![]() |
Sny
Niedawno mialem dziwny sen...
zaczynal sie on tak. Gralismyse z kolegami przed blokiem kiedy nagle przyjechala limuzyna.Poskoczylismy do niej a gdy dzwi sie otwarly wskoczylismy...Byl tam jakis dziadek ktory cos tam sapał....jakos dowiedzielimy sie ze onz przejal fabryke czekolady :D i uwiezill szefa a my mielismy uratowac .Bylismy w bazie tego dziadka wszyscy dostalismy mundury moro i M4 taki jak byl w gta wc.Wjezdzalismy wida a baby z pod naszego bloku tez chcialy ale jak im nie pozwolilismy to zaczely nam wyzerac slodycze ;( Podjechalismy pod fabryka , wyskoczylismyi zaczelismy skakac na barme .W koncu pekla.Moi koledzy bili sie z zolnierzami ja wparowalem do budynku.Wszedlem na jakis balkonik i widzialem stamdad Anane kofane (renata beger) i wyskoczylenm na niego wzeszczac a on odwrocil sie i strzelil.Widzialem akcje z boku i.....sie obudzilem... Piszcie tutaj swoje ciekawe sny.... |
UHauhUHAUhuHUahUHAU xD
czlowieku idz sie lecz za duzo tibii, za malo lekow / Gralmis |
Powinieneś zgłosić sie do psychiatry albo psychologa masz chore sny.
On topic. Miałem sen snił mi sie Fiat Fiat dostępny dla wszystkich niech żyje niebieska rewolucja! n/c |
lol, normalny sen... czasami miewam owiele bardziej pokrecone sny, ba, czasem mam bardziej pokrecone filmy w rl.... wiec ten sen nie jest jakos niesamowicie chory :S
|
@wyższe posty wyśmiewające się..
wiecie co, chyba nie macie pojęcia czym są sny.. podczas gdy wy śpicie wasz mózg porządkuje rozmaite fakty, szczególnie nie mające większego powiązania ze sobą, bądź tak dziwne, że nikt o zdrowych zmysłach czegoś takiego by nie wymyślił.. jeśli wy nie posiadacie żadnych ciekawych snów, to albo macie niezwykle słabą pamięć i nie potraficie takich spamiętać nawet w najmniejszym stopniu (choć pamiętanie snów, jeśli nie jest to czynność wyćwiczona jest niezwykle trudne) bądź totalnie jakby tu powiedzieć 'lack of imagination', jeśli coś się dzieje, weszliście do jakiegoś pomieszczenia, to gdy ponownie otworzycie dane drzwi, będzie to zupełnie inne miejsce, obraz, rzeczywistość, to jest taka składanka, że bardzo trudno byłoby się w niej połapać i niezwykle ciekawe doznanie, moja znajoma mówi, że ona zawsze idzie wcześnie spać, tylko po to by śnić, gdyż to jest lepsze od telewizji :] więc zrozumcie.. to nie z nim jest coś nie tak, tylko to wy nie doceniacie tego, co mogą dać wam sny.. niezwykła rozrywka za jakże niewielką cenę.. wyłączyć komputer i zgasić światło, ot co! d. Taube |
Mi się ostatnio śniło że jade pociągiem a do mojego przedziału wpadła fajna cycata blondyna, co było dalej nie będe opowiadać bo dzieci tu są ;-)
W zeszłym tygodniu tylko pamiętam jak mi się śniło że biegam po lesie i coś gonie ale nie wiem co to było... A tak w ogóle, to po co opowiadać swoje sny? |
A mi się sniło,że ostatnio siedzieliśmy sobie z kolegaim z działki przed pewnym blokiem na znajomym mi niemoim podwórku,i zaburały do nas 9-11 letnie dzieciaki któe musieliśmy pobić... :( Wtedy zobaczyłem że na ąłwce siedzi cała moja rozbawiona klasa,a ja byłem tylko 2 kumplami z działki,wolałem być z klasą...wieć powiedziałem że musze iść...i poszedłem do klasy...Kiedy doszedłem i widziałem brechtający się tłum,spytałem o co chodzi?i co porabiają? NA mój widok wszystkim zmyło uśmieszki ,i ktoś odpowiedział
