Moja śmierć
 

Witam,
Postanowiłem stworzyć ten temat ponieważ nigdy w życiu nie zaliczyłem takiego idiotycznego deda. Expiłem sobie na Nargor, gdy nagle moja postać przestała mnie słuchać, hotkeye, klawisze, strzałki nic nie działało a nie był to kick bo widziałem jak piraty mnie leją aż do deda. Pomyślałem sobie, że może to wina klawiatury (mam bezprzewodową). Lecz dopiero po dedzie jak się zalogowałem w temple wszystko wróciło do normy, czy ktoś miał taki sam problem jak ja?

Freeze, zdarza się.

Przy freezach nic się nie rusza w oknie gry, a jemu się ruszali piraci, co sam powiedział, więc to nie mógł być freeze.

PS. Przy freezach, czy innych podobnych wypadkach, w razie gorącej sytuacji, wolę nawet zresetować klienta, aniżeli czekać na odwiechę - trwa to o wiele szybciej i mniej nerwowo, a zarazem równie skutecznie.

Zdarzyło mi się coś podobnego. Na szczęście nie skończyło się dedem.
Skilowałem na slimach i w pewnym momencie przestała działać myszka i klawiatura, a slimy "pukały" mnie nadal. Nie mogłem się ruszyć z miejsca, ani zmienić celu ataku, ani wylogować się z gry. Twardy reset kompa i po powrocie jeszcze żyłem, a wszystkie funkcje wróciły do normy.
Nie mam pojęcia do dzisiaj co się wtedy stało.

miałem tak nie raz nie osiem, trzeba szybko wyjść z tipji i ponownie się zalogować albo się zdąży albo nie : )

Pare razy miałem to samo, ciągle naciskałem shift+ctrl i wróciło do normy.