Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   Magia (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=16)
-   -   Inflacja w Tibi (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=5691)

Kael 22-05-2004 00:18

Inflacja w Tibi
 
Dziwny jest ten świat...


W tibi jest inflacja! Zauważcie ceny czarów, że rosna i maleja z dnia na dzień czy to nie przypadkiem wina inflacji?










Leper SUX

Real Finuko 22-05-2004 00:54

no...nie wiem co o tym myśleć.Ja jakoś nigdy nie zauważyłem, żeby była jakaś zmiana ceny czarów...:blazen:

Polinik 22-05-2004 02:46

W Tibii nie ma inflacji.
Inflacja - zwrost cen.
W Tibii jest deflacja - czyli spadek cen.
Tyczy sie to cen sprzetu, bo ceny runow utrzymuja sie na tym samym poziomie.

Majen 22-05-2004 03:49

Ceny runów som wyższe zawsze w weekendy, a sprzęt robi się coraz tanśy wraz ze starzeniem sie swiata.

Mr Logest 22-05-2004 05:14

lol
inflacja to spadek wartości nabywczej pieniądza!

runy rosną w cene zawsze w trakcie wojny, choc teraz ktos wpadl na pomysł by na danubii podniesc ceny SD z 4 - 4,5k i hmm1 -1,2 ...jeszcze niech sobie wlicza blanki i hamy to beda jaja..

jeszce troche potrwa quest aol to kazdy bedzie go mial co zrobil ten 30 lvl :]


fakt, ce3ny maleja im starszy swiat, no ale o to chodzi, rynek sie wysyca

Podpalacz 23-05-2004 23:52

Balcerowicz musi odejsc

Villen 24-05-2004 15:12

Mr Logest na danubi ceny skaczą jak cholera.Zaczynełaem gre i taki br kosztował 50k a teraz 30k-25k czasami zejdzie do 20k tak samo jak c arm ale on tylko 25-20k,GS z 85k na 45k ale dl podrożał z 25k do 35k.Za to ceny tyczące się SD...szlag mnie trafia kosztowały 4k było wporzo ale teraz 4.5k kupiłem kiedys i wystrzelałem na pk i tak dalej ale teraz pieprze to nie kupuje dopuk nie bee miał 30 mag lv minimum.

Externus 24-05-2004 17:17

na titani ceny run co chwile sie zmieniaja jednak zauwazam tendencje spadkowa. w przypadku przedmiotow ich cena maleje ale niektore (np. bright sword) maja tak duze wachania cen ze trudno jest to dokladnie okreslic

Matheous 24-05-2004 17:38

Ceny podwyzszaja sie tylko gdy jest jakas wojna i duze zapotrzebowanie na runki-jak ktos tu madrze powiedzial.
Ale moj kolega mysli inaczej-on uwaza, ze w Tibii jest coraz wiecej GP'kow(w koncu caly czas goscie huntuja i zarabiaja) ale inflacje powstrzymuja MF'y-ktos ma 700k i je przepusci na mf'y i ceny dalej w normie bo nie ma kasy tyle;P(tak bylo z Messiahem-kolega mi tak mowil)...
Tak wiec hail mana fluids;)

Vilejuw 24-05-2004 17:40

To jest zwykly zbieg okolicznosci ze ceny spadaja. Poprostu ktos sprzedaje drozej a ktos taniej 8) .



Nova - ab'dendriel - Vilejuw :miecz: - sorc - 22 lvl - 38 mlvl

Gremlin 24-05-2004 20:57

A teraz dluga i nudna lekcja ekonomi (mozecie juz zaczac czytac nastepny temat).

Tibia jest przykladem perfekcyjnej konkurcji (moje tlumaczenie z angielskiego, moze byc troche naciagane).

1. Wystepuje ograniczona liczba produktow.
2. Kazdy producent i kupiec zna dokladnie wlasciwosci produktu.
3. Mamy nieskonczona liczbe dostawcow.
4. Ceny ustala rynek.

