knight różnica między skillami
 

Witam dziś z nudów postanowiłem zrobić sobie knight na optional-pvp.
Kiedy wychodziłem z Rooka miałem skille 15/15 w swordzie. Teraz kiedy skilluje to sword już o 2 przewyższa shielding 32/30 jak zrobić żeby równe te oba skille się trenowały? Proszę o odpowiedź.

Przede wszystkim po co je równać? Ciesz się że oba skille rosną i nie jest ważne czy rosną równo czy nie. Zresztą nie da się żeby całą grę rosły równo. Ale jak już koniecznie chcesz na równo to ustaw się na skill i nie atakuj potworów. Tzn co pół minuty zadawaj im blood hit i przestawaj atakować. Ale według mnie to nie ma sensu.

Trenuj inną bronią (np. toporem, jeśli normalnie walczysz mieczem), jeśli już koniecznie chcesz tracić czas na coś tak bzdurnego.

Z czasem się wyrównają.

No ale np, gdy w poradniku piszą "koniecznie na XX lvl musisz mieć skille XX/XX", to gdy jeden skill będzie odstawał o te 2, czy 3, to nie musisz się martwić. Chyba że naprawdę zaniedbasz skille, i Shield będzie odstawał o np. 10, to wtedy musisz potrenić tak jak użytkownicy wymienili to wyżej.

jeżeli shielding będzie o 10 mniejszy to znaczy, że ma przestać atakować podczas skillowania... ? co to za chora logika... Po co mam skillować tylko shielding bez sworda skoro moge skillować jednocześnie to i to? Nie rozumiem...

A powiem wam tak. Sword rośnie szybciej jeżeli expimy, lub skillujemy na mobkach takich jak roty i jak zabijemy jednego z dwóch i później skillujemy na jednym.

Na slimach rośnie szybciej shielding, ponieważ dość często jest sytuacja, że zabijemy klony a matka nonstop atakuje i zwiększa nam shielding.

Na monku jednocześnie będąc atakowanym przez 2 moby skille rosną identycznie. Ponieważ my nonstop atakujemy bez przerw i jednocześnie nonstop jesteśmy atakowani przez 2 potwory.

No nie bardzo. Generalnie skill ataku rośnie szybciej - choćby dlatego, że do maksymalnego wzrostu shieldingu trzeba, żeby atakowały nas dwa potwory, co w normalnej walce jest dość rzadkie. Więc jeśli komuś zależy na równych skillach, to będzie się musiał tak męczyć raz na jakiś czas.
Ale ja zgadzam się z Niwe92. Kompletnie nie rozumiem takich dylematów. Czy naprawdę lepiej mieć np. 90/90 niż 100/90?