Co sie wam przydarzyło na rooku?
 

Chodzi mi oto,że co wam sie fajnego na rooku przydarzyło np.ktoś padł i wyleciało 30 wolf paw itp:p.Mi sie przydażyło że gość padł i wyleciało:3 Miesa,Rope,shovel,600gp;].

Jakiś kolo wywałił 2 carlin swordy i je zebrałem :P

Phi
Ja trapowałem godzinę hlvl bot-stayera w mh. I miał przy sobie 4k.

troll harder bro

a ja padlem na wlasnm trapie D:

Przy waszych historiach moje będą raczej liche, ale co tam. Co mi się przydarzyło?
- zabiłem się na 66lvlu
- zabiłem Helladesa na jego 66lvlu
- zabiłem Helladesa na jego 93lvlu
- zmainowali mi chara na 87lvlu
- padłem na 103 lvlu na ogniach

Na rooku siedzialem akies 2 lata wiec wiele ciekawych rzeczy mi sie przytrafilo.
Byly to jeszcze czasy kiedy nie bylo prawie w ogole botow .
Zawsze robilismy trapa w labiryncie i nigdy nikomu nie udalo sie przejsc na questa .
Calin Sword Quest przez okolo tydzien bo zawsze po ss robilismy na nowo trapa ( Kilka 40-50 lvli skonczylo tak swoj zywot)
Teraz wszyskie miejsca do trapow sa rozwalane przez Cipow wiec ...

Spodkałem na serwerze astera 159 lvl. Kolesia o Nicku: Crisne

159 na roku ahahah. Chyba już nic nie wbije bo neobota nie ma :C

Ajbuzer, screen na którym widać Crisne i miejsce w którym stoi, to jego stałe ekspowisko....na bocie :] Poszukuje Munstera, a to co widać to właśnie bocenie. Boci do tej pory.... ;)

wilku idź na archeologa :D

co mi się ostatnio przytrafiło? nic ! Na uniterze już nawet botów na FACC nie ma

oj brazole wróciły na unitere ;d
Ostatnio to dziś AS o 5 rano :3