Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Potwory (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=17)
-   -   Potwory ktore najtrudniej sie zabija (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=3618)

Raczeq 09-03-2004 21:14

Potwory ktore najtrudniej sie zabija
 
Zakladam ten temat aby ostrzec wielu graczy na rozne potwory ktore moga sprawic wielkie problemy.

Hunter- 1 z najgorszych potworow bije ok 10-100hp:/ w dodatku ucieka na lagach prawie nie do zabicia.
Najlepiej go zabic albo dochodzac do niego albo szybko strzelajac z hmm

Elf Scout - gdy jest 1 to looz ale gdy pare rzuci sie na nas to mamy biede:/
Gfb jezeli jest ich wiecej albo w nogi:D

Jezeli sie gdzies pomylilem prosze mnie poprawic ;)

Zureq (RUBERA) 09-03-2004 21:30

Ja bym dodał jeszcze

witche: mało expa, a jak przypali, to można naprawdę nieźle się potem stracha nabawić, jak masz mało życia i 0 UHów, odporna na hmmy:(

oraz mino mag: potrafi walnąć za ~100, z mino archerem stanowi poważne wyzwanie
w ogóle wszystkie strzelające potworki to zmora. Slime rozwalam prawie że bez problemu, a tu mino archer mi komba wali po 20-40. Knighci, uważajcie na strzelające kreatury, bo jest problem z zabiciem ich. Wyjątek stanowią Amazon i Valkirie, które jakoś tak odstają od reszty:P Na dwarf soldierach też zresztą nieraz się przejechałem :/ Niby kiepskie, a walą ostro i mają sporo hp.

Sajan 09-03-2004 21:56

Najgorsze potwory do zabicia dla mnie to hunter (dostałem od niego hita za 99hp :D ), mino archer.
Mino archer w pojedynke jeszcze aż taki groźny nie jest ale najgorzej jak są 2 lub 3, a na dodatek droge do niech blokuje zwykłe minotaury i przez ten czas obrywam dość sporo od Archerów.

Petersaber 09-03-2004 22:12

kiedys mialem trzykrotnie przykre doswiadczenia z mino magiem, tam, kolo dwarf bridge. za pierwszym razem,kiedy go zobaczylem zrobilem 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o 8o i maga zabilem, ale przyplacilem to zyciem.
za drugim razem, maga zabil kto inny, a wyszedlem z mala ilosc hp. za trzecim razem nawet go nie uszkodzilem
wogule uwazajcie bardzo na potwory z magia/ bron dystansowa

Gremlin 10-03-2004 02:35

Z punktu widzenia rycerza:
DS - rany, obrona straszliwa, bez 2 recznej broni albo HMM to szkoda UH marnowac.

Na nizszych lvl slime, walczysz z jedna, 5 sekund laga i jestes martwy bo nagle z 1 zrobilo sie 6.

Elf scout/arcanist mino archer - zaczyna uciekac i zaraz masz bande jego kolegow na glowe - a to boli.

Mino mag, niby slaby, ale jak zacznie spamowac to sie bardzo nieprzyjemnie robi, loot praktycznie 0.

Marcin? 10-03-2004 09:41

Dla knighta najtrudniejsze sa potworki strzelajace. Glownie dlatego ze uciekaja i zanim podejdziesz to...
Poza tym bardzo ciezko jest jezeli takich strzelajacych jest kilka. Jak wiem ze np. bedzie kilka scotow to staram sie je najpierw wylurowac pojedynczo a dopiero jak sie nie da to wlaczam poscig bo mam lagi(ikonka obok full atak) i na ogol jest OK.
Prawda jest taka ze jak jest 1 elf scout to w 80% przypadkow obejdzie sie bez straty HP. Jak sa 4 na raz to juz bez 2 UHow sie nie obejdzie. Przy 7 na raz to juz raczej death by byl (chyba ze zdaze uciec). Dlatego dla knighta tak wazne jest by wszystko brac pojedynczo .

