Ulubione cytaty z filmów.
 

Skoro jest już temat na ulubione 3 filmy, to mógłby być chyba temat na ulubione cytaty :) Ja prezentuje dwa. 1st z Powrotu króla. Jest to w sumie piosenka, ale zacytowana :P

Home is behind... The world ahead.
There are many paths to trace...
Through shadow, to te edge of night...
Dla tych co lubią Władce, mówie że jest to cycat, kiedy Merry siedzi u Denethora, i w tym samym czasie Faramir z rycerza,o Gondoru jedzie odbić stracone wcześniej Osgiliath. :D

Teraz z Pulp Fiction =DD
Jules: (wystrzał w kumpla Brett'a) Oh Im sorry did I braked your concentration ?? I dont mean to do that, please, continue. You was saying something about... Best intention ?? Oh whats the matter ?? Ohh you are finished ?! So allow me to retalk. What does Marsellus Wallace looks like ?
Brett: What ?
Jules: What country you from !?
Brett: What ?
Jules: XxXxX (nie czaje co tam mówi) ?! They speak english in "What?" ?!
Brett: What ?
Jules: English mutherfucker !! Do you speak it ?!
Brett: Yes !
Jules: And you know what Im saying ?!
Brett: Yes !
Jules: Describe, what Marsellus Wallace looks like !!
Brett: Wha-a-t ???
Jules: (Podnosi broń) Say "what?" again, say "what?" again ! I dare you ! I double-dare you mutherfucker !! Say "what?" one more goddamn time !!
Brett: Hes black.
Jules: Go on.
Brett: Hes bolled
Jules: Does he loks like a bitch ?
Brett: What?
Jules: (Strzał w ramie) Does, he, looks, like, a bitch !?!?
Brett: Nooo !!
Jules: Then why you tryed to fuck him like a bitch Brett ?
Brett: Noo...
Jules: Yes you did ! Yes you did, Brett ! You tryed to fuck him. And Marsellus Wallace dont like to be fucked, by anybody except Ms. Wallace.

Ufff !! Sorki że tak długo :P:P

Cycaty...Kto jest tu cycaty???...Ciekawe...

Eeeeeeeeee... kurde :P

ja bym mogl zacytowac prawie caly bolgarski poscikk bo to kultowy film i znam go prawie na pamiec ;]

a z szerzej znanych:
buenos dias singnore siarra
buenos aires :D

cytat z kilerów 2

"Wąski czy tobie sie czasem sufit na łeb nie spadl"

Seks misja

"Idzmy na wschód tam musi byc cywilizacja"
"Żeby z babą nie móc w windzie ..."

--------------------------------
Duzo jeszcze by pisac

"Kaczka... to max co moze z ciebie byc" - (c) by Fred / Chłopaki nie płaczą
----
"Chcieliscie wydymac Freda, to teraz Fred wydyma was" - j.w.
----
"Jestem synem krola sedesow - to wysoko postawiona poprzeczka" - (c) by Laska / Chłopaki nie płaczą
----
"- Kto ty jestes?
- Laska
- Ty, Oskar, jak ty zamawiales te panienki?!" - (c) by Kuba / Chłopaki nie płaczą
----
i teraz absolutny ownator:
"Bunkrow nie ma, ale tez jest za***iscie" - (c) by Laska / Chłopaki nie płaczą

w ogole co drugi tekst z tego filmu mozna by cytowac - no np. chocby i jeden z moich ulubionych - "To moze ja porozmawiam z nimi po swojemu a potem zakopie ich w lesie?" [(c) by Silnoreki], ale nie o to chodzi

----
"Panie prawdziwy Kiler, niech pan mnie nie zabija" - (c) by Kudlaty / Kiler
----
"Jestem Jurek Kiler... i mam systko f tupie!" - (c) by ten ktos kto udawal Kilera / Kilerow 2-och
----
Co drugi tekst ze Shreka, m.in. kultowe "Zainwestuj w tiktaki BO CI JEDZIE!";
"- Moge z toba zamieszkac?
- Nieee no, jasne
- Serio?
- Nie..."
czy "- Ogry sa jak cebula. - Smierdza, a jak postawisz je na sloncu to rosna im wloski?"
----
CALA LISTA DIALOGOWA Z "Asterix i Obelix: misja Kleopatra", z wyszczegolnieniem "Komis... to patron sklepikarzy jest", "Slowianie maja takie targi na stadionach. Wszystko mozna na nich dostac, doslownie wszystko! Znajomy byl na placowce, to opowiadal" oraz megafakinownator1337 "- Panie jakistam, podejdz no pan tu. Powiedz pan - mucha siada czy nie siada? - Nie siada. - Widzi pan? Nie siada"
----
Ogolnie to jestem fanem polskich komedii, co widac po pierwszym przykladzie, i jeszcze pana Bartosza Wierzbiety (czy jak mu tam bylo), ktory pisze listy dialogowe do filmow zagranicznych. Moglbym tu jeszcze wypisac liste na 20kb posta, ale po co?

