Neostrada a tibia
 

Witam, mam komputer 383mb ramu, procesor pentium III 730Mhz, winXP pro (dodatek service pack), karta graficzna geoforce 64, posiadam wszystkie sterowniki, najnowszego flasha, neostrada b296 11mb/s.
Posiadam odpowiedni soft przeciw wirusom, skanuje raz w tygodniu, czyszcze go czesciowo defragmentujac dysk 2 razy w tygodniu, formatuje dysk raz do roku. Ogolnie staram sie o sprzet dbac, ale ostatnio wystapil problem. Sciagnalem klienta tibii z tibia.com, z poczatku smigal bezproblemowo, po 2 dniach, co 2 godziny zrywalo mi polaczenie z netem (gdy np surfowalem po necie polaczenia nie zerwalo). na 3 dzien, godzine pogralem i zerwalo, potem zrywalo mi co 3-4 minuty, gdy surfowalem, zrywalo co 10-15min wiec wezwalem informatyka. Przeskanowalem go jeszcze raz, przeczyscilem i przyszedl fachowiec. Powiedzial ze to niewina internetu, zainstalowal jakis soft, i cos tam zaczal skanowac (nie bylo mnie wtedy w domu, byl brat) zajelo mu wszystko ok 4h. I rzeczywiscie komputer zaczal chodzic szybciej, ale co z tego skoro nadal po wlaczeniu tibii, po 3min zrywa polaczenie. Skoro komputer jest czysty, a wg informatyka nie jest to wina internetu, co moge zrobić?

zmienić internet sory że to powiem ale ok "Tylko ostatni debili wykupuje sobie internet z nerostrady" bez napinki proszę to była moja wypowiedz :)

Jeżeli masz kumpla z lapkiem, zparoś go do domu, podłącz neta i przetestuj.

ja mam neostrade i tylko raz przytrafily mi sie problemy, ktore trwaly 2 dni i dotyczyly wszystkich jej uzytkownikow, jednak patrzac na date Twojego posta to nie to... sprawdz programy takie jak: Combofix i Leatrix Latency Fix (pierw Combofixa) jesli to nie pomoze to ja nie wiem ;D

A może podałbyś jakieś argumenty? Ja mam neostrade od 6 lat i miałem tylko 2 awarie. Kumpel ma multimedie i często ma problemy. Już wolałbym być bez neta niż go mieć od multimedii.