![]() |
Trening do walki PvP
Wiem że być może już ktoś pisał w tym temacie, lecz proszę w takim razie o podanie linka jeśli tak było... A chodzi mi o to: Jestem pokojowy człowiek, nie zaczepiam nikogo działam wyłącznie w samoobronie lub w naprawdę słusznej sprawie. W związku z tym moje doświadczenie z walką przeciw graczowi jest praktycznie żadne. Jestem Sorc 25 lvl i 37 mlvl (SD rulez) i raz jak czekałem na mane do runek jakichś dwóch po....ch brazoli (low lewele) zaczęło wyzywać i przeklinać polaków. Długo wytrzymałem ale jush nie mogłem i wtedy oni wyszli z depo i zaczęli lać naszych - tzn. próbować bo nikomu krzywdy nie zrobili za ciency byli. Ruszyłem z miejsca i ja ale oni albo byli za dobrzy w unikach albo ja cienki straszliwie w celowaniu. Raz trafiłem z SD (żył po drugim by padł) i uciekł. Drugi kolo jego padł od palka. Jak mogę zmienić sytuację. Proszę o garść porad lub link na forum z podobnym opisem problemu. Z góry dzięki....
|
Nie pomoga ci zadne poradniki :P Cwicz! Cwicz! Cwicz! Zrobcie z kumplem po bp LMM (szkoda HMM :P) i sie duelujcie do konca runek lub konca many na evite :P
A propos poradnika: Dżast poszukaj :/ http://forum.tibia.pl/showthread.php?t=7949 |
PvP bardzo dobrze sie cwiczy na ot serwie.
|
IMO, jeszcze bardzo przydaje sie oglądanie filmików z PK ( na tibia.de jest ich masa ) ;) .
|
musisz strzelac jedno pole przed przeciwnika. Sam musisz poruszac sie bardzo chaotycznie, caly czas skrecac. Jesli grasz sorcem to lepiej uciekac i sdkowac, niz krecic sie po wybranym obszarze. Jesli mamy mozliwosc, dobrze przechodzci przez waskie przejscia, bardzo latwo wtedy trafic runa w przeciwnika(troche gorzej to wychodzi jak walczy sorc vs. sorc). I masa innych zeczy ktorych nie chce mi sie opisywac -.-
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 16:04. |
Powered by vBulletin 3