-NIc ciekawego. Nato ja odparłem - NO powieccie,co wam szkodi -NIC ciekawego,i całą klasa się rozeszła,jakby z mojego powodu,byłem obrażony,a jednocześnie było mi przykro.Postanowiłem wrucić do domu,i po drodze spotkałem 2 znajomych z podstawówki,odprowadzali mnie oni do domu,ale odłączyli się na "JEDNM Z DACHÓW" i właśnie wtedy rozmawialiśmy o tibi xDD n/c kidy odłączyli się,spotkałem biegnącego kumpla,przebiegł koło mnie,krzyknoł -Cześć-poczym zjechał na jakieś ukośnej desce pomalowanej na czerwień z dachu.żucił jakiś papier,poczym pobiegł szybko dalekj,PAPIEREK WYBUCHŁ!!!Przestraszyłem się,po czym usłszałem zamną głos mojego best frienda - -Ten jak żucił ten papier.Poczym żucił swój,któy równierz wybuchł,i wtedy się obudziłem.... WTF?!?!?!? :confused: |
niektórzy tłumaczą sobie znaczenie swoich snów ;) podobno wyjaśniają one sporo z tego co się dzieje dokoła nas i w nas samych :)
zagłębiają się w nie także psychologowie, szukając w nich rozwiązań jakiś dręczących ludzi problemów.. czy mieliście jakieś dziwne sny.. nietypowe, niecodzienne :) mi się często zdarza, że raz jestem jedną osobą, potem nagle odgrywam we własnym śnie rolę kogoś innego.. ile osób lubi koszmary? jak dla mnie to jest to najlepsza rozrywka :), choć niekiedy są tam nasze fobie, niekiedy jesteśmy w wyimaginowanym wielkim niebezpieczeństwie.. to są to moje ulubione sny :D (może dlatego, że zawsze jakoś tak wychodzi.. :confused: że to ja jestem tym najgorszym..) kiedyś, jak się było w pierwszych latach podstawówki śniło się o tym, że szkoła jakaś inna była, albo coś tam się zmieniło.. albo wyjść z niej lub do niej dotrzeć nie było jak.. hmn.. sny o własnym domu są dość popularne u mnie bardzo często jakieś schody się pojawiały, ale ostatnio to już zupełnie nic ;) albo nic nie pamiętam z tego.. jest jeszcze wiele framgentów i wątków, które pamiętam.. ale monolog to nie rozmowa, więc zachowam je dla siebie póki co :evul: d.Taube |
Ja pamiętam tylko fragment swojego ostatniego snu.
W nocy, w jakimś wielkim mieście, jechałem Ferrari Testarossa. Albo jakimś innym, ale nie patrzałem za bardzo. Byłem na jakimś placu. Na placu był mój i jakiegoś gościa pomnik, jak ściskamy sobie rękę. Ja w garniturze i cylindrze, wyraźnie niezadowolony, a on głupawo uśmiechnięty. Tylko że to był bardzo duży pomnik. Nie mogłem nic zrozumieć. Trochę dalej jechaliśmy, zobaczyłem jakiś wieżowiec z wielkim napisem na górze "Oisterreriche Bundesbahn Inc.". Weszłem, wszystko było w stylu dawnego Kioto. Potem... obudziłem się. |
Mi sie raz śniło, że biegłem maraton (42,2km). Budze sie rano i nogami ruszyc nie moge. :P Całe spuchnięte miałem. Na następną noc wolałem, zagordzić wyjście na balkon. ;p
|
@__DARK_SVEN__
Dorosnij czlowieku -.-, za duzo gier |
@up Niby czemu ma dorosnac? Sny pojawiaja sie w głebokim snie bla bla bla...
Jak nie dosypiasz walnij sie spac wczesniej i bedzie git. JA nei mam zadnych problemow psychiczych, szkolnych, koledzy mnie nie bija etc. A jakas sny mi sie snia. Dobrze ze mods odblokowali temat. Wiec mi sie snilo ZE, W nocy siedzimy sobie na lawce kazdy jara traweczke. No i se tak rozmawiamy bla bla bla... lookam na dziewczyne ktora mi sie podoba na rl, a ona sie lize z jakas kolezanka O.O! Osz w morde lesbijka =/ KONIEC! ;p krotki ale nawet fajny ;p Bylo jeszcze cos takiego ze zombie zaatakowalo moje miasto i bronilem ludnosc ;p. Zabilem krola zombie ale ostatnim rucham wbil mi cos w glowe. Troche dziwne ale prawdziwe nie wymyslam! Btw jak se cos przypomne do dopisze. |
Spadalem w przepasc. W nieskonczona przepasc. Spadalem, i tylko spadalem, smierc nie nadchodzila, ratunek tez...
|
Ja w dzieciństwie opanowałem pewną umiejętność... Tzn cxzęściowo potrafię panować nad tym o czym śnię (jak często zdarzało się że chciałeś biec a nie mogłeś bo nogi Ci niemiłosiernie ciążyły..?)
