![]() |
Tibia-trup gry
Pierwszy raz zagralem w tibie 2 lata temu, jak zalozylem se stale lacze. Grafika do dupy, na pierwszy rzut oka do bani gra. Widzialem jak w to kolega gral w cafe, myslalem do niczego. Jak juz mialem ta stalke to sprobowalem, nie minelo wiele czasu a zaczalem grac w tibie jak szalony, po miesiacu spedzalem w tibii minimum 5h dziennie, byly wakacje:]
Gra nie miala NIC procz za***iscie duzej grywalnosci i mozliwosci prowadzenia wirtualnego zycia z przyjaciolmi i przygodami rodem ze snow, na takich zasadach jakie znamy z tibii. Tibia byla wtedy inna gra, nie bylo uh makerow (az tylu), nie bylo zadnych programow do sd combo, nie bylo programow ktore same expowaly, nie bylo nic procz starej Tibii GG ktora dawala swiatlo, pokazywala ile exp do lvl i lowila ryby , nie robila run, nie palila many, nie ukladala ryb w bp, nie leczyla. Kazdy gral tak jak umial i probowal obic to tak jak najlepiej potrafil. Z coraz wieksza liczba pojawiajacych sie nowych graczy i nowych swiatow, gra ta ginie. Jest masa noobow, malo srednio zaawansowanych graczy, a ci najlepsi tylko rywalizuja o pozycje na liscie higscores ustawiajac coraz wyzsze ceny dla itemow, a coraz nizsze dla runow i na odwrot. W glowie im tylko 200lvl i zdobycie 1 miejsca w rekordzie expowania w 24h na Erigu. Ta gra nie ma juz nic wspolnego z zabawa, przynajmniej dla mnie, a jezeli komus wydaje sie ze tibia bawi jeszcze to jest w bledzie. Sami przekonacie sie w przyszlosci. Jak kilka dni temu zobaczylem jakie programy sa dostepne do ulatwienia gry w tibie to zwatpilem. Program do expowania? czy nie o to chodzi zeby wlasnie zabijac te potwory? To programy dla noobow, napisane przez noobow (tibia noob, nie umniejszam im w ich informatycznych mozliwosciach, bo sa czesto zaskakujaco wysokie:)) Nooby zepsuly ta gre, w slad za nimi poszli srednio zaawansowani gracze o elicie juz nawet nie mowie, bo takowej juz praktycznie nie ma, albo jest cholernie nieliczna. Pytacie czemu... odpowiadam: kiedys gracz na 80-100lvlu wiedzial duzo wiecej od wspolczasnych nowobogackich (w exp oczywiscie:p). Przytaczajac temat wojen, naprawde smieszy mnie fakt ze teraz uzywa sie uh makerow do zabijania main charow wroga, wojny prowadzone druidami (i kto mowi ze druid to nie popularna profesja?:D) Nie mowie, ze wszedzie sie to dzieje ale spotkalem sie z takimi wojnami. Nie ma co plakac nad tym ze wojny sa, wojny zawsze byly, sa i beda. Przynajmniej urozmaicaja troche rozgrywke:D Inna sprawa 2 lata temu nie bylo skull systemu, ktorego nikt nie lubi, a ktory broni praktycznie tylko noobow, a to oni niszcza ta gre). Nie bylo tych chorych programow, ktore daja zludzenie tego ze jest sie leprzym od innych, bo jest sie na wyzszej pozycji. Rosnaca plaga hackow, stron z key loggerami i trojanami na aktore wchodza nooby, traca wszystko i zakladaja niezliczone ilosci topicow, w ktorych rozpaczaja ze zostali shakowani. Rowniez cipsoft nie poleprza sytuacji swojej gry, wprowadzajac chore zmiany, robi sady na rozny temat, a i tak nic z tego nie wynika. Wydaje sie ze chce aby to gracze byli pomyslodawcami i wladza a oni organem wykonawczym, ale nie realizuje praktycznie nic, nie zaspokaja potrzeb graczy tylko noobow majacych 10lvl ktorzy pograja miesiac i przestana bo nie dadza rady dalej. Pisze to nie dla tego zeby kogokolwiek namawiac zeby przestal grac. Chce poznac zdanie innych na ten temat. Bo jestem pewny ze gracze starszej daty (kiedy bylo 8-12 serverow) (nie starej bo tych juz nie ma (1-6 serverow)) zgodza sie z moja opinia, ze nie takie bylo ich wyobrazenie o ich ulubionej grze. Bo moje takie naprawde nie bylo, jednak gra poszla w inna strone. Ja tez poszedlem w inna, jednak interesuje sie tym tibijskim zyciem jeszcze troche. To sa moje przemyslenia, NIKT nie musi sie z nim zgadzac, nikogo nie zmuszam tez do tego:) Jak powiedzial jeden z wybitnych psychologow Wayne W. Dyer: "Wszystko co istnieje na swiecie, istnieje niezaleznie od Twojej opinii na ten temat" To co powiedzial jest prawda i bluzgi nic nie wskuraja. Zapraszam wypowiedzi kazdego, i tych nowych i starych graczy. Oczywiscie noob to zaden z nas, bo noob to tylko pojecie:P |
Dokładnie. Dodaj do tego jeszcze ludzi którzy zamienili grę w maszynkę do zarabiania kasy w rl (sprzedawanie postaci, to dopiero RPG-.-) i mamy pełny obraz gry.