"Sory Dolores, jestem zbyt mlody i zbyt przystojny zeby za to placic..." czy jakos tak, kazdy kto ogladal wie jaki film :D.

-To jakaś impreza klubowa.
-I like to move it, move it
-I like to move it, move it
-You like to... move it
-I like to move it, move it
-I like to move it, move it
-I like to move it, move it
-You like to move it, move it
-I like to move it, move it
-You like to move it, move it
-She like to move it, move it
-You like to...move it
-Lemury wszystkich krajów łączcie się!
-Mówi wam to Król Julian.
-Kocham piękne dziewczyny.
-Lubię jak się ruszają.
-Ruszaj ciało, by nie stało.
-Co to za ZOO?
-Naliczyłem 26 przypadków naruszenia przepisów BHP.
-Kocham San Diego.
-Może to jakiś skansen?
-27!
-Woman physically fit
-Physically fit
-Physically fit
-Physically fit
-Woman physically fit
-Chodźmy do baru!

Chyba nie muszę nawet mówić z czego to jest. Jest to fragment polskich napisów.

EDIT
I jeszcze kilka fragmentów z Ślęża Manekink Project (Troche wulgarnego słownictwa :P):

W rozładowaniu bagaży pomogły im potworne zmutowane bobry wmontowane w stacyjke od wehikułu. Początkowo narzucili zbyt szybkie tempo co zaowocowało wstrząsem mózgu i utratą lewego biodra u jednego z towarzyszących im pterodaktyli.

Wszystkim odhu*ało, jak się dowiedzieli spier***ali w losowo wybranych kierunkach, aż zakończyło się to kolizją potyliczno-czołową

(Manekin) Coś wam się poje*ało, ja tu przyjechałem na piknik... No ku**a co za poj*by...

I wszystko stało się jasne... Nastąpił czas apokalipsy konkretnej.

(Manekin) Nie ma hu*a, trzeba walczyć...

Morał... Nie bij manekina, bo ci się mózg powgina!

Widać, że nie lubisz LOTR
1. Gondorczykami
2. Ich tam było conajmniej kilkunastu, jesli nie kilkudziesięciu.

@Topic
z "Zemsty Sithów"
Yoda: I hear a new apprentice you have Emperor? Or should I call you Darth Sidious.
Palpatine: Master Yoda, you survived.
Yoda: Suprised?
Chwilę potem
Palpatine: At last Jedi are no more.
Yoda: Not if anything to say about it I am.

Vader: Now I am the master

Z Terminatora: "I'll be back" i "Asta la vista baby"

LOTR: "My preciousssss"

Szeregowiec Ryan: <koleś dostał w bok hełmu> <zdejmuje z niedowierzaniem> Ktoś tam: Lucky man <koleś dostaje kulę w łeb>

Szeregowiec Ryan:
Niemiec: Komeraden, komeraden.
Amerykanin: <strzela do Niemca> Ja ci dam komeraden s****ysynu

Obcy 4:
Wren: Distephano take their weapons.
Distephano: I'm sorry sir but fuck you.

Johner: What's burning?
Koleś na wózku:Us
Johner: Shit, you're right

Johner: Słyszałem, że już kiedyś natknęłaś się na te paskudztwa.
Ripley: To prawda.
Johner: Wow, to co zrobiłaś.
Ripley: Umarłam

Ripley: Masz w sobie potwora, jest naprawdę paskudny. I za kilka godzin wystrzeli przez Twoją klatkę piersiową, a ty umrzesz.
Purvis: Kim jesteś?
Ripley: Matką potwora

jak sobie przypomnę, to zedytuję

"Złożę mu propozycję nie do odrzucenia" // Ojciec Chcestny [The Godfather]

Dwa z "Ojca Chrzestnego":

"This is a Sicilian message. It means that Luca Brasi sleeps with the fishes."
"To sycylijski telegram. Oznacza, że Luca Brasi śpi z rybami."

"I'm gonna make him an offer he can't refuse."
"Złożę mu propozycję nie do odrzucenia."

'They may take our lifes, they will never take our freedom'
'-Why? Why do you help me? - Because of the way are you looking at me now'
'-Prisoner wants to say last word. -Freedom!'
Wszystkie z Braveheart

'Droga koleżanko, taka pobłażliwość wobec studentów jest niedopuszczalna. Gotowi pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich! ' - Chłopaki nie płaczą
'Moje hasło : coco jumbo i do przodu. Dobre, nie? ' - Chłopaki nie płaczą

Tytulu nie pamietam, ale text mi wszedl w pamiec
dwoch mechanikow na statku kosmicznym probuje cos naprawic i amerykanin mowi:
-co za ruski badziew!
a ruski
-amerykanske czy rosyjskie, i tak jest z tajwanu

Kill Bill

O-ren Ishi, po zabiciu Tanaki:

"Now , if any of you sons of bitches got anything else to say ,now is the fucking time! I didn't think so..."

