Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Lektury szkolne (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=224508)

iShine 21-11-2009 04:09

Lektury szkolne
 
Nie wiem czy była jakaś dyskusja na temat lektur w temacie 'Rok szkolny', ale cóż nie chce mi się czytać 68 stron tematu.

Ja może zacznę od pierwszego pytania - jaka lektura w szkole była dla was najprzyjemniejsza?


Ja zacznę i podzielę się z wami swoimi przeżyciami, nic nie wartymi of korz. Wdg. mnie najlepszą lekturą byli Chłopcy z Placu broni, dość zrozumiały język, dobrze pamiętam, że byłem zafascynowany tą książką, przeczytałem bodajże 3 razy tą książkę. A najgorsza lektura - Kłamczucha czy Opium w rosole M. Musierowicz w 6 klasie, tragedia.

..::QRAS::.. 21-11-2009 08:31

od podstawowki zadnej nie przeczytalem do teraz :) only streszczenia

Kozto$ 21-11-2009 08:39

Tak jak pan wyżej, only streszczenia.

Albertus 21-11-2009 09:37

ja chyba nigdy żadnej nie przeczytałem... owszem przeczytałem chłopcy z placu broni, ale lektura to była w podstawówce a przeczytałem na te wakacje , wiec się nie liczy.

Thero 21-11-2009 10:03

Nie przypominam sobie, żeby jakaś lektura mnie zainteresowała. Z reguły przestawałem ok. 100. strony. Wczesna podstawówka to co innego, fajne czytanki były. :)
Ogólnie dobór lektur mnie przeraża, a jakby ktoś usłyszał moje zdanie na temat Mickiewicza, czy Słowackiego prawdopodobnie uznałby mnie za wioskowego głupka.

Iron 21-11-2009 10:13

Ja osobiście lubię Pana Tadeusza Przedwiośnie i Lalkę i Pamiętnik z Powstania Warszawskiego. Jednak Chłopów nigdy w życiu więcej nie ruszę 100 przeczytanych stron wystarczająco odrzuciło mnie od tej lektury.

__HAPPY_SVEN__ 21-11-2009 10:14

"niezwykle przypadki robinsona Kruzoe" (nie moglem sie zabrac, ale jak zaczalem i okazalo sie ze jest zajebista to naraz przeczytalem połowe)

"Hobbit" Tolkiena

"Wyspa Skarbów" Stevensona

wszystko w 6 klasie

Hakuje_palte_sety 21-11-2009 10:15

Kamienie na szaniec, jedna z nielicznych które były dla mnie naprawdę dobre ;)
Z wcześniejszych najlepiej podpasował mi hobbit i niezwykle przypadki robinsona Kruzoe.

Pan i Wladca 21-11-2009 10:15

Folwark Zwierzęcy, tylko i wyłącznie, reszta streszczenia :>

Yoh Asakura 21-11-2009 10:19

Podobały mi się Dzieci z Bullerbyn, Ten Obcy był fajny, Chłopcy(...) też ok (teraz bym tego nie przeczytał, ale wtedy mi się podobało). Co tam jeszcze było...chyba w 5 klasie przerabialiśmy Tomka Sawyera - fajny. Z gimnazjum to chyba nic mi się nie podobało...
A w liceum jest tragedia. Na początku mity (nie liczy sie jako lektura, ale...) były fajne, ale potem jak zaczęły się jakieś gówna typu Wallenrod czy Werter to zaczął mnie penis strzelać.

Articuno 21-11-2009 10:46

Jak pamiętam to w podstawówce też Tomek Sawyer mi odpowiadał, w gimnazjum przeczytałem niewiele lektur, jedną z nich było Kwo Wadis i z szokującym zdziwieniem stwierdziłem, że czytało się miło.

Mazur199 21-11-2009 10:55

ferdydurke kopie dupe wszystkim ksiązkom : D

CytrynowySorbet 21-11-2009 11:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Mazur199 (Post 2691494)
ferdydurke kopie dupe wszystkim ksiązkom : D

Przecież to jest PRZEJE*ANE! Ten autor poważnie miał jakieś problemy emocjonalne :|

Jedyna lektura jaką przeczytałem w całym swoim życiu to "Nie-boska Komedia". Spodobała mi się, nie powiem, ale ogólnie lektury to kpina.

sphinx123 21-11-2009 11:31

Cierpienia Młodego Wertera ssały pałę. Pan Tadeusz też, więcej opisów Zośki i przyrody niż akcji xd

Albertus 21-11-2009 11:32

mi sie chlopcy spodobali bo jak bylismy mali to tez mielismy taki plac (moze nie az tak jak oni) no ale fajna baza tam zawsze byla i zawsze byly przeboje ze strozem tego placu , czasem z innymi grupami walczylismy ,ale rzadko. Najczesciej to budowalismy rozne mury , mosty (z dachu na dach itp.)

Teraz ten plac sie zmienil , troche zostalo ze starych rzeczy ale to juz nie to samo co kiedys ;p

Martka 21-11-2009 11:36

Lektur z podstawówki nie bardzo pamiętam, oprócz "Chłopców z placu broni". W gimnazjum nauczycielka zlewała lektury, jedyną książką jaką pamiętam z tego okresu, to "Kamienie na szaniec". Do tej pory w liceum dobrze mi się czytało "Lalkę", "Zbrodnię i karę", "Króla Edypa", "Kordiana" i "Dziady", ale jeszcze masa lektur przede mną, także ta lista pewnie się poszerzy ; )

Argen 21-11-2009 11:42

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Thero (Post 2691471)
Ogólnie dobór lektur mnie przeraża, a jakby ktoś usłyszał moje zdanie na temat Mickiewicza, czy Słowackiego prawdopodobnie uznałby mnie za wioskowego głupka.

Też średnio oceniam ich dzieła. ale trzeba przyznać, że Dziady, a szczgólnie część 3 są poprostu WYBITNE (podziwiam w jak niesamowity sposób potrafił znaleść metaforty cierpień Polskiego narodu).

@topic

Teraz raczej nie czytam, ponieważ gdyż moja szanowna pani nauczycielka wymaga 'odrobinę' za dużo i nie mam na to czasu (a właściwie ochoty, bo czytam całkiem szybko).

Yuri_Hyuga 21-11-2009 12:22

Krzyżacy, jeah i jeszcze Pies, który jeździł koleją. Normalnie boskie książki :x

Emcess 21-11-2009 12:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yuri_Hyuga (Post 2691540)
Krzyżacy

nieee, nawet nie zabralem sie za czytanie... za duzo szczegolow, opisow i takich pierdol : S

Robinson Cruzoe był fajny i może jeszcze O Psie, który jeździł koleją : )

Vasudanin 21-11-2009 12:33

Co to Vasek przeczytał, hmmm...
Podstawówka:
Akademia Pana Kleksa - Fajo! Jeszcze raz bym mógł przeczytać! : D
Pies, który jeździł z koleją - ujdzie nawet.
Dzieci z bullerbyn - Bosh, to mnie się nie spodobało.
Gimnazjum:
Opowieść wigilijna - Nawet fajne, szybko się przeczytało.
Poza tym to tylko streszczenia/w ogóle nic.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:28.

Powered by vBulletin 3