Szkoda. |
Taa... Ale to przecież nooby sobie niszcza przyjemność tej gry poprzez używanie gówien typu TBI.. A co do sprzedawania postaci to było wiadome że znajdą się tacy co bedą sprzedawać swoją postac...
|
Wszystko co napisałes jesty brutalną prawdą. Zwięźle mowiąc: "Tibia śmierdzi" ;p
|
Dokładnie, to samo czuję do teraźniejszej tibii.
Dodam jeszcze pare, grałem jeszcze zanim była Isara, i jeszcze pare wcześniejszych światów (chyba 2 nowe światy wcześniej). Pierwszy raz rooka przechodziłem z 2 tygodnie, mnóstwo kumpli poznałem, prawdziwych wręcz przyjaciół (Calmera to sie chyba nazywało). Potem nadszedł wielki dzień, MAINLAND, miałem z 10 okienek otwarych z priv. ... wszyscy pytali się jak to wygląda... a ja "To jest chyba z 3x większe niż Rook, troche tu pusto... :D więcej miejsc dla exp" (mniejwięcej tak brzmiała moja wypowiedz do ludu ). Wybrałem wtedy Paladina - walczyłem mieczami - więc jak sama nazwa mówi Paladin (Święty wojownik, znany z walki mieczami)... a tu ZONK .... okazuje się że to łucznik... wtedy nawet nie śmiali się ze mnie ! (Teraz jak bym to powiedział chociażby w DP... to odrazu "LOOOOOOOOL" "NOOOOOOOB" itp -.- ..a wtedy tylko grzecznie mi wytłumaczyli co i jak ... dali mi z 1k , łuk i noob eq )... TO BYŁA GRA ! Potem na Danubii (przeniosłem się ...oddając wszystkie itemki kumplowi, noob itemki itp.) zrobiłem sorca, tak jak mój kumpel, on już zbliżał się do posiadania tego 8 lvl'u, to ja poszedłem zbierać jedzenie na uczte w wieży magów w Thais, nawet paru większych lvl'i (przechodniów) wstąpiło, poprostu super było... nawet pośmiać się dało... dali potem kumplowi prezenty (takie nawet dobre itemki, spike swordy, fire sword, i jakieś tam badziewia, a to wtedy było drooogie, potem im płaciliśmy z własnej woli w postaci runek - też nam wyjaśnili jak sie je robii... a nie jakieś przerypanie poradniki co i jak -.- ). NAstepnie wpadliśmy na pomysł zrobienia jak by sekty (my 2 sorcki i pare naszych kumpli potem poznanych) zaczeliśmy zbierać różne minerały itp... do wywaru magicznego, ja tam przyniosłem jakieś bzdety i inni też...wkońcu przyszła pora na odmówienie słów niby modlitwy i wypicie wywaru, to każdy co tam przyniósł miał wypić (niestety nie dało się wszystkiego przerobić), ja tam chyba piwo przyniosłem, kumpel wino a inni coś tam, najlepsze że jeden zdechłego pająka ... prosta rzecz... napił się... i nagle cyk... odejmuje hp, a my szybko do miasta do mnicha... tóż przed świątynią padł... (rzeczy zostały ocalone... nie było wtedy thiefów). Wogule, kiedyś to była gra klimatyczna, wszyscy prawie sobie pomagali, zaczeły się zlatywać nooby, thiefy (POlacy !) i tu koniec... gra zaczeła się stawać wyścigiem szczurów, kto ma większe liczby ten jest lepszy, potem wprowadzili ten Skull System co jeszcze bardziej pogorszył gre (WCALE NIE PRAWDA ŻE WCZEŚNIEJ BYŁO WIĘCEJ PK'rów !!!!!!) , i odtąd zaczeła się gra psuć coraz to bardziej..... Teraz jest to wielki śmieć internetowy, nie warty zachodu -.- ... chyba że ktoś sie lubi pobawić w kodzie źródłowym (czy co tam, nie interesuje się programowaniem więc nie wiem jak to sie nazywa) i pokombinować... Tibia to już jest NIC ! Śmieć jakich wiele na internecie -.- . |
wiem ... grajac w tibie stracilem wiecej niz zyskalem ... ...
