Płyta roku 2009
 

Proponuje urzadzic forumowy plebiscyt na muzyczny album roku 2009 - ot, tak w celach podsumowania minionego roku.

Zasady nastepujace:
- glosowanie podzielone bedzie na 2 etapy, pierwszy etap bedzie trwal do niedzieli 27 grudnia 2009 r, drugi do 3 stycznia 2010r
-etap pierwszy polega na wytypowaniu 3 albumów wydanych w 2009 roku, ktore uwazamy za najlepsze i wpisaniu ich w tym watku w nastepujacy sposob
1. Wykonawca1 - Nazwa albumu1
2. Wykonawca2 - Nazwa albumu2
3. Wykonawca3 - Nazwa albumu3

- dziesiec albumow ktore uzyskaja najwiecej glosow, przechodza do drugiego etapu, w ktorym za pomoca ankiety bedzie mozna oddac glos na 1 z dziesieciu albumow ktore znajda sie na liscie. Kolejnosc umieszczenia na liscie ma znaczenie, bo w przypadku, gdy kilka albumow bedzie miala jednakowa liczbe glosow i znajda sie na 10. miejscu, przechodzi ten, ktory na Waszych listach byl najwyzej
- mozna podawac oczywiscie plyty z dowolnego gatunku muzycznego, polskie i zagraniczne, jedyny warunek to ze plyta byla wydana w 2009 roku.
- poza 3 albumami do glosowania, mozna tez podawac dowolna liczbe wyroznien dla albumow, ale one nie licza sie w glosowaniu

Co wy na to? Zaczynajmy, jak pomysl sie nie przyjmie, to trudno. Moje typy:

1. John Frusciante - The Empyrean
2. Pearl Jam - Backspacer
3. Megadeth - Endgame

1.The prodigy - Invaders must die (no po prostu szczyt przezajebistości,cud, miód i orzeszki)



Jedyna płyta warta uwagi w tym roku.


(to moje zdanie, nie musisz wyzywać przez to moich rodziców,mnie i ośmieszać samego siebie.)

mialem pisac posta o niemal identycznej tresci, takze powiem tylko, ze podpisuje sie pod tym obieram rekami

Chociaz nie. Jeszcze nowy Rammstein daje rade.

Ja podam swoje dwa typy:

1. AudioFeels - UnCovered
2. Green Day - 21st Century Breakdown

Może nic szczególnego, ale nie dużo muzyki słucham.

Jezeli mozecie, to piszcie wykonawcow i albumy, najlepiej pogrubiona czcionka a nie tylko ze sie zgadzacie z kims innym, bedzie duzo latwiej to wtedy liczyc

1. The Prodigy - Invaders Must Die
2. Rammstein - Liebe Ist Für Alle Da

1. Heaven & Hell - The Devil You Know(będzie pod choinką)
2. Lipali - Trio

1. Nile - Those Whom the Gods Detest.

I długo nic.

Oczywiście, że Armin van Buuren - Universal Religion ch.4 i A State of Trance Yearmix 2009

1. Heaven & Hell - The Devil You Know
2. Saxon - Into the Labyrinth

- Vader - Necropolis

Na razie bez numeru, bo do tego dochodzi świeżutki Tommy Gunn na którego cholernie liczę, a nie miałem okazji przesłuchać w całości. Ustosunkuje go względem Nekropolis po zakupie płyty.

Raekwon - Only Built 4 Cuban Linx 2
Czuje się inny.

1)Heaven & Hell - The Devil You Know
2)U2- No Line on the Horizon
3)Kult- Hurra!

Długo się wahałem, a mój wybór wygląda tak:
1. Behemoth – Evangelion
2. Black River - Black'n'Roll
3. Megadeth – Endgame

A specjalne wyróżnienia dla:
Masachist - Death March Fury (całkiem fajnie chłopaki napier*alają ;D)
Junior Stress - L.S.M (nie mój klimat, ale wpadło mi w ucho ;) )

1. Raekwon - Only Built 4 Cuban Linx 2
2. Brother Ali - Us
3. Slaughterhouse - Slaughterhouse
(mialem sluchac Invaders~, ale usunalem po pierwszym tracku, nie moje klimaty)

Invaders must die ssie pauke. Nowa płyta Kultu niestety też.

W tym roku mało nowych płyt przesłuchałem, zatem za robienie listy się nie robię. No ewentualnie:

The Crystal Method - Divided by Night