rację z nadzieją, że temat zostanie w tym dziale ;)
PS. Jednak w ostateczności na pewno będe prosił o przeniesienie.
PS2. Po przemyśleniu chcę przenieś temat tylko do kogo napisać???
PS3. Dzięki poprawiłem
PS4. Możliwe, że to coś da.

Wylansowany 15-02-2009 08:54

@Argen
A mnie się podobają takie wyrażenia jak: "Tak, to on". :p Fajnie zmieniają klimat opowiadania.

@topic

Z drugiej strony to fakt, że opowiadania napisane trochę chaotycznie, mogłeś wybrać jeden ze sposobów pisania: albo bardzo wprost (skupiając się głównie na akcji i dobijających komentarzach), albo trochę bardziej "poezyjnie", więcej opisów; przynudzających, lecz dobrych.
Bez rewelacji.

RailChris 15-02-2009 16:02

Rozdział II - „Lekcja pokory”


Rail myślał, że już jest nieźle obeznany i ma spore doświadczenie. No tak 4 poziom i sporo złota dawały mu satysfakcję. Jednak wydarzenia które miały wydarzyć się już wkrótce miały pozbawić go dobrego humoru. Radził sobie dobrze z wilkami, nawet głupie trolle nie sprawiały mu większego problemu. Rządny większego wyzwania wyruszył na mitycznego minotaura, który był trudny do zabicia przez 8 poziomowego wojownika, a co dopiero 4. Postanowił zagłębić się w podziemia tak głęboko jak się tylko da. Bo ubicia z lekkim trudem orca szedł dalej. Napotkał grupkę tych zielonych stworzeń. Nie miał już zbyt wiele życia, jednak nie zrezygnował z dalszej drogi. Szedł dalej i dalej, aż w końcu dotarł. Tak, to na pewno to. O tym miejscu opowiadał mi ten sprzedawca. Pomyślał Rail Chris nie zwalniając kroku. Jest! To on – minotaur – legenda rookgardu. Walczyli równo, do czasu gdy potwór poczuł się pewniej i zaczął uderzać pełną parą nie myśląc już o obronie. Rail nie miał wyboru, musiał uciekać. W tym był naprawdę dobry. Z łatwością ominął zielone – dość głupie – orci. Był już blisko. Wiedział, że da radę. Wydostał się na powierzchnię, wziął głęboki oddech i z dużą ulgą mógł pomyśleć co dalej. Wpadł na świetny pomysł – odwiedzi mnicha w świątyni. W końcu zaoferował mu pomoc, żal by było z niej teraz nie skorzystać. Po drodze niestety otarł się o węża. Nie chciał z nim walczyć więc uciekł. Jednak on zatruł go swoją trucizną. Nie była ona zbyt mocna jednak dla osłabionego Raila nie miało to znaczenia. Paru gapiów postanowiło udać się za nim. Niektórzy utrudniali mu dojście do Cipfrieda. Chciał już się poddać jednak brnął dalej. To już nie nogi go niosły tylko jakaś nadludzka siła. Dotarł. Zmartwiony przyjaciel od razu uleczył go do przyzwoitej liczby życia. Miał nawet odtrutkę, która Rail Chris wypił bez zbędnych ceregieli. Uradowany, że przeżył usiadł pod jabłonią i zasnął. Mógł spokojnie śnić o swojej przygodzie oraz zapamiętać tą lekcję pokory. Już nie będzie lekceważył przeciwnika, nawet jeśli to ma być szczur z resztką sił.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:22.

Powered by vBulletin 3