![]() |
Pochwalmy się
Dziś znów mnie coś zabiło (dzieje się tak zazwyczaj codziennie). Dlatego mam pytanie:
Ile razy zostaliście zabici w Tibii ??? :P |
Ja jestem chyba rekordzistą: umarłem 43 razy :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Re down: W Tibię zwątpiłem tylko raz i tylko na jeden dzień - pierwszy raz (na 22 lvl) dorwał mnie ŚMIERDZĄCY, BRUDNY, OBRZYDLIWY MASS PK. Godzinę później zyskałem jeszcze szczęśliwie 2 deady na guardach. Gdybym nie umierał miałbym z 30 lvl :P :P :P |
stary i chce ci sięjeszcze grać????? dziś miałem klęske z pewną cio** i jużmi sie odechciewa......
ale co do tematu.......to PK zabili mnie 2 razy, przez lamusa zginąłem 1....a potworki moze z 5 ;) ;) ;) ;) |
ja generalnie zginolem cos okolo 40 razy (tyle ze swoim paladynem), raz nawet 5 razy 1 dnia i 15-20 razy na lvl 25-28, i wreszcie uznalem ze paladynem dalsza gra nie ma sensu (drobny lag i dead :P)
rycki sa odporniejsze na lagi :P |
Ja zginelem lacznie jakies 9 razy. W tym 9 knightem :)) (pierwsza postac :] ) I jak do tej pory tylko 2 razy od jakichs pkow (ale juz dawno temu:P) Pal i magik sie jakos dzielnie trzymaja przy zyciu:).
PS. Moj pierwszy post :)) |
Ja to mam tak cholernego pecha, że conajmiej raz na tydzień gine! Zawsze wejde gdzieś gdzie czaji się jakiś silny potwór no i zawsze jest dead :D. Mimo to niezniechęcam się i gram dalej. A ile było tych daedów? Cuż trudno mi jest je zliczyć. Wiem tyle, że było ich conajmiej 25 :P No, a gram od niedawna więc wiele deadów przedemną.
|
A ja zginelem 2 razy w tym 1 pk i 1 przez lag ;/
|
ludzie to jest nic jak mi sie wszystkie deady nie pojwialy na com jak jeszcze bylem na rooku! ale jak os to koo 50 razy (jaki ja bym lvl mial!). zobaczcie moje 2 ostatnie deady-CHWALEBNE(zamek i ghostland kocham te miejsca)
|
Hmmm...... mysle ze deady to nie powód do dumy, ale zginolem przez ten rok gry z 15 razy moze 20. Róznymi postaciami i na róznych swiatach. Najwieciej oczywiscie razy moja pierwsza postacia na main, bo inteligetnie zrobilem sorca zamiast nauczyc sie grac knightem.... Milo tak powspominac... pamietam pierwsze deady... Sorkiem na 11 lvl na huntera sie wybralem... To na smoka... nawet na demon skeletona.... Ale to nie mialo znaczenia, wtedy dead nie sprawial tekiego bólu bo nie wiedzialem co sie w tej grze do konca dzieje....
PS: Mam nadzieje ze Wam sie to nie przytrafi :) |
Ja 3 razy. Zawsze pk:(
|
3 razy , zawsze potworki. (Gs,dwarf soldier)
|
Widać że jestes słaby :P jak giniesz:D
|
hehe
Ja wam powiem,że zginąłem z 50 razy(KAMIKAZE !!! :P ) i 2 razy zwątpiłem w grę. Ale zawsze dzięki znajomym powracałem do gry.
|
sorcem zginalem 4 razy :(
a ryckiem ze 20 ;( |
Cytuj:
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 11:34. |
Powered by vBulletin 3