![]() |
Strach się bać
W tym temacie chciałbym usłyszeć od was najstraszniejsze, historyjki, jakie jesteście w stanie wymyślić oczywiście mogą być takie, jakie przeżyliście, jeśli uważacie, że były przerażające.
Jestem po prostu ciekaw, czego się boją nasi kochani, tibiańczycy. xD Oczywiście przed stawie własną wersje strasznej krótkiej historii.^.^ Idee przez las nagle zauważam, że się zgubiłem. Zaczynało się ściemniać, zaczęło grzmieć. Przerażony szedłem bez celu przed siebie szukając jakiegoś wyjścia. Nagle zauważyłem przed sobą starą czerwoną torbę wręcz dziwnie zaczerwioną. Podenerwowany sytuacją kopnąłem ja przed siebie. Nagle torba zaczęła się poruszać. Stanąłem jak wryty. Na początku pomyślałem, że to wiatr porusza nią lecz nagle ujrzałem coś co było najbardziej przerażającą rzeczą jaką kiedykolwiek widziałem. Z torby wyłoniło się małe dziecię całe we krwi. Które zaczęło na mnie patrzyć swoi mi oczyma które były tak czarne i głębokie że do niczego na ziemi nie można było porównać. Nagle nie wiadomo, czemu padłem na kolana. Niemowlę przemówiło do mnie męskim głosem w języku, w którym nie mogłem rozpoznać (jedynie mogłem się domyślać, że to może być łacina). Czułem, że po moim ciele zaczął spływać mocz. Łzy krwi spływały z jego oczu. Mimo wielkiego strachu czułem, że od tego dziecka bije aura niesamowitego dobra jak i żalu. Szokowany i niezrozumiale smutny zacząłem rozumieć to, co one mówi te słowa były tak smutne i tak przeraźliwe, że sam zacząłem płakać niczym te niemowlę tylko, że nie krwią, lecz ludzkimi łzami. -Jestem, który jestem- mówił –przyszedłem by was ratować a nie dano mi nawet ujrzeć światła boskiego- po tych słowach poczułem niesamowite kucie w sercu –matka, która mnie miała zrodzić zabiła mnie!- Nagle z jego ust wydobył się przeraźliwy dźwięk jakby miliony dzieci zaczęło krzyczeć –te słowa były ostatnimi słowami, jakimi usłyszałem. Nagle się obudziłem i zobaczyłem, że leże na ziemi przykryty gałęziami. Światło przedostające się przez korony drzew oślepiało mnie. Przypomniałem, Se, co się stało szybko powstając rozejrzałem się, wokół lecz nic nie ujrzałem oprócz drogi, która wyprowadziła mnie z lasu. |
Cytuj:
|
A tera ja Se wymyśle:
W ostatnie wakacje wyjechałem do babci (jak zwykle). Moja babcia mieszkała sama na wsi leżącej na północy polski (totalna dziura), 3 domki postawione i kurczaki, które spotkasz wszędzie, 2 domki zajęte były przez 2 rodziny, 1 mojej babci, drugi darnów (nazwisko), zaś trzeci był opuszczony, gdyż 2 lata wcześniej zmarł tam człowiek który zabił swoje dzieci, i powiesil się. Babcia opowiadała mi, że każdej nocy w tamtym domu słychać krzyki i płacz dzieci, a pod koniec dziki śmiech szaleńca. Ja nigdy nie wierzyłem w takie bajki, więc postanowiłem z najodważniejszą koleżanką (bo na tej wsi jedynie ona ma 15lat więc wiecie -.- [innych dzieci ni ma :P]) O 1 wyszliśmy na ganek i obserwowaliśmy dom, gdy zrobiło się zimno, ania (tak ma na imie plx) poszła po koce, zostawiając mnie samego, gdy weszła do swojego domu, ja usłyszałem płacz i krzyki, miałem wizję jak to ja bym tam był zabijany, niepoczytalny człowiek wziął łyżkę i zaczął mnie nią torturować, bardzo bolało, gdyz nie był to ostry nóż, tyłko tępa łyżka, w jednej chwili zostałem przywiązany do łóżka, a on wbił mi łyżkę w brzuch, poczułem strszne męczarnie, ale wtedy przyszła kolezanka z kocami, zauwazyła że cos mi jest więc oddała kilka razy plaskaczy w moją głowę, udało się, postanowiłem nigdy więcej o tym nie wspominać, lecz kolezanka mi nie wierzyła, a że jestem człowiekiem honoru, postanowiłem jej to udowodnić. Następnej nocy, poszliśmy do tego domu, mówiłem jej pokolei co gdzie bylo, a ona gapiła sie na mnie jak na ducha, zorientowałem sie później, że zamiast swojej twarzy miałem strsznie pocharataną twarz!(zauważyłem gdy wybiegła z domu z piskiem) Nie chciałem zostac sam, więc też uciekłem, lecz pierw zlookałem siebie w lustrze, (moja twarz przypominała burdel, nic na miejscu :P) koleżanka mi uwierzyła, a ja postanowiłem nigdy więcej tam nie wchodzić, nie myślec o tym i nie jeść za dużo chipsów. Koniec, podobało się? |
Myślę, że ten temat powinieneś umieścić w dziale Twórczość, a poza tym, głupi temat, więc ja nie napisze żadnych pierdołów, a chcialem sobie tylko po marudzić.
|
Teamt dziwny, nie wypowiem sie, za to zacytuje mojego mistrza slonika:
Cytuj:
Druga historia, rzekomo prawdziwa... Cytuj:
@down: Przypuszczam, że to nieuniknione. Ale żeby mieli choć trochę stylu i inteligencji slonika...! |
Obawiam sie POgromca, ze ten temat zrodzi jeszcze wicej mitomanow...
|
Slonik rox '-.,-'
ps. czy to nie powinno być w twórczości? ps2. mam historię...: ide se pżes las i se patrze rze lerzy se browar to se biore i pije a potem widze że na browarze jest napisane skłat: pabulon i umarłem ale szaman z wioski elblonk mnie uratował pszed stratom rzycia (lol -.-) pszepraszam za blendy ale jestem taki podniecony, gdy o tym piszę, zę nie moge myśleć pozdrowienia :P |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 09:47. |
Powered by vBulletin 3