|
Mnie najbardziej wkurzają osoby mówiące LOL , NOOB i inne skróty tibijskie ! Co to wole jest "ta" ( tak ) , co oni chcą czasu zaoszczędzić , że jednej literki nie napiszą ? Albo jakieś inne skróty piszą X( Ślimaki wolno piszą , niech się nauczą pisać szybciej i w klawiature nie patrzyć tylko w monitor , tak jak ja :p !!! A po drugie to może i tibia była kiedyś fajna :) shielding można było knightem trenować łato ;( "czemu ja wtedy nie grałem " ;( .... Trzecia sprawa to raczej itemki sprzedają i dobry pomysł ! Jak Cipsoft sępi się na kasę to jakoś trzeba ją zdobyć , a jak jesteście bogatsi to wiecie ,wam to laske :P , a gdyby Ci się odechciało w tibie grać to co z postacia zrobić , sprzedać i dobrze , zarobić ! to jest myśl . Grałeś załóżmy 3 miesiące i co , masz zostawić postać i ma gnić , lepiej oddać w dobre ręce za pare groszy ( Kasa prawdziwa oczywiście ) :) ... Myśle że większość osób poprze tego kolesia , a nie powinna ............
|
Up: lepiej oddac za pare groszy nisz ma gnić? ja wole zeby mi gniła latami
jak ma byc jak z moimi kolegami jeden mial 80+ Elite sprzedal i koles zwalił do 1lv albo inny kolega sprzedal chara i z 70lv i jakiegos 65mlv~ nabil red skulla i zjechał na 60lv Zgadzam sie z autorem tematu ale co zrobisz ja w tibi wiekszosc mojego czasu spedzam przed domkiem i nawijajac "Utevo Gran Lux" skilować z kim niemam expic niema gdze all zajęte praktycznie wpadnie jakis 60 i wygania bo chce poexpic |
Też jakiś czas w gram, czasem z przerwami, czasem nie :P ile, to widać mniewięcej po dacie założenia tego konta na forum. I musze powiedzieć że... stane w obronie tibii... jest oczywiście inaczej, wy mówicie gorzej, ale niektóre rzeczy są gorsze, a niektóre lepsze, cipy starają się jakoś naprawiać błędy (pamięta ktoś jeszcze zabawy w dojenie beholdera? ;P) , a to że jest masa programów wspomagających itp. to trudno zmienić, to zawsze było, a jeśli ma się grono dobrych kumpli to gra nadal może być grywalna i ciekawa a nie tylko nudny exp, trening itp... a takimi wyżej opisanymi osobami trzeba się nie przejmować, można przecież grac dla własnej przyjemności, a nie tylko do rywalizacji... (bo skoro tak wam nie pasuje nierówne szanse w expieniu to znaczy że jednak ta rywalizacja jest ważniejsza niż zabawa...) , nie?
|
Jak przeczytalem wypowiedz Avagera, to stwierdzilem, ze jednak przy zakladaniu konta powinien byc test IQ. Tzn. wczesniej tez tak myslalem, ale teraz to sie zalamalem. Z Tibia kontakt mam od roku. Nigdy nie udalo mi sie uzyskac wyzszego lvl'a niz 21, ale to tylko z powodu, ze nie mam NIKOGO kto by mnie motywowal do gry. Teraz gram sorcem, naprawde chcialbym nabic chociaz ten 50lvl, byc kims, a nie kolejnym dzieckiem..