A teraz co sie dzieje w pryzpadku perfekcyjnej konkurecji:
1. Pan A zaczyna produkowac (huntowac) powiedzmy dragon shield, oczywiscie nikt przed nim nie mial dragon shield wiec moze sobie zarzyczyc astronomicznej kwoty. Oczywiscie zwrocilo mu sie wielokrotnie w stosunku do srodkow (UH) ktore poswiecil na produkcje dragon shield. Wiec jak kazdy rozsadny bussinesman idzie dalej robic pieniadze (bic smoki).
Nastepna tarcza jako iz nie jest juz pierwsza wiec dostanie za nia druga najlepsza oferte, nadal mu sie oplaca wiec idzie dalej polowac. W tym momecie pan B zaowarzyl ze pan A trzaska duzo wieksza kase sprzedajac tarcze niz pan B jest w stanie zarobic na rotwormach, wiec tez postanawia polowac na smoki, po pewnym czasie na rynku jest tyle dragon shieldow ze kazdy moze ja dostac, wiec cena spada mniej wiecej do ceny UH ktore zostaly zmarnowane zeby ja zdobyc.
W tym momecie niektozy stwierdza ze bedac na 0 z gp i tylko zyskujac exp sie im nie oplaca, i w ten oto sposob produkcja zostala zmniejszona na tyle ze akurat wystarcza na bierzace potrzeby rynku. W normalnym swiecie ten stan sie utrzymoje z powodu niszczenia sie rzeczy (w tibii w przypadku rzeczy nietrwalych rowniez), ale w tibii jako iz ilosc sprzet nie ubywa z ekonomi (nawet jak stracisz cos to zwykle ktos to znajdzie) sytuacja posowa sie dalej. Polujacy na smoki w dalszym ciagu obnizaja swoje koszty zdobywajac wiekszy lvl i skille dzieki czemu moga polowac przy mniejszych kosztach.

Tak wiec ceny spadaja (i beda spadac) tak dlugo jak tylko najwydajniejsi mysliwi beda w stanie wyjsc przynajmniej na 0.

A teraz rozwiazanie:
1. Lista minimalnych cen
Problem?
ROTFL - nawet nie warto komentowac.

2. NPC kupujacy lepsze rzeczy
Problem?
Nagly przyplyw ogromnej ilosci gp na rynku, ogromny wzrost ceny przedmiotow nietrwalych (skoro moge sprzedac Dragon shieldy u NPC po 10k a u graczy moglem tylko za 5k to teraz mam 5k extra ktore moge wydac na runy nie zmieniajac sposobu expienia, i w sumie po co trzymac UH makera skoro mam dosc kasy zeby kupic runy).
Uzycie run wzrasta a produkcja nie, do pewnego punktu, poniewaz powyzej 2gp za 1 punkt many zaczyna sie oplacac uzywac mana fluidow do robienia run.

3. Zmniejszyc przyplyw przedmiotow do systemu/zwiekszyc ich odplyw.
Rozwiazanie najlepsze, jednak gracza bardzo by sie nie podobalo:
Pierwszy krok w tym celu CIP juz podjal zmniejszajac znacznie czetotliwosc wypadania loot z potworkow i utrudniajac zabicie potworow (efekt zostal zniwelowany poprzez zmienienie systemu questow), nastepnym krokiem bylo by zwiekszenie odplywu przedmiotow z systemu, tu tez zostaly wprowadzone pierwsze zmiany idace w tym celu.
- Kasacja nieaktywnych kont
- Strata sprzetu przy czerwonej czaszce (tu efekt jest minimalny)
Zmiana ktora naprawde mogla by zawazyc na ekonomi jest ustawienie ze sprzet ktory wypada podczas smierci NIE pozostaje w ciele tylko znika (albo np tylko BP pozostaje w ciele), w takim wypadku zostal by powoli przywrocony balans w zaopatrzeniu i zapotrzebowaniu na przedmioty.

Kaczor 25-05-2004 11:21

re up:
Nie do konca jest to konkurencja doskonala, wez pod uwage ze NPC skupuje KAZDY przedmiot z listy,po STALEJ cenie, masz 1000 mace dostajesz za to 30000gp i popyt i podaz nei maja tu nic do rzeczy.Ale to co mowisz o przediotach typu rare czyli takich ktore sa cenne ze wzgledu na wlasciwosci to prawda.Moim zdaniem duze znaczenei maja jednak questy,za latwo jest miec spike sword,k axe , f sword, noble armor i tym pewne rzeczy.Na przyklad v shield nei jest tak latwo dostac z wampira(quest chyba jakis jest ale trudny bardzo) wiec i ceny sa na rozsadnym poziomie.
Co do runow to oczywista sprawa,im wiecej ludzi pguje tym wiekszy popyt, im wiekszy popyt przy ogranicznej liczbie druidiw,sorcow tym wyzsze ceny.