Chłopaki don't cry :P

Fred do Guchy w fastfoodzie:

Widzisz co te zarcie robi ci z mozgu. To jest kawałek pi3rdolon3go ziemniaka, a ty sie zachowujesz tak jagbym krzywdzil twoja matke, ide sie odlac...

W domu Oskara:

-W ramach rekompensaty dam panu ten bezcenny, argentynski kaktus.
-A na "f"uj mi ten kaktus.
-Chyba rozwalil pan komus bryke.
-Nauczy sie parkowac w garazu, a ty kolezko... Cicho, cicho, kur"f"a to chyba moj.
-Teraz jestes mi winien 5 razy tyle (niepamietam dokladnie ile).
-Czlowieku, pusc go.
-NIE!
-Czesiek, moze wezmiemy cos ze sztuki, ten ludzik jest chyba ze zlota
-(gryzie) Dziewczeta opuszczamy lokal

<kaczka to maks co moze z ciebie byc> - Chłapaki nie płaczą
<panowje ciiiiii... ryby!> - Sum Tak zwany olimpijczk
<mówie ci Rysiu jak by ten rusek nie uciekl to chyba bym go zabil.> - Sum Tak zwany olimpijczyk

Moze nie smieszne ale jak byscie ogladali to byscie zrozumieli czemu smieszne ;s

"cip cip tas tas ......
- do lwa ? ****a do lwa ? "

Czas Surferów:

1: ****a
1: Co to było?
2: Jakieś futro
1: To był kot! Czarny kot!
2: No i ****a co z tego
1: No czarny kot i jest jeszcze 13-go
2: Grucha, zobacz co tam jest pod kołem.
3: <patrzy>
3: Jakiś kot, zaraz zeskrobie
2: Grucha, pod którym kołem on leży?
3: Pod lewym
2: Co mówi przesąd?
2: Co ****a mówi przesąd?
1: Że jak czarny kot przebiegł...
2: A jest ****a taki przesąd że jak czarny kot prawie przebiegł ci drogę?
1: No nie ma
2: No to ****a jedź!

...Wejdzie tutaj i robi cos czego bardzo ****a nie chce zobaczyć. Ciebie nie zna, gruchę ma za idiotę, słusznie zresztą, wiec podejdzie do mnie I zrobi cos czego bardzo nie chce zobaczyć. Nie wścieknie się, nie będzie krzyczeć tylko powie cos czego bardzo nie chce usłyszeć. Powie:

<wchodzi> Joker: Fred, musimy pogadać.


Seksmisja:

"Jadwiniu! Proszę natychmiast rozwiązać tatusia i przeprosić!"

'ladies and gentelmans... i gift to you... VAN HELSING!!!' do tej pory jak to ogladam to mnie ciary przechodza xDD

Najlepsze jest z killera:
"Memory Five Siara i Wszystko Jasne"
A także:
Cały pijak rymol spiderman (do sciągnięcia z alejaja)
Kubuś puchatek część 2 (takżle na alejaja)

Więcej grzechów nie pamiętam :)

Sum Tak Zwany Olimpijczyk
"Have you what for me?" - w znaczeniu "Macie coś dla mnie?"

Sum Tak Zwany Olimpijczyk
"Amerykanin: I co Natasza. Zarobiła coś?
Natasza: Taa... Zarobiłaa... W morduu"

Sum Tak Zwany Olimpijczyk
"Co bedziemy tak za nim biegać po lesie. Chodźmy na grzyby i jagody."

Sum Tak Zwany Olimpijczyk
Stjopa:...nie wywiązałeś sie z zadania... Ty Dupo!
Trzepakowski:Wujku Stjopa nie, błagam cie.
Stjopa:Nie ma litości.
Trzepakowski:Wujku Stjopa obiecuje, poprawie sie
Stjopa: Dajcie mi...
Trzepakowski:Co?
Stjopa:Zapomniałem...
Trzepakowski: Kijek?
Stjopa: Tak, daj.
Trzepakowski: Prosze.
Stjopa: Na kolana.
<uderza go kijem>
Trzepakowski: Błagam...
Stjopa:Z ziemi, proszę.
<wrzuca Trzepakowskiego na drzewo>
Stjopa:I wiś mi tam, aż nie przyjde po ciebie i nie powiem, że możesz zejść. Ty niekompetenty, musze teraz załatwiać interesy za ciebie.Wiś, będe cie obserwował.

.............
Trzepakowski: O ja biedny, a jak on nie wróci? Będe wisiał, aż zdechnę z głodu.


.............
Trzepakowski:O, Wujek Stjopa
Stjopa:Schodź.
Trzepakowski:Wujku,rąk nie czuje, i jestem głodny.
Stjopa:No dobrze, ty ukarany-ty kompetenty. Teraz ja ciebie ubije.
Trzepakowski:Dziękuje wujku...
Stjopa:No dobra.
<rozrkęca trzepakowskiego i rzuca nim w drzewo>
Trzepakowski: Wujku... Ja jeszcze żyje.
Stjopa: Już niedługo.
<strzela w Trzepakowskiego>
Trzepakowski: Wujku... DZIĘKUJE.