Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Inne (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=19)
-   -   największy odważniak (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=3826)

karol.99 16-03-2004 06:48

największy odważniak
 
jaki był największy odważniak którego mieliście okazje spotkać?

ja osobiscie spotkałem 10 lvl knight który się rzucił na mino maga

Mr Logest 16-03-2004 07:08

8 lvl na poh na 3 cyce i guarda sie bestia rzucil,
8 lvl na wiedzme poszedł jak w ciemno..

Zureq (RUBERA) 16-03-2004 14:18

Ja znam jednego - siebie :P Nieraz rzuciłem się na dragona, scorpy, mino maga i archera, dwarf guarda, mając lvl ~12 :) Raz na cyce poszedłem jako tarcza na tymże lvlu (skille ~25/~25) :P

Dr. Omader 16-03-2004 16:10

Mnie kiedys koleś w kafejce się pytał czy smok jest silny. Był akurat koło skały w veno, za czasów gdy był tam jeszcze smok. Miał 10lvl druidem i miał 2 handed sworda. Ja sobie zażartowałem z niego i mu mówie:

Jak wskoczysz i nie walnie ci komba za 300HP+ to go rozwalisz. I się uśmiechnąłem. A on tam wskoczył zanim co kolwiek mu powiedziałem i biegnie na tego smoka z broni go bić. W sumie to zdążył mu 2 chmurki zrobić zanim padł. To i tak dużo. 8)

targud 16-03-2004 16:37

Na cyce od 12lvl to nic ciekawego. Dzisiaj moj kumpel na DLa solo poszedl ( 40pally skile 75/...)

WizzArD 16-03-2004 17:06

hehe to ja mojom pierwszom postaciom (paladynem) sie na 8 levelu zucilem na 3 zerki :D

Gangrel 16-03-2004 17:12

Mój kumpel na 10lv walczyl z mino magiem i orc warriorem.

Lefty 17-03-2004 01:00

Blokuje jaszczure w kanionie koło Kaz, dwóch kumpli wali, hmm/bolts... podchodzi gościu którego nie znałem, więc pisze, żeby się nawet nie póbował zbliżać do smoka, bo będę zły... Oczywiście zaczoł się zbliżać, więc manewr z zielonym, koleś dostał dwa fw, i padł...
My kontynuowaliśmy hunt, czekamy na respa, patrze że przybiega ziom co padł przed chwilą, niby nic dziwnego, tyle że przybiegł przez kanion, więc jeżeli smok by się zdążył spawnąć, to by złapał drugiego deadsa... raczej głupi niż odważny, no ale co tam, macie go ;]

Następna postać, którą chciałem się pochwalić, to mój kumpel, sorc, po zakupieniu pacca zabrał się za zwiedzanie Darashii, gdy doszedł do stalkers, ds, ghouls etc., zaczoł się mnie wypytywać o różne dziwne rzeczy, powiedziałem mu, że pierwszy raz, wypadało by żeby poszedł tam z kimś bardziej doświadczonym, bo sam na 95% padnie. Nie posłuchał, wszedł... Po ubiciu kilku stworów pyta się mnie co dalej... Ironicznie powiedziałem, żeby sunoł śmiało do przodu, tam jest teleport do świątyni... miałem oczywiście na myśli to, że padnie, i w świątyni sie lognie. Po pięciu minutach, na chwile zniknoł mi w vip listy, zalogował się, i napisał, że nie znalazł żadnego teleportu... :P

Lefty 17-03-2004 13:53

Ehh.. widze że bardziej bawią was mniej skomplikowane dane...

11 i 12lvl na bk.
Jednemu wypadła katana, drugiemu leather legsy bodajże.

8lvl na demonie :P
postać znajomego, który chciał mieć efektownego deadsa.

rampah 17-03-2004 23:28

inny przyklad...
 
Ja mialem sytuacje nie z potworem ale z pewnym PK. Niby ze to przez wojne mial skulla. Ale fakt faktem 35lv zatrzasl calym venore. Kto wpadl pod depo cos nie tak, musial placic. Staly 60lv, 70lv+ i nikt mu nie fikal kazdy placil. Dopiero potem dowiedzialem sie, ze pan xXx ma za soba caly Red Legion, Walkora i tych podobnych ciemnych typkow jako plecy. No Comment :)

Gremlin 18-03-2004 09:04

Druid lvl 14 i knight lvl 12 (bloker) na smoka, niestety smok byl jakis spamujacy i padli obaj (slowa knighta).