Phillies 25-05-2004 13:35

re: Gremlin
 
Ciekawa interpretacja:D, kilka zastrzezen:
1. Zalozenie doskonalej (a nie perfekcyjnej:) konkurencji sa takie, ze producent sprzedaje swoje towary dokladnie po kosztach, w doskonalej konkurencji zysk i straty masz tylko przy krotkookresowych wahaniach rynku, ktore z drugiej strony w dlugim okresie sie zbilansuja. Taki model jest niemozliwy do osiagniecia na zadnym swiecie nawet w Tibii:)))(chcesz wiedziec dlaczego, to daj znac, napisze o tym drugiego dluzszego posta). I teraz: nie jest tak ze jesli idziesz na hunt i wydzasz 1k na zaopatrzenie, np runy czy bolty i wracasz z lootem za 1k to wychodzisz na zero. Masz jeszcze expa, ktory tez jest czescia zysku. Kazdy producent sobie oceni jak wartosciowy dla niego jest exp, np. 10 punktow to 1 gp i bedzie mogl sprzedac towar za 800. Dopiero tutaj bedzie rownowaga. Rzeczy rzeczywiscie nie ubywa z gospodarki (tam chyba bylo economy co? :D) ale popyt tez sie zwieksza caly czas, bo powstaja nowe postacie, dlatego nie ma potrzeby niszczenia rzeczy. A to, ze popyt utrzymuje sie na w miare stabilnym poziomie zapobiega natychmiastowemu wysyceniu rynku, np. na antice plate legsy jako w miare czesty loot lezalyby na ziemi.
Reasumujac, ceny spadaja, bo sa bardzo zawyzone, rosnie liczba producentow i(masz racje) caly czas zmniejszaja sie koszty produkcji. Z drugiej strony wszyscy sie sugeruja tym, za ile inni sprzedaja dlatego sa niechetni obnizkom cen, dlatego proces dostosowania potrwa...

2. To ze ktos kupuje mace'y (to juz nie do twojego postu gre) za 30 i kazda ilosc nie przeczy konkurencji na rynku miedzy graczami. Doskonala konkurencja moze byc w tylko jednym sektorze i nie mowimy tu o NPCach.

3. re Matheous: Z tymi gp'kami to kolega Twoj ma po czesci racje a po czesci nie, zwieksza sie nam podaz pieniadza caly czas, bo huntujemy i pojawia sie caly czas nowa kasa. Inflacja tak naprawde jest w Tibii, tyle ze przeciwstawiony jest jej proces obnizania cen przez producentow tak jak napisalem w punkcie 1. Gdyby byla stala ilosc pieniadza na rynku, ceny musialyby spasc duzo szybciej, a ze jest coraz wiecej ceny spadaja duzo wolniej. Z drugiej strony ciagle przybywa graczy, wiec nie moze byc tyle samo kasy, bo jak zauwazucie producenci (czyli wysokie lvl) nie wydaja ich na rynku "miedzyludzkim" oprocz znikomej czesci na runy.
A propos mana fluidow, nie dotyczy to juz naszego rozwazania, ze powstrzymuje to inflacje, bo te pieniadze tak naprawde nie sa w obiegu (mowie o kolesiach, ktorzy wydaja 700k na flaszki). Oni nie uczestnicza w transakcjach z nizszymi lvl (oprocz bp, ktore sa tylko znikomym procentem).

MayGyver 25-05-2004 14:17

wzrost cen run jest podyktowany takze tym iz coraz wiece jest hlvli, a oni kupuja wiecej run bo huntuja silniejsze potworki, im wiecej hlvli online > mniej rune-makerow online, mniej rune-makerow online > mniej run > wyzsza cena

oraz hurtowa sprzedaza run
lepiej sprzedac od razu 20 bp sd za 100k
niz 20 razy po 1 bp za 4 - 4,5k
rachunek jest prosty
przy takiej sprzedazy cena pojedynczego bp rosnie
pochwalisz sie kumplowi ze sprzedale po 5k za bp
to on takze bedzie tak chcial zarobic
wiec zaoferuje juz 10bp sd za 50k
ktos inny podpatrzy i zaoferuje 5bp za 25k
a jakis czleczek na 15 lvlu swoj pierwszy bp sd sprzeda za 4,5k, mimo is ten pierwszy znal cene wyjsciowa powiedzmy 4k ale jako hurtownik otrzymal wyzsza cene

wiec wahania cen run sa i beda

na nieszczescie dla mnie, bo jestem sorcem, hlvle od czasu do czasu sie buntuja i nie kupuja po zawyzonych cenach, ostatnio byla dyskusja na forum http://tibia.com
na danubii, wiec zapewne ceny spadno do akceptowalnego przez obie strony poziomu

