Egzamin gimnazjalny
 

Po tych wakacjach idę do klasy 3 gimnazjum B) i jak wiadomo za niespełna rok będe musiał napisać egzamin na zakończenie gimnazjum :( . Od kolegów ze staszych klas dowiedziałem się co nie co i nasuneło mi się kila pytań:

Czy u was też tak straszą egzaminem i pod jego pretekstem zadają masę zadania ;( ?

Czy jest sens się go bać :o ?

Czy uważacie że władze wyższe sensownie zrobiły każąc nam go pisać :evul: ?

Jak ktoś chce moze napisać jakie miał wyniki :p - czy ;( czy też :cup: ?

1) Tak, straszą, z 40 dodatkowych godzin mieliśmy na rozwiązywanie rozmaitych dodatkowych zadań
2) Nie ma żadnego sensu, i nawet nie opłaca się przed nim stresować bo stres tylko może przeszkadzać w logicznym myśleniu ;)
3) Raczej tak, sens napewno w nim jakiś jest
4):cup: 81pkt :P

1. Wszedzie strasza. Mnie straszyli od pierwszych lekcji w 1 gim ;)
2. Nie. Bo jesli masz cos w bani, to z 70pkt mozna wyciagnac uzywajac samej logiki. Nie przygotowujac sie W OGOLE ( i nie przypominajac sobie wzorow) mialem 82pkt...

3.Sensownie.

4. Ja nie narzekam i jestem zadowolony.

też ide w tym roku do 3 gimnazjum i nas strzasza już od początka drugiego połrocza wprawdzie mało ale jeżeli to było mało to w 3 klasie w śnie będą stresować egzaminem :P ja się narazie nie boje ale jak mówiliście stres niweluje logiczne myślenie i cieżko się skupić jak sie wie że od tego zależy czy zdasz do dobrej szkoły czy nie

aha i myśle że władze dobrze zrobiły każąc nam go pisać bo sprawdzają wiedze a jak by inaczej sprawdzili jak by się okazało że na sprawdzianach ściągałeś a zadanie odpisywałeś (to tylko teoria)

1. straszyli ale nie potrzebnie.
2.nie ma sensu sie go bac bo jest to test dla inteligentnych ludzi. jak sie bedziesz bal to napiszesz bardzo lipnie
3.tak
4.84 39pol/45mat

Z tego co mi kolega ostatnio opowiadał, to straszenie weszło w belfrom w nawyk :D . Jedna nauczycielka miała powiedzieć do jego klasy: "szalejecie na lekcjach a egzamin... aha egzamin już był 8o "

Widze, że dużo osób uważa, że egzamin jest potrzebny. W sumie to podzielam ten pogląd, tylko dlaczego ci nauczyciele tak panikują :o ?

u nas nauczyciele pokazują nam testy z rożnych roczników rozwiązujemy je powinno byc ok:) Straszyc nas niestraszą no ale trzeba się samemu zmobilizować bo pózniej trzeba do dobrego liceum iść

Jak już teraz będziesz się stresować tym co będzie za 10 miesięcy później to nie wiem czy długo pożyjesz...

u mnei to straszyli od poczatku roku-.-
nie ma czego sie bac
ta
a punktow 80 bez uczenia sie-.-(przy sredniej 3,8 na koniec....)

Nie ma się czego bać a tym bardziej uczyć.
Dla mnie to był test na inteligencje.
No ale nauczyciele i tak będą mówić że trzeba się uczyć i nic tego nie zmieni.

1. Możliwe ze po części
2.Kompletnie nie ma sensu się go bać, ja jak się "przygotowywałem" to sie nic nie uczyłem nawet nie ma sensu sie stresować:p no moze raz otworzylem ksiązke z fizy:P
3.Sensownie moze i tak poniewaz jest to w kazdym razie sprawdzian naszej wiedzy :D
4. Matma 36 ;( Polak 41 ;/ razem daje ... 77 :) ( myslalem ze będzie koło 65)

1.Moze i troche straszyli ale bez przesady! A zadania dodatkowe to robilismy ale dopiero miesiac przed testem i only na majmie B) !
2.To test na inteligencje a nie na wiedze! Przydadza ci sie wzory ale ogolnie to jest prosty jak sranie :baby: ! Bez uczenia 70ptk jesli jestes inteligentny...
3.A no potrzebny jest potrzebny zeby szkoly wiedzialy czy uczen jest dawn boyem, normalnym gostkiem czy wybitnym kujonem!
4.Moj za***istny wynik to 80.... :cup:

nie ma sensu się go bać powtórzyć można troszke.A ja mam inny problem WSZYSCY nauczyciele straszą nas liceum a liceum już we wrześniu,jest czego się bać?;p