Tak pozatym to mieli w plecakach po smierci:
Rycerz line, lopate, troche jedzenia.
Druid 2 UH, 2-3 HMM, 1 SD i kilka blankow.

Ja z kolega (wtedy ja druid 9 lvl, kolega sorcerer 10 albo 11), postanowilismy sie wybrac na cyklopy... nalezalo by jeszcze wspomniec ze nie wiedzielismy jak run urzywac... warte wzmianki bylo by tez to ze mielismy obaj sprzet jeszcze z Rooka (chain armory, studed legs, katana on ja sword, copper shield). Plan byl taki ze najpier kolega blokuje i jak dobrze pujdzie to nastepnego ja... niestety kolega padl po 2 ciosach a cyklop byl minimalnie szybszy odemnie.

Chomik 18-03-2004 09:14

Ja magiem na 11lvl po poh latałem uciekłem z poh mając 13hp i 2 many prawie zginolem :):)

PinGOnE 18-03-2004 09:25

Knight na 8 lvl (zaraz po rooku) na huntera przezylem 3 strzaly :) on dostal za 11 ;]

n3m3s!s 18-03-2004 09:45

Pierwsza postać na Lunarze-Knight. 8 lvl i poszedlem do jaskini kolo thais. Za krzeselkami stal scorpion. Mowie, pewnie nie jest trudny :] Jak zaczelo mi spadac zycie po 16 to zaczalem biegac w kolko i nie wiedzialem co zrobic. Za mna juz stado sepow :))

Gonzo von Krenzel 18-03-2004 14:28

1. Widziałem na POHu knighta na 5lvl...
2. Blokowałem cyca na 10lvl druidem...

Renihali 18-03-2004 20:12

HiHo
 
Eh ja widzialem kolesia na 7 levelu na wyspie druidow na PoH Hihi :D


- - - - - - - -
Zajugix/22 level/Eternia/Thais/19/21/mlvl 30

Druid 18-03-2004 20:25

Jeden z moich kolegow(52lvl - Paladyn - zarabiste skille) poszedl sam bic Demona!
Poszedl z nim jeszcze jego kolega, duzo silniejszy sprawdzic czy naprawde bedzie bij.
Gdy wrocili sprawozdanie bylo takie :

Obserwator: Ty on naprawde bil tego demona!!
Ja: I co?? pobil go czy nie?
Obserwator: Nie. Ale zrozum ze zostawil mu czerwone zycie!

Moim zdaniem to jest warte podziwu.

Cypher 18-03-2004 21:14

Ja..................... na starej postaci (przed hackiem) poszedłem knightem na 12 lvl na PoHa i sam chciałem GS zabić. Po jednym ciosie miałem red hp, ale na szczęście kumpel mnie w pore uhnął. Wparowałem do świątyni a tam jush kumpel użył na mnie Antidote Rune i UH i PRZEŻYŁEM.................... uf..................... gdyby nie on................ :D

Ra'Virr 18-03-2004 21:32

Ja mam kumpla, który dopiero co wyszedł z rooka i już pchał sie na jakieś 15 orków i 3 orki worriory.Padł po 2 sekundach. Albo pare dni przed tym zdażeniem, mimi iż go ostrzegałem, poszedł sam na beholdera, którego otaczało stado szkieletów.

MatKus 18-03-2004 22:02

Siedzę kiedyś sobie z kumplami na BK (za czasów, gdy nie było tam jeszcze bramki lvl 50+). Czekamy na spawn, aż tu nagle włazi gośc lvl 8 (jak on przeszedł przez beholdery, to nie wiem) i twierdzi, że on chce teraz bić tego potworka, co tu jest (nawet chyba nie wiedział, jak BK się zwie). Nie przeszkadzało mu, że 3 typa, z których ja byłem najsłabszy (lvl ~30 sorc) mówi mu, żeby se poszedł, bo nie chcą go zabijać. Wreszcie musieliśmy mu pozwolić bić się z BK :P


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:06.

Powered by vBulletin 3