![]() |
Duel
Tak wiem.. nie ma filmu i nie ma zdjęć, ale pochwalic sie moge.
Jak co dzień dzielny rycerz (25lev) Khan wybrał się na północ w poszukwaniu przygód. Przemierzając strzaszliwy obóz Amazonek, niedaleko Wenory, siał zniszczenie wśród młodych i zabójczych kobiet. Jednak nagle do obozu wdarł się ktoś jeszcze. Starszy od Khana (32lev) szlachetnie urodzony (pacc-.-) młody wojownik, imieniem Patix. Wtem, nagle, bez słowa ostrzeżenia, nieznajomy dobył swej broni i zaatakował! Khan, początkowo przestaszony sytuacją począł uciekać w kierunku Wenory, jednak przeciwnik okazywał się szybszy. Zagradzając jedyną drogę odwrotu, zmusił młodego poszukiwacza przygód, do ucieczki na północ. "Pz xD" rzekł z ironią. Khan uciekał ile sił na północ, ku nieznanym mu terenom, jednak Wróg nieustannie dreptał mu po piętach, ciągle ostrzeliwując magicznymi pociskami, ktore pozostawialy po sobie jedynie toksyczny gaz. Ostatecznie młody rycerz postanowił podjąć wyzwanie. Sięgnął do plecaka po magiczny fioletowy kamień i skupił na nim całą swą siłę. Nie był urodzonym magiem, wiec pocisk ledwo musnął Patix'a. Khan wiedział, że musi ponownie użyć kamienia. Magiczne runy jednak szybko się kończyły, a przeciwnik nie dawał za wygraną. W akcie dersperacji, młody wojownik postanowił dobyć miecza. Oręż zapłonął magicznym ogniem i rozpoczęła się walka. Chroniąc się Tarczą Opiekunów, Khan dawał z siebie ile tylko mógł. Jego ciosy były jednak zbyt słabe, wiec co chwila wyciągał desperacko dłoń po kolejny magiczny kamień. Ich miecze co chwila się krzyżowały w odwiecznym szale wojny, a wilgotna od wody trawa, nieraz poczynała płakać krwią wojowników. Obaj czuli już zmęczenie. Śmierć zapewne ostrzyła już kosy nad cieńkimi linami ich żywotów. W końcu młody rycerz nie wytrzymał. Sięgnął obolałym ramieniem po błękitny kamień i jak tylko potrafił zaczął czerpać uzdrowicielską energię. Jego rany nagle zaczęły się goić się, a siły powracać. Nim kamień obrócił się w proch, Khan znów był gotów do walki. W tym momenice Patix przerwał. Widocznie stwierdził, że w tym momencie walka jest skończona. Oddalił się na południe. Tego samego dnia, nim krew na ich orężach zakrzepła, rycerze spotkali się ponownie, lecz ich szable nigdy więcej się nie skrzyżowały. I tą opowieścią oto chwalę się wam jak to jako 25level Knajt, o skillach nie duzo większych niz 50/50 przeżylem spotkanie z 32 lev.. który przeciez moglby mnie zabic gdyby ..tylko chcial. :) *** Komęt pliks |
Nieźle. Gratulacje z powodu przeżycia groźnego "Patixa" ;).
|
Bardzo ladnie napisane imho do "tworczosci" by sie nadawalo no i Gz przetrwania tego spotkania ;)
|
Ubrałem to w ładne słowa, bo jakbym napisal
Hej moj knajt 25 przezyl spotkanie z 32 - jestem za***isty!! To by mnie wysmiano. :) ... Niech to pozostanie TU, gdyz nie jest to 'tworczosc'.. a rzeczywsitosc. ;) |
Tak ladne, bardziej by pasowalo chyba do dzialo "opowiadania", nie prawdaż ztrudzony wedrowcze?
P.S A nie DUEL? :P |
Cytuj:
|
Gz (10 znaków) :p
|
fajne, fajne :) oby tak dalej :) napisz tez cos o tych... no jak im tam... dziewicach i o smokach :)
|
...
..........
|
Khan, masz zaj***ste opowiadania! Napisz kilka w dziale "Opowiadania", chętnie przeczytam :D
Piękne słownictwo :) Co miałeś z polaka? |
Bardzo ładne opowiadanie :) Tchnąć troche życia w tą bezsensowną grę jaką jest Tibia nie jest łatwo, a tobie się udało! Gratz! :D
Dostrzegłem kilka literówek, błędów i przecinków nie tam, gdzie być powinny, ale to są szczegóły :P I tak jak napisano up, napisz jakieś opowiadanko i daj do Twórczości, z pewnością masz talent :) EDIT @up Jeśli ktoś chce pisać opowiadania, to znajomość gramatyki + ortografii jest niezbędną podstawą. Umiejętność ładnego wysławiania się i dobierania synonimów też się przydaje. |
Jakaś ciota ten 32 level -.- Jak sie ma c***owe skille to sie nie pkuje :) Ja kiedyś 40 lvl paladynem skopałem dupsko 60 lvlowi (również paladyn), który zaatakował mnie za sojusz z Ruthless 7 i przyjaźń z Sergeiem xD... stare czasy inferny... :evul: już o nich zapomniałem... non pvp mym życiem :) Dobrze, że zdecydowałeś się walczyć, bo by ci truł dupe jakimiś "hundet biatch" itp :)
Ps: Pamiętajcie! W walkach paladyn-paladyn, knight-knight skille przesądzają, o ile level nie jest nadzbyt wysoki ;) |
Ładnie napisane, w miarę ciekawe, ale denerwuje mnie jedna rzecz we wszystkich twoich tibijskich opowiadaniach... Otóż chodzi mi o to, że w twoim opowiadaniu lvl=wiek... I raz śmiesznie to wyszło, jak napisałeś w któryśm starym poście "Narodziłem się dwa lata temu [tu chodziło najpewniej o to, że zaczął grać 2 lata temu] (...) Teraz mam 25 lat [hmmm... tu chodziło o teraźniejszy lvl, może wtedy nie pisałeś 25, ale mniejsza z tym...]" Urodziłeś się 2 lata temu [jak człowiek się rodzi ma 0 lat :p], a teraz masz 25 lat? [te dwa lata taaaak się ciągnęły...]... Ogólnie to wszystko dobrze... Ale żem chaotycznie napisał, nie wiem czy mnie ktokolwiek zrozumie :O
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 16:23. |
Powered by vBulletin 3