demonio 10-03-2004 19:14

Ja chciałbym dodać że dla sorca nawet amazonki czasem są zabójcze nie mówie tu o 1-3 amazonkach tylko jak jest malo ludzi na campie i wyskakuje 8 amazonek to to naprawde boli a i gfb nie ma jak puścić bo one rozbiegaja sie na rózne strony ,więc niech to bedzie przestroga dla sorców....... 8)

nightkin 10-03-2004 22:00

Z punktu widzenia paladyna:
* Elf Arcanist - po prostu masakra, szybko sie leczy, mocno bije, wiecej ich nie chce spotykac =)
* Hunter - to chyba wiadomo - wypuszcza do 3 strzal naraz, bez uhow nawet nie podchodzic :)
* Mino Mag - podobno jest na nie jakas dobra taktyka, ale ja zanim go zabije przynajmniej do zoltego zjechany jestem.
* Fire Elemental - bez komentarza ~

Pozostale, ktore zazwyczaj pozostawiaja dosyc znaczny slad na naszym zdrowiu, to: Elf Scout, Mino Archer, Fire Devil, Witch, Orc Shaman (nienawidze leczacych sie potworow)

To tyle - jak na moj gust zabijanie ich samemu nie ma wiekszego sensu (przynajmniej na nizszych levelach), lag = latwa smierc.

Vanhelsen 10-03-2004 22:19

A z punktu widzenia druidka / maga to:

Mino Mag (i inne strzelające/czarujące nieliczonc jakiś słabych) z Hmm (albo SD jak mocny) i czasem pare UH sie urzyje

Wszysttko co niewali na odległość (wliczając w to GS) z Hmm i RUN ale niezgubić go :D

Dlamnie Utrapą sa Mino magi, archanisty, amrzcery w 3+, soldiery 3+ no i guardy (darven w 1+ a Mino w 2+) Dotego niewliczam jusz potworków pokroju Drag, Demon :] DL, Bk bo i tak nawet ich bym nie ujrzał prendzej zobacze "You are dead"

Adaras 10-03-2004 22:37

Co jest oczywiste, najtrudniejszym do zabicia potworem jest demon. ;)

Jeśli chodzi o te wymienione:

Hunter - biłem je masowo, na jednego 50-100hp, ale raz hunter był zlurowany z..1hp, więc skurkowany..wniosek ? Na 1 huntera poszło mi 5 Uhów, o mało nie padłem.
Mino Mag - moje pierwsze spotkanie z mino magiem też nie było miłe, ale biorąc pod uwagę BP UH, pokonałem go bez większych problemów.
Elf Arcanist - Jeden z najbardziej "wkurzających" potworków. Dlaczego ? Dlatego, że czasami potrafi ciągle, CIĄGLE uciekać rzucając SD i strzelać strzałami jak karabin maszynowy.

n3m3s!s 10-03-2004 23:24

Czemu nikt nie wspomniał o Geomancerze plx ^^
Za szybko sie leczy i dla palla jest ciężki.
Rat, jak puści UE to po ptokach :P

Jedi 12-03-2004 15:04

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez nightkin

To tyle - jak na moj gust zabijanie ich samemu nie ma wiekszego sensu (przynajmniej na nizszych levelach), lag = latwa smierc.
Bo tibia to gra grupowa. Trzeba chodzić w paczce, która się dobrze wypełnia.
A dla mnie demon - jeszcze nie zabiłem żadnego :P

Gremlin 13-03-2004 00:17

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Adaras
Co jest oczywiste, najtrudniejszym do zabicia potworem jest demon. ;)
Z tego co slysze od ludzi co polowali na jedon i drugie to Warlock jest znacznie bardziej uciazliwy niz Demon.

rowerek33 13-03-2004 09:27

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Gremlin
Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Adaras
Co jest oczywiste, najtrudniejszym do zabicia potworem jest demon. ;)
Z tego co slysze od ludzi co polowali na jedon i drugie to Warlock jest znacznie bardziej uciazliwy niz Demon.
To przecież oczywiste ze demon jest słabszy od warlocka. Świadczy nawet o tym fakt ze ludzie chodzą sobie na demony a na warlocka ich jeszcze cykor bierze.

