Forum Tibia.pl - Historia mojego Druida. Czyli jak bezstresu AFK-ować.

Dzisiaj postanowiłem napisać bardziej rozbudowany post. Będzie to historia mojej Druidki, ale również podziele się swoimi doświadczeniami na temat, gdzie robić runy o jak największym poziomie bezpieczeństwa.

No więc zaczynamy:

Wstęp

' Był piękny dzień, moja pierwsza postać Knight zginęła ponownie z rąk kwiożercych rotwormów. Powiedziałem sobie "Mam tego dość". Szybko stworzyłem nowe konto, a później nową postać. Postanowiłem będzie to Druidka.

Piekło na ziemi
Rookgard

' Dostałem się na tą piekielną wyspę. Zmieniłem outfit i wyruszyłem tłuc rat. Pełno ludzi. Na jednego rata przypadają 3 osoby. Kiedy biję jednego zaraz ktoć podlatuje i mi go zabija. Nie ma chyba nic bardziej denerwującego, tyle razy sobie mówiłem "Nigdy nie będe taki jak oni". Jedyne co mnie cieszyło to była satysfakcja, OLBRZYMIA. Ta satysfakcja był to jedyny plus na tej wyspie. Byłem cierpiliwy, owa cieepliwość została nagrodzona. Po jakiśm tygodniu męki byłem z siebie niezykle dumny. You see yourself. You are a druid.

Mainland

' Wybrałem Carlin. Oczywiście to był wielki błąd, ale o tym później. Po osiągnięciu jakiegoś 15 lv, doszedłem do wniosku, że expienie druidem to strasznie długa, ciężka, mozolna praca. Powoli mi się to nudziło, ale nic, dobiłem do 20 lv zrobiłem Deserta i zacząłem robić runy, z czasem zaczęło mi się to podobać i robiłem ich bardzo dużo. Zrobiłem sobie Palka, którym gram do dziś. A co robi Druidka, zaraz wam opowiem.

Zacząłem z 20 lv i 30 mlv.

Carlin. Miasto noobów?
' Oczywiści jak wszycy wiedzą najgorsze miasto do AFK-owania, ale i nie tylko. W tym mieście doświadczylem najwięcej przykrości. Zacząłem od stania pod dp, myślałem sobie "tłumy ludzi kto mi cos zrobi". Efekt spadnięcie 2 lv i 3 mlv. Później przniosłem się do sklepu Lectora, co skończyło się kolejnym śmierciami. Miałem tego dość i postanowiłem zmienić miasto. Moim celem było oczywiście AB'Dendriel.

AB'Dendriel. Bezpieczne miasto?
' Plotka głosi "Najbezpieczniejsze miasto", według mnie powinna byc zmieniona na "Jedno z najbezpieczniejszych miast". Tutaj zacząłem stać od razu w sklepie gdzie się kupuje jedzonko. Powiem wam, że nie było źle do pewnego czasu. Ehhh zginąłem tam kolejne dwa razy. I tak z 16 lv i 29 mlv, wyruszyłem do Venore.

Venore. Trzymać się z dala od bagna?
' Miasto Venore. Nie jest tu źle, całkiem przyjemnie, ale na samym wstępie czekała na mnie niemiła niespodzianka. Szynka po 8 gp!!! Trudno, siedziałem tam pewnien czas pozwoliło mi to rozwinąć 34 mlv. Ale w końcu misiał nadejśc ten dzień, Dead, tuż przed savem servera zatakował mnie jakis tam osobnik. Zdenerwowałem się, bo myślałem że znalazłem swoje miejsce, ale nie, jednak lipa. To nie było jeszcze to. Z 15 lv i 33 mlv wyruszyłem do Thais.

Thais. Miasto High Leveli?
' Bardzo przyjemne miasto. Zero śmierci, rozwinąłem mlv do 35. Ale czegoś mi tam brakowało, nie wiem czego. To nie było miasto dla mnie. Nie było tego klimatu co w innych.

Nie wiedziałem co mam zrobić, żadne miasto mi nie odpowiadało. Chyba cos przoczyłem. Tak było, ale do pewnego czasu...

Kazordoon. Najbezpieczniejsze miasto?
' Tak, zdecydowanie. Uwielbiam je, PK w ogóle nie ma, wszyscy są mili, każdy sie szanuje. Raz ktos mnie atakował jak byłem AFK, to ktoś mnie UHnoł[Dzięki Bolexus]. Kocham to miasto i tu pozostane do końca Tibii i o jeden dzień dłużej. Zdecydowanie warte polecenia.

Oczywiście tak jestna serwerze Chimera. Na innych może być innaczej.