Phillies 25-05-2004 14:34

zauwaz tylko ze trudniej jest zrobic wysoki level niz maly i przysrost produkujacych runy jest wiekszy niz high lvl

defman 25-05-2004 20:11

no jak gralem na liberze w grudniu to hmm kosztowalo 800gp a uh 2.0k a tera hmm 1000gp a uh 2,2-2,4k :/

Tompior 25-05-2004 22:04

hehe
 
To ja mialem kiedys tak na liberze. Mialem k-seta i koledzze go pozyczylem (k-legs+k-arm)
Po 3 tygodniach wracam i sie okazuje ze kolega go stracil. To mu mowie ze chce albo 18k albo k-seta spowrotem. Po 2 tygodniach wracam i okazuje sie ze k-seta mozna kupic za 13k :> Czyli w ciagu 2tygodniu cena k-seta z 18k do 13k.
Kolega mi oddal wkoncu 9bp uh :> Z czego ja moglem zyskac bo moglem sprzedac je hurtowo za 20k i za to kupic k-seta i miec jecze 7k w kieszeni ktore bym wydal na 3 bp uhow :)
Czyli 3 bp uhow za darmo w praktyce :P

BTW: Na hibernie juz jest tylko taka rozmowa:
I sell bp of uh. Zbiega sie kilku kolesi i tak mowia
Ze jeden da 2,5k drugi da 2,6k a nastepny 2,7k. Jak sie druidowi poszczesci to opyli bp uh za 3k =]
Na hibernie jak juz sie sprzedaje bp uh to minimum 2,5k a norma maxa na hibernie to okkoklo 2,8k
DROGOOOOOO

Gremlin 26-05-2004 00:10

re: Kaczor
Skoro skupuje stale w stalej cenie to mozna to policzyc jako dochod a nie jako produkt :)

re: Philles
Tak chce wiedziec dlaczego bo nie lubie ludzi ktozy wiedza wszystko ale im sie niechce pisac :)

@ dalsze wywody na temat expa vs gp
Niewiem jak u ciebie dokladnie zdefiniowano balans w perfekcyjnej konkurecji, ale u mnie byla to cena przy ktorej nie oplaca sie zwiekszac dalej produkcji gdyz zmniejszamy w ten sposob dochod juz osiagniety - (dochod nie koniecznie = gp), dochodem dla nas moze byc exp lub stosunek exp/gp.

Cytuj:

ale popyt tez sie zwieksza caly czas, bo powstaja nowe postacie, dlatego nie ma potrzeby niszczenia rzeczy.
W realnym swiecie mozna tak powiedziec (zawsze jest lepszy stuff do kupienia/wiecej ludzi), ale w tibii mamy ograniczony gorny pulap co jestesmy w stanie kupic a i ilosc ludzi niewiele sie zmienia (limit 850 graczy). Niby jest tak jak mowisz, ale jest zbyt duza roznica w produkcji vs zapotrzebowanie.

Cytuj:

Z drugiej strony wszyscy sie sugeruja tym, za ile inni sprzedaja dlatego sa niechetni obnizkom cen, dlatego proces dostosowania potrwa
Niestety tutaj nie masz racji, do niedawna Dragon Shield chodzil na Secura po 8-10k (w sumie jako taki zbyt byl), ale ktos na forum sie wyprzedawal i puscil cene 5k sprzedajac kilka tarczy naraz, momentalnie ceny spadly do 5-6k max :(

Phillies 26-05-2004 02:32

re Gremlin
 
Nie twierdze, ze wiem wszystko i nie chce mi sie pisac, mialem nie za duzo czasu, a temat mnie zainteresowal, wiec zdecydowalem sie odpowiedziec. Nie twierdze tez, ze w tym co pisze nie ma bledow, widze ze razem do czegos slusznego dojdziemy ;) .

Cytuj:

Niestety tutaj nie masz racji, do niedawna Dragon Shield chodzil na Secura po 8-10k (w sumie jako taki zbyt byl), ale ktos na forum sie wyprzedawal i puscil cene 5k sprzedajac kilka tarczy naraz, momentalnie ceny spadly do 5-6k max
To sie nie kloci z tym co mowie, zauwaz ze jest to jedyna sytuacja w ktorej ceny maleja, i maleja skokowo, nie po groszu:). Jezeli przyjmiemy ze to szybko, to nalezy zadac pytanie, za ile czasu zaczna sprzedawac DShielda za 3k. Chyba nie predko. A zauwazmy ze jezeli DShield wypada powiedzmy z co X smoka (nie mam pojecia jak czesto), dla 30 lvl paladyna smok rowna sie przecietnie kolo 30 beltow i jeden uh, to wartosc smoka wychodzi jakies 150 gp, odjac loot: pewnie ponizej setki zostanie. A ze smoka rzadko cos takiego wypada, ale z dl juz czesciej, ktory nie bedzie duzo bardziej kosztowny dla lepszego paladyna ( bo i lepszy loot).