Edit: Ok napisze jeszcze coś o tych potworkach bo sie bedą czepiac ze pisze nie na temat.
Wiec ze mna było ciekawie. Na poczatku mialem knighta chodziłem sobie na amazonki i było rox. Potam stworzyłem sobie palla i mówię co by nie też sie przejdę na amazonki ale jak mnie 5 dorwało to takie kombosy z ich strony szły że zdechłem...
Morał: pallem sie najlepiej zabija potwory które nie walą na dystans i nie zieją ogniem.
I przestrzegam przed blokowaniem czegokolwiek druidem lub sorkiem.

Owoc 13-03-2004 10:13

Knight lvl 30-35:
1. dwarf guard - bez GSka można je sobie darować, jeśli podejdziemy z FS to owszem zabijemy ale stracimy dużo hp, na guardach schodziłoby tyle UHów że już solidery bardziej opłacalne
2. orc lider - nie bije AŻ TAK mocno, ale ma silną obronę; na balance trafiam na ok. 5 ciosów za 6-7hp, w tym czasie lider zabierze mi 100+ :( zabić teoretycznie można ale zejdzie TYLE UH...
4. GS - nie dla knighta, nic dodać nic ująć ;(
5. orc shaman - to cholerstwo jest zawsze w obstawie i ucieka, jeśli będziemy za nim ganiać to trafimy na np. zerka i klops... dlatego na orki trzeba iść w grupie i od razu wypolerować szamany z SD :]

Biraldan/Betikes 13-03-2004 10:55

Cytuj:

Oryginalnie dodany przez Owoc
4. GS - nie dla knighta, nic dodać nic ująć ;(
5. orc shaman - to cholerstwo jest zawsze w obstawie i ucieka, jeśli będziemy za nim ganiać to trafimy na np. zerka i klops... dlatego na orki trzeba iść w grupie i od razu wypolerować szamany z SD :]
Gs'a zabiłem knightem na 30lvl ze skillami 60+ z użyciem "tylko" 1 bp uh wiec nie widze problemu 8)
Shamany są łatwe do bicia,a ta ich obstawa (węże) to na jedno machnięcie mieczem więc raz dwa mozna sie przedostać do shamana

miuriel 13-03-2004 12:16

hunter-druid :zero klopotu, wchodzi na niewidzialnosci i hunter dead
-knajt:wchodzi z max def. i wali z hmmkow
-paladyn:tak jak druid
-sorcerer: tak jak druid



dla mnie udreka sa fire devile , kazdy wie dlaczego...

Aversin 13-03-2004 14:16

Jak narazie dla mnie najtrudniejszy z tego co biłem solo był Dwarf Geomancer .. te jego leczenie to coś strasznego. Smok przy nim to cienias ^^
Cytuj:

Gs'a zabiłem knightem na 30lvl ze skillami 60+ z użyciem "tylko" 1 bp uh wiec nie widze problemu
powiem tylko tyle, że zmarnowałeś plecak uhów ...

Moim zdaniem ogólnie knight nie ma łatwo z expowaniem .. paladyn na lvlu 30+ może spokojnie zabic GSa nie tracac ani jednego uh .. chociaz knight sie przydaje ^^ np. Mad Mage Room gdzie na małej przestrzeni znajduje sie smok, gs, dsy, beh ...

Podpalacz 13-03-2004 15:24

;]
 
Cytuj:

-knajt:wchodzi z max def. i wali z hmmkow

Jak nie wiesz to nie mow, nic Ci z tego ze dasz defa bo i tak bedziesz lapal hity po okolo 100

Knightem wpadasz i ganiasz kazdego osobno i lejesz w plery, ewentualnie stealth ring


Michu

Mathayus 13-03-2004 15:59

wiecie zalezy dla kogo

dla palka zmora sa archery i potwory wystepujace w duzych ilosciahc w malych pomieszczeniach

dla knighta to ds i gs bo mocna wala

dla sorcow i druidow to tez raczej te co sa szybkie i mocna wala oraz potwory dystansowe

a tak naprawde to najtrudniejsza sa demony wl i behemoty


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 20:04.

Powered by vBulletin 3