Ja mam niezłe filmy bo często umiem sobie wyśnić wieżę, wejść na nią, skoczyć, wylądować, wejść, skoczyć.... W kółko... Dodatkowo jestm lunatykiem - kiedyś śmigałem po swoim balkonie... -.-' |
Cytuj:
Spadac bez końca w przepaść (we śnie oczywiśce) jest fajne :p że się tak wyraże,i przyjemne.Nigdy niemam takich snów typu:ide korytarzem który się nie kończy itp. Zawsze są to jakieś przygody,które są w znanych miejscach.i oparte są na faktach z rl... Ps. Kiedyś 3 dni pod rząd mój sen dział się w tym samym miejscu.JEdnak jest mo miejsce którego nigdy niewidziałem w rl!!!Miejse to nie istnieje,a jednak było identyczne we wesztkich tych snach.Czy to coś znaczy? ;] |
tak, rzeczywiscie, za***iste. czujesz sie tak bezradny, przerazony, czekasz na upadek; ale on nie moze nadejsc...na dodatek nie wiesz, ze to sen...
|
tak... gdyby się wiedziało, że coś jest snem to by nie było takie straszne.. ale tu chodzi o to, że śniąc się najczęściej nie ma pojęcia, że to jest sen!
niezbyt przyjemnym jest gdy ciągle ma się świadomość upadku.. to wrażenie narasta z każdą chwilą i nie osiąga celu.. to tak jakby ktoś coraz bardziej podkręcał ogień pod kociołkiem, tylko o wiele gorsze - bo ściska w gardle i w piersi.. jest to ból mentalny - a taki jest najgorszy.. dlatego ludzie nie lubią zazwyczaj koszmarów.. sen który się powtarza może mieć chyba jakieś znaczenie.. albo podświadome pragnienie czegoś, coś nie spełnionego, bądź jest związane z czymś co ma się wydarzyć - nie chodzi tu o żadne przepowiednie.. raczej świadomość, że danego dnia coś trzeba zrobić, kogoś spotkać, czy też coś czeka... jakaś myśl może dręczyć, jakieś przeczucie człowieka i objawiać się w taki sposób, choć we śnie nie znajdzie się samym najmniejszych wskazówek, że to o coś takiego chodzi.. od tego najczęściej są już terapeuci ;) ludzie od tysiącleci próbują interpretować sny.. z nich podobno można wiele wyczytać, choćby czy, lub na co dana osoba jest chora.. od jakiegoś czasu jest też pewna myśl, że gdy człowiek zdaje sobie sprawę o bliskości śmierci, to od jakiegoś czasu miewa sny, swego rodzaju uspokajające na swój sposób, tak, że w końcu sam się na nią godzi i jej się nie boi, sny są więc czymś bardzo ważnym, a my tego najczęściej nie doceniamy ;) d.Taube |
Ja nienawidze spadania w przepasc :D.
Poprostu cos mi sie sni, wszystko fajnie i nagle ni w piec ni w dziewiec skads spadam w czarna otchlan. I lece ciagle i tak jakbym nie mogl nabrac oddechu, odczuwam ta predkosc spadania :D. I potem to stopniowo ustaje i widze tylko ciemnosc (wtf?). I wtedy jakby zaczynam nad wszystkim panowac. Bo w tym momencie sen jakby sie konczy. Moge poprostu otworzyc oczy i sie obudzic, albo nie otwierac oczu i zaraz zaczac znowu o czyms snic :D. Mialem tez kilka przypadkow, ze idziemy np. z kolegami na wycieczce i oni cos zaczynaja mowic. I w pewnym momencie uswiadamiam sobie, ze ta sytuacje jakbym skads znal (moze mi sie to zdaje), rozmowa brzmi wrecz identycznie, ale za nic nie moge sobie przypomniec, czy to byl sen, czy cos. Wtf? Cytuj:
|
A co zrobic zeby ci sie snilo to co chcesz np CHCESZ SEN O SAMOCHODACH. Masz caly dzien myslec o samochodach ?
|
Hmm... Bo ja wiem. Ale na 100% jest cos takiego, ze przed snem mowie sobie ze chce sie obudzic np o 7-mej, mowie tak gdzies przez ok 15min. Nad ranem budze sie, patrze na budzik, a tam: 6:56 8o
|
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 08:51. |
Powered by vBulletin 3