Szkoda, ze nie widzialem Tibii takiej, jaka byla dawniej.. no, ale bylem za mlody, internetu nie mialem.. EDIT: Chcialem sprostowac! W tym poscie nie chodzi o to, ze Avager jest noob i potrzeba na niego testy IQ. :) Tylko o to, ze ludzie przez niego podani nie nadaja sie do wspolnego zycia z ludzmi i powinni miec testy. :) |
Fakt kiedys Tibia była inna , lepsza ale dlaczego ???? Dlatego ze dopiero wczuwalismy sie w klimat gry i niewiedzielismy o co tak wogle w tej grze chodzi ( na dzisiejsze tłumaczenie bylismy nOObami :p ) Ale z duchem czasu madrzejsze nOOby zrobli ulatwienia w grze Boty,taskery itp itd . No wiec teraz jest ciagła rywalizacja w grze . Kto pierwszy ten lepszy . Tibia na pewno sie kiedys znudzi ale znajda sie nowi gracze i beda inaczej kształtowac ta gre . Cipsoftowi teraz nie chodzi o to zeby uprzejmnic gre ale zyskac z niej jak najwiecej kasy :evul: i wlasnie to ich zgubi .
|
Zapewniam, że każdy (nawet podświadomie) zawsze próbuje zdobyć więcej exp niż ktoś inny. I zawsze się liczył level, nadal się liczy i będzie się liczył.
Cytuj:
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
Cytuj:
|
3 lata temu, jak zaczynałem grać to było coś... oczywiście paladyn, z clubami, bo miałem wyobrażenie świętego wojownika z jakimś morgeszternem. Wiem, że z qmplem chodziliśmy, zwiedzaliśmy, graliśmy naprawdę na pełnym luzie, nie było pogoni za lvlami, skillami, nawet później, kiedy graliśmy na świeżej Eterni, grało się przyjemnie, po tym jak znalazłem tibia.pl chciałem zorganizować zespół, który grałby w różnych miastach, może któryś ze starych użytkowników coś pamięta...wtedy jeszcze miałem nicka Pfk :-) Kiedyś można to było nazwać MMORPG, z ręką na sercu, bo grało się swoją rolę... a teraz to MMOBądźDebeściak. Co stało się z taką fajną grą...
|
Tibia fujjjj
Tibia to już nie jest gra -.- . Pamiętam dobre czasy sprzed 3 lat :) oh to była gra. Cały czas kicki i lagi. Ale to była prawdziwa tibia zero noobów( prawie :) ) żadnych tibia siutów, tibi gg i innych śmieci, które psują dobrą zabawę …. .
W tym Momencie na swoim doświadczeniu wiem, że 90% elity w tibii grała przed wynalezieniem programów oszukujących. Dzięki czemu są elitą. Oni nie używają jakiś tibi gg czy innego c***ostwa. Grają tylko dla zabawy. Taka jest prawda elita gra tylko dal zabawy. Pozwolę sobie tutaj przytoczyć pewien wątek na forum otóż Pisało kiedyś ze jacyś 100 lvl dostali usuniecie kont przez cipów za dzielenie konta. Właśnie ci ludzie to nie jest elita tylko te pozostałe 10% wysokich lvl oni nie potrafią sobie poradzić bez tibii gg bez uh makerów tylko oszukują ile się tylko da, i dobrze należało się im, bo to nooby. Myślicie, że dlaczego high lvle potrafią sobie poradzić w nawet najtrudniejszej sytuacji. Ponieważ mają to doświadczenie, które zdobyli grając w tibie tą najstarszą odmianę. Ale teraz oczywiście każdy grający w tibię musi mieć las Uh makerów. Pytam się poco? Po to tylko żeby, afkowac pod depo i robić uhy :/ . Niełatwej iść na Hunta i uzbierać tą kaskę grając jak normalny człowiek. Ale nie oczywiście jak to bywa na świecie człowiek zawsze wybiera najtrudniejszą drogę. Teraz jest moda, kto ma najwięcej uh makerów. Czasami to jest wkurzające rozmawiasz z kimś na trade i piszesz ze chcesz kupić jakiś item. Idziesz do miasta a tu cię dopada chmara 11 lvl drutów. Tak samo te, tzw. „programy do pomagania” to tylko zwyczajne ułatwienie życia noobom, kiedyś jakoś ludzie grali i im to nawet bardzo dobrze szło, ale teraz, co idziesz gdzieś nad wodą a tu stoi rządek 11 lvl noobów ni tu takiego zabić, bo ma auto uhanie albo auto-wylogowywanie Dlatego Trzeba o tym w najczystszej postaci powiedzieć TIBIA STAJE SIĘ CORAZ BARDZEJ NOOBOWA I BEZNAJDZIEJNĄ !!!! a Cipsoft im to tylko ułatwia wprowadzając coraz to nowe protekcje dla noobów. Większa połow ludzie zaczynających teraz grać w tibię myśli jak z niej wycisnąc najwięcej polskich złotych :/ Dziękuję. A oto screen z starej poczciwej grywanej tibi :D http://img.photobucket.com/albums/v6...Virgelbig1.jpg |
Mi się najbardziej podobała tibia z okresu kiedy zacząłem w nią grać (troche ponad rok temu) Grałem w nią u kuzynów w chacie po nocach bo przez dnie to oni okupowali kompa i się nia dało wejść :) Miałem wtedy dwóch dobrych kumpl z których jeden miał "nieosiągalny" dla mnie poziom czyli 20 (Ja na 8 zwiedzałem całą planszę :) ) a drugi na 8 i razem ze mną zwiedzał :) Wtedy nia spotkałem żadnego (!) pk ani żadnego zlurowanego GS czy innego gówna :) A teraz mam 2óch kumpli i 2 siostry jednego z nich ale mimo wszystko tęsknie do tych czasów...
