Jakiego najglupszego deada zarobiliscie
 

No wlasnie. JA opowiem historie od ktorej na szczescie nie zginalem ale bylo blisko.
poszedlem na ww tam niedaleko carlina. gadalem z kumplem wiec nie bardzo sie patrzylem co sie dzieje. Spojrzalem i widze kogos z napisem willd warrior. Wygladal na ww wiec jak spojrzalem przelotnie to wygladal jak potwor. wale i zdebialem... Jak to po walnieciu ww dostaje czache??? Nie! Tak bnaprawde to byl knight na 37 i zaczal mnie walic. prawie zginalem ale udalo mi sie wytlumaczyc (missclick i no pk missclick!!!)zostalo mi z 40 hp . Uff!!!

Master Latka




Kto moze przezyc Smierc??? tylko martwy

Name: Wild Warrior
Sex: male
Profession: None
Level: 5
World: Amera
Residence: Rookgaard
Last login: 10.03.2004 21:21:35 CET
Account Status: Free Account

Nie lubie jak ktoś głupie bajki opowiada.Nudzi ci się??

u mnie - expie sobie na dwarfach przy kazz - hp na full mana na full - i tak sobie stoje w jaskini klepiac jednego clubem [ a co... niech skille rosna ;P ] - wyszedlem po jakas szame do kuchni - kiedy wrocilem jakis bachor z 11 lvl rzucal we mnie hmm - zostalo mi niecale 100 hp - hm... tak czy inaczej - padlem.. a imie tego buraka bylo: Yo Palaldin

Imię postaci podanej przez Nobita to Willd Warrior. Jest różnica? Jest, bo...
Name: Willd Warrior
Sex: male
Profession: None
Level: 1
World: Amera
Residence: Rookgaard
Last login: never logged in
Account Status: Free Account
:P

Co nie zmienia faktu że historyjka jest głupawa i do tego zmyślona.

A może po prostu źle napisał nicka? Nie bądź taki nieufny :)

Właśnie. Może po prostu źle napisał.
Offtopicowo podam tutaj historię, myślę, że już znaną na Danubii. Chyba wszyscy znają postać o nicku: "Vanessa Ice". Otóż ktoś sprytnie wykombinował, żeby nazwać się "Vanessa lce". Tutaj różnicę między "I" a "l" widać jeszcze, ale w Tibii już nie bardzo. Vanessa Ice, na dzień dzisiejszy 87 lev Royal Paladin, Vanessa lce, lev 2. A muszę powiedzieć, że dużo osób już wykiwał. Dlatego uważajcie!

@raynold
jak gralem na dan00bi to stracilem na tym klonie vanessy 10k :D
najglupsza smierc : solujac vampira zamiast na uhu kilknalem na wedce...

Ja ćwicząc skille wyszedłem do kuchni po coś do jedzenia. Wracam, patrzę a tam główny ekran tibii. Loguję się i pojawiłem się w świątyni. "K***a, co jest?!". Dopiero jak na tibia.com sprawdziłem co się stało okazało się, że to roty!!!! ;(

ja chodzilem z qmplem z illusionem na dragon lorda i krzyczalem I'm dragon slayer, a pozniej mnie jakas obronczyni praw zwierzat zabila bo niby wieze tego biednego smoka XDDD

Jak zaczynałem grać to koleś powiedział,żebym wszedł w pole energii :P.Tłoż to chaaaamstfo!Na szczęście,aż tak tępy nie jestem.

Ja tesh i mój kolega mamy taki problemek z nickiem bo ja mam nick Xadip a jakiś ziomal nazwał sie specjalnie Xapid(mój kolega sie tak nazwał:/) Tak samo inny mój kolega ma nick Devil of Gods a ten ziomal(mój kolega:P) nazwał sie Devil of Goods [różnica 1 o w pierwszym nicku a 2 o w podrobionym] A jeśli chodzi o tą śmierć to tak...trenowałem se ze spoko kumplem(przynajmiej tak myślałem)i na chwile wyszedłem sie odlać:| no więc ten mój kolega wzioł łuk(miał 13 level) [ja miałem wtedy 15] i zaczoł mnie z niego ciachać i jeszzce na dodatek walnoł pare razy z hmm'ów wracam z wc...patrze życie na czerwonym ostatnie 2 hity....You are dead...:/

Moja historyjka jest taka.
Mojemu koledze (nie podam niku) znudziła się już Tibia X( (ponieważ jak mi powiedział woli drużynowe RPG) więc powiedziałem mu abył na koniec swojej kariery w Tibi poszedł na smoka i zginął chwalebną śmiercią. Aby sprawdzić jak mu poszło poszedłem za nim i trzymałem się z daleka. Smoka nigdzie nie było widać, a na ziemi leżały fajne przedmioty. Więc zbierałem je sobie i ani się obejżałem mój kolega był już martwy, a mie gonił smok. Zabił mnie 2 ciosami (miałem tylko 11 level) i straciłem przez to moją Dark Shield (co jak na ten level to jest dobra tarczą) oraz reszte przedmiotów, które znalazłem w tej grocie.

Mnie zabil BUG :P wpadlem do podziemi w carlin (bez liny :( ) no i mnie zabil BUG :P
A CO DO OSTATNIEGO TO WPADLEM PRZEZ PRZYPADEK UCIEKAJAC PRZED PK A GLUPI NIE JESTEM ( czasami sie zdaza) sam kiedys wpadniesz na glupiego deda :P
-----------
BRACTWO VALORIA

O BOZE SRY MOZE ZLE ZAPAMIETALEM ALE ZAATAKOWALEM GOSTKA Z IMIENIEM PODOBNYM DO WILD WARRIOR I BARDZO MI PRZYKRO ZE DOBRZE NIE ZAPAMIETALEM. Qwa ludzie czepiacie sie ale moge przysiadz na mojego pala (a to moj ukochany char) ze to prawdziwa historia.

Master Latka






"You see Master Latka.He is on 12lvl=P. He is a palladin. He is that one who can kill you":D:D:D:D