Cena rownowagi u mnie jest zdefiniowana jako taka, krancowy przyrost dochodu jest rowny krancowemu przyrostowi kosztow, w sumie wychodzi na to samo innymi slowy. Jak zawazyles dochod to nie tylko kaska.
Cytuj:

W realnym swiecie mozna tak powiedziec (zawsze jest lepszy stuff do kupienia/wiecej ludzi), ale w tibii mamy ograniczony gorny pulap co jestesmy w stanie kupic a i ilosc ludzi niewiele sie zmienia (limit 850 graczy). Niby jest tak jak mowisz, ale jest zbyt duza roznica w produkcji vs zapotrzebowanie
Limit jest, ale tylko on-line. Kont jest duzo wiecej. Z drugiej strony to nie przeczy temu co pisze, gdyby gra istniala dluzej, to rynek by sie wysycil i np. plate legsy lezalyby na ziemi, a dsm chodzilby po cenie "ubicia demona". Jesli to cholerstwo z tego wypada... Caly czas przychodzi ktos nowy, dlatego ceny wolniej spadaja a Ci co juz stuff maja sa praktycznie wylaczeni z obrotu, jak ktos slusznie zauwazyl, wydaja kase na mana fluidy.


Teraz tak, doskonala konkurencja nie zaistnieje poniewaz wymaga przede wszystkim tego, zeby dostawcow byla nieskonczona ilosc (nie dokladnie tak, ale duuzo wiecej niz jest w Tibii) - to pozwala na wybieranie sobie tego, od ktorego cos kupujemy. Sprzedajacy chca przede wszystkim zarobic, a nie zarobic "godnie", sytuacja zblizylaby sie do dosk konk, gdyby wszystkim nagle rare'y pomnozylyby sie razy 1000 (nie biore teraz pod uwage wysycenia rynku). Pokaze Ci prosty przyklad: marchewki. Zakladaja Ci pod nosem bazarek i jako pierwszy zaczynasz sprzedawac tam marchewki. Mozesz opychac je ludziom po 100PLn za peczek. Natychmiast pojawia sie inni producenci i zaczna je opychac. Cena uksztaltuje sie na poziomie takiej, jak powiedziales. nikt nie obnizy ceny ponizej kosztow, bo nikt zbankrutuje (albo zamknie go urzad do spraw zwalczania monopolizacji) a jak podniesie cene to nikt u niego nie kupi. w dlugim okresie cena sie ustabilizuje na tym poziomie. Zarabiasz tylko na wahaniach koniunktury - jak jest nieurodzaj, to cena wzrosnie, jak urodzaj - spadnie, spekulacje tez wplywaja na wahania sektora. Czynnikow jest wiele. Dlaczego tak nie bedzie i nie jest? Dlatego ze w rzeczywistosci nie ma tylu dostawcow, ktorzy zdecyduja sie sprzedawac po kosztach, podobnie jak w Tibii, wola zaczekac i sprzedac pozniej drozej. Jak jest wystarczajaca ilosc sprzedawcow to zwykle nie ma przejrzystosci rynku, czyli nie wiadomo o wszystkich producentach - na tym bazarku wszyscy tna na marchewkach 2 ale na innym 2,2. I najwazniejsze chyba jest to, ze dosk konk. zaklada natychmiastowe rozprzestrzenianie sie technologii i stosowanie identycznej. Sprowadza sie to tego, ze wszyscy maja te same koszty wytwarzania. Dlatego o wszystkich rynkach na swiecie mowimy, ze to co najwyzej niedoskonala konkurencja zblizona do doskonalej.
W razie watpliwosci, chetnie sie do nich ustosunkuje.
Pozdro :D

O zesz, dlugie to wyszlo :D




re tompior: dlaczego jest tak, ze ja jakos bp uh kupuje za gora 2,3 a najczesciej 2,1 v 2,2

Nahh the Evill 01-06-2004 16:51

Od kad pamietam to bp hmm kosztowal 1 k czasami uda sie sprzedac za 1,1 k.
Jezeli juz to inflacja obejmuje tylko itemy.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 23:13.

Powered by vBulletin 3