VIce city
 

Vice city. Co sądziecie o Vice city. napiszcie ocene + komentarz. skala 1/10

Super giera 9/10, ale Tibia :cup:

Gra jest całkiem fajna, ale GTA 3 jest lepsze. W GTA 3 brakuje mi tylko motorów :D

Witam

:) Nie toleruję gier typu GTA itp (oprócz mafi) moim zdaniem to naucza dzieci do min

-Bicia rodziców
-Narkotyki
-Częsta Masturbacja
-Itp

Narazie

;)

a Rydzyk nadaje sie na ksiedza...

Cholera, musze jeszcze raz przejść GTA i Mafię, chyba coś przegapiłem:P

ee a mnie się wydawałó że gta vice city jest 100 razy lepsze
Teos:
nice jk ;>
moja ocena 9/10

Imho trojka i VC zniszczyly niepowtarzalny klimat GTA-w koncu o to w niej chodzilo, ze byla tam prosta grafa, ten fajny widok z gory, wszystko OK, a tu mamy zwykla zrecznosciowke 3D. Dla mnie dwie pierwsze czesci sa miliardy razy lepsze. I tyle.

Ja mam szczerą nadzieję, żeś to pisał pod gazem, albo nie na serio...

A co do GTA... Generalnie trójka do serii nic nie wniosła prócz grafiki trójwymiarowej (okupionej niesamowitymi wręcz wymaganiami sprzętowymi). Vice City, czyli swoiste rozwinięcie (ale nie dodatek) wniosło dużo rzeczy, które zdecydowanie podniosły grywalność - no i ten klimat lat osiemdziesiątych. :)
San Andreas to swego rodzaju mała rewolucja. Wygląd CJa możemy kształtować na własną modłę, a to nie jedyna z poważniejszych zmian.

Ja sobie nie wyobrażam, co jeszcze prócz pór roku i multiplayera może dodać GTA 4 do tej serii... ;P

Do GTA 3 sobie możesz ściągnąć jakiegoś patcha (non-official :P) i grać na multi :)
NIe chce mi sie rozpisywac ... 8/10 bo lubiałem sobie po schodach motorem jeździć, bez motorów gdyby było VC to GTA 3 lepsze of course :)

Wieem, do VC też - to MTA (Multi Thieft Auto). Ale MTA jest zabugowany, ja mam na myśli takiego multiplayera z prawdziwego zdarzenia.

-Bicia rodziców
-Narkotyki
-Częsta Masturbacja
-Itp

... Wbrew pozorom to działa. Na idiotów nie odróżniających świata wirtualnego od prawdziwego.

ROTFL (10 znaków -.-)

troche to brzmi jakbys ty byl pod wplywem narkotykow(zart)

ja w gta gralem w wieku 12 lat

Ocena vice city jak dla mnie to 7/10. Czasem mozna pograc, ale mi juz po godzinie sie nudzi. Co jakis czas pogram chwilke. Z gier na kompa to ostatnio gram tylko w cRPG.

:topic:

Co do tej brutalnosci w grach, ja jak mialem ~7,8 lat gralem w Quake I i po zabiciu przeciwnikow z "satysfakcja" rozwalalem ich ciala. Mimo to nie bylem i nie jestem agresywny dla otoczenia, nie podpalilem szkoly itp. Uwazam, ze to wszystko zalezy od czlowieka, ktory gra.
Ale i tak mysle, ze przydatne sa ograniczenia wiekowe w brutalnych produkcjach, bo jesli trafi ona do jakiegos idioty to moze sie stac cos zlego...

:topic:

@up
Co do przemocy w grach... ja chyba najwiekszego rotfla zaliczyłem, jak usłyszałem, ze Kangurek Kao (taka gra, w której się chodzi kangurem i okłada pięściami wrogów) to "gra zupełnie bez przemocy" Pewnie dlatego, że się krew nie leje. (no bo wroga to możesz skopac, obić ryj, połamać ręce i nogi, wybić zęby i to nie będzie przemoc, ale tknij go choźby szpilką i niech sie poleje choć kropla krwi, i juz zaraz będą protesty troskliwych matek, że w tej grze za dużo przemocy. Ale jest na to rada: w grze możesz ciachać wrogów na plasterki, masakrować piłą łańcuchową, ostrzeliwać minigunem, ale jeśli krew bedzie zielona, to wtedy gra będzie uważana za gre bez przemocy) n/c

Właśnie to świadczy o unikalności GTA - CO JAKIŚ CZAS pograsz. Ja robię sobie czasem i miesiąc odstawki, by zainstalować ponownie i się wciągnąć po uszy. Na tym polega moc GTA. ;P

Popieram. Słyszał ktoś tę historię o osiemnastolatku z Japonii, który powiesił się, bo nie mógł ukończyć Bombermana? To co on mógł zrobić grając wcześniej w GTA? "wiek dojrzały" to pojęcie względne - dojrzały może być już i piętnastolatek. Osiemnaście lat to tylko granica prawna.

Bullshit. Ograniczenia wiekowe tylko i wyłącznie PRZYCIĄGAJĄ. Małolaty wprost lecą do sklepów, jeśli na okładce widać duży, czerwony napis "Seks i przemoc, tylko dla graczy w wieku 18 lat i więcej!!!". A sprzedawca naturalnie sprzedaje.

Taaa... Jaaasne... Nawet w domu mam piłę łańcuchową, kastecik, baseballa żeby mi obiadek codziennie dawali... i zamontowałem wiatraki żeby fajnie fatality się robiło... Kilka kilo złomu i krzemu nie da rady mi zlasować mózgu...

No i zapomniałbym: Gdzie ty, kurna, masz sceny z tym trzecim punktem??

Narkotyki: Sądzę, że autor swą wiedzę opiera wyłącznie na Punisherze itp... albo był na high'u. XD

Po prostu: BIG ROTFL dla ciebie.

Ocena gry: około 7/10. Czekam na San Andreas.

Fajna Gierka...
Ocena 8/10
Dużo możwliwości :D