![]() |
Temple
Dziś rano po 9 odpaliłem kompa, włączyłem tibię. Wbiłem jeden lvl, coś porobiłem wyszedłem po 12. Loguje się o 14 patrze, jestem w temple w carlin (a wylogowałem się na Mt).
Myślałem, że dedłem ale nic, nic mi nie zginęło. Gram w to już parę lat i jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło. Jakieś pomysły? Ktoś ma może moje passy? |
Jeżeli wylogowałeś się przy ścianach czy w jakimś wąskim przejściu, możliwe że ''dostałeś'' tzw. ''TP'' - inaczej mówiąc teleport. Oficjalnie jest to błąd gry, którego nie można wykorzystywać, ale jeżeli stało się to bez wcześniejszego zamiaru, jest wszystko ok.
Po prostu na miejscu w którym stałeś oraz 1sqm od niego zblokowały się potwory (lub inni gracze) i w tym momencie zalogowałeś. Prawdopodobnie przypadek. |
Wylogowałem się na mt. Ale na takiej dróżce gdzie jest tyle miejsca i nie ma żadnych potworków. Może przypadek, nie wiem. Dla pewności skanuję kompa
btw. wiem co to tp :P |
Może był restart serwera albo cofka jakaś, jednak najbardziej prawdopodobna wydaje się wersja z tp.
|
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:00. |
Powered by vBulletin 3