Ogólnie: Tibia śmierdzi |
Macie racje, Raul tez ma dla kazdego gra jest czyms innym. Moze przez gre Raul chce pokazac swoja sile, bo w zyciu tego nie robi (np. bo nie musi). Nie atakuje tutaj nikogo. Po prostu kazdy z nas moze grac dla czegos innego.
Dla mnie Tibia umarla, i naprawde jezeli nie mieliscie okazji grac w nia kiedy max. siedzialo na wszystkich serverach 9800 osob to straciliscie to co ta gra miala kiedys do zaoferowania najleprzego. Kiedys grala w Tibie elita, rozwoj gry zrobil to ze elita odeszla od Tibii i zostala zastapiona 40 tysiacami nowych graczy, ktorzy zaczeli prowadzic chora rywalizacje. Niewiele osob z tamtych czasow siedzi dalej w Tibii, wiekszosc moich przyjaciol zakonczyla swoja przygode, bo staje sie ona niegrywalna, a zmiany zmierzaja w zlym kierunku (jak dla mniei dla nich). A co do moich postaci, to gralem na wielu serverach, ale tylko 3 razy poczulem cos, wlasnie to cos. 1 serv to Danubia 21lvl knightem (Bikameri pl-co za name:D) potem 21 palkiem (Sherlan- no cos leprzego) 2 serv to Isara 56lvl, najleprzy serv na jakim gralem, 2 lata temu przegralem cale wakacje I NIE ZALUJE TEGO, jezeli mialbym przezyc ta przygode z tibia jeszcze raz, bardzo chetnie. Najlepsi przyjaciele (Gottar, Veritas, Rhistel, Arfes, Selphy, Whisser Montesco, Eric Montesco, Diego Del'Toro, Vothi'Demonica, Ce'Zet, Emeldira, Kici Temi Shizofremus, Kivman, Hexxer, Adhas the sorcerer, El Qwpss) no i ja Diamond Blade, pewnie nikt tych nazw nie zna i nie pamieta tych czasow jak mielismy po 20lvlu. Pamietam jak Gottar (wtedy mial jakis inny name, juz nie pamietam) wylotowal pierwsza dragon lance, jak sie jaralismy wszyscy, jaka podnieta byla jak w smoka za 170 weszlo... Pierwsza wojna w zyciu z DT.Achhhhhhhh te czasy 3 serv Hiberna po pol roku przerwy 47lvl i rychly koniec. Tumim. 4 serv Aurea pierwszy raz zagralem magiem, kolega z hiszpanii uczyl mnie grac, 34lvl:p 5 serv Celesta, walka o hiscores, 52lvl Tibia wtedy sie znudzila. Koniec do teraz. Swietne czasy byly na Celescie, mialem dom o ktorym zawsze marzylem ten w carlin co ma 287sqm:P Teraz juz nic nie zostalo z tych milych czasow do ktorych chetnie bym wrocil, ale sie nie da. Gra sie zmienila nieodwracalnie. Tibia odegrala duzy epizod w moim zyciu, ktorego mi nie jest zal ani troche. Wiaze z ta gra mile wspomnienia, mam nadzieje ze Wy tez. |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 13:40. |
Powered by vBulletin 3