Społeczna rola druida
 

Ostatnio zastanowiłem się nad pewnym aspektem druida. Po update mana regeneruje sie bardzo szybko a ja zacząłem używać czaru "exura sio" leczac nieznajomych ludzi którzy maja mało hp. Dotarło do mnie ze pomaganie rannym tibijczykom i ratowanie ich od śmierci może przynosić bardzo duzo satysfakcji druidowi. Widzac wdziecznosc tych ludzi czuje ze jestem komus potrzebny. Pewnie powiecie ze to mana waste ale spojrzcie z drugiej strony. Macie maly level, prawie zabił was pk, boicie sie że was zabije jak pojdziecie zregenerowac hp, a tu ktos podchodzi i was leczy. Czuje satysfakcje ratujac ludzi. A jaka jest wasza opinia na temat społecznej roli druida?

Nikt Ci nie broni byc dobrym samarytaninem i udawac doktorka... Druid nie jest nikim specjalnym - kazdy moze uhnac ludzika na redzie i nic z tego nie wynika.

Dobrze powiedziane.
 

Wg mnie to wszystko zalerzy od człowieka.Ty uleczysz kogos a innu druid nie ulkeczy kogos w potrzebie , no ale wracajac do tematu chyba takie bylo zalozenie Cipów zeby zrobic druida jako tą profesje ktora leczy.Bardzo dobrze jest miec takiego druida ktyry leczy w potrzebie :), wiem z własnego doswiadczenia :).Trzymaj tak dalej. :]

@up

Własnie wynika chyba chciałbys zeby cie ktos uchnął na redzie kiedy ty masz freeza lub nie masz uhów...Dobrze jest miec kogos takiego w teamie.Druid jak kazda inna profesja jest potrzebna

@Down
No własnie napisałem ze wszystko zalerzy od człowieka , wsumie nie chodzi tu o uhanie ale o exura sio

Wiesz, zdawalo mi sie ze kazda profesja moze uhac. To, czy ktos mnie uleczy albo nie, zalezy tylko od charakteru.

Jednym z plusów takiego postępowania jest to że jak uleczysz jakiegos h-lvla to może ci dać protekcje i będziecie dobrymi przyjaciółmi na długi czas ;)

Z własnych doświadczeń wiem że 80% nie odwdzięcza się za coś takiego.
Jeszcze nie spotkałem się żeby ktoś np oddał moje rzeczy które ukradł jak dedłem. Czasem kogoś uhne ale UH me plx plx mnie czasem denerwuje! Wszyscy myślą że druid to FABRYKA UH. To mnie najbardziej denerwuje. 90% spotkanych PK mówiło mi PAY UH OR DIE - po prostu nie dociera do nich że druid nie zawsze ma UHy.Według wszystkich rola druida to leczenie i robienie UH!

hmmm... roznie to z tym bywa
1. kogos goni PK. ten ktos ma red hp, ty go exura sio i masz hunta... tak sie moze zdazyc
2. waste of mana
3. ty kolesia leczysz on do ciebie "dzieki stary jestes boski, kocham cie" potem idzie do qmpla i mowi "lol jakis frajer mnie uhnal za free, ale z***"
... niestety czlowiek jest tylko czlowiekiem. fajnie ze masz dobre serce ;) ale zanim kogos exura siurniesz ;) to upewnij sie ze naprawde warto...

zmien narkotyki jakie urzywasz;]

LoL no niezłe niezłe ten gość pewnie nawet go nie zauwazy jak jakis "maluch" go uhnie bo mu wiele nie napełni ;p pozatym nikt nie jest taki głupi zeby ulegac podlizywaniu a zwłaszcza Low lvla... no chyba ze ten HIght lvl to w rzeczywistosci 25-30 lvl <LOL>

@topic
Prawo Kruka ma racjie jak ci nie szkoda maronowac many i leczyc kogo popadnie to oni benda mieli szczescie z takiego "kolegi" Jednak czy ci za to podziekuja to juz inna sprawa ;p

Rabanbar - juz jakis czas temu zauwazylem ze wprowadzasz do swojej gry elementy prawdziwego RPG tylko niestety niewilelu jest takich graczy jak ty wiec czesto to sie mija z celem. nie mowie ze to zle ze tak grasz, bo sam uwazam ze to bardzo fajne, tylko jak juz mowilem: "czlowiek jest tylko czlowiekiem" i obawiam sie ze taka gra nie przyniesie ci zbyt wielu kozysci, poza satysfakcja. no chyba, ze to ci wystarczy. ludzie poprostu nie docenia tego co dla nich zrobisz.

pozdr0

Opowiem wam historie, która kiedyś wydarzyła mi się w tibi:

Trenowałem paladynem na minotaurach, na jednej z lodowych wysp. Nagle, niewiadomo skąd pojawił się minotaur archer! Zacząłem uciekać co sił w nogach, lecz pomyliłem drogę i trafiłem do ślepego zaułka! Myślałem że to koniec... wtedy przyszedł pewien druid. Zacząłem krzyczeć: Please, save me!
Druid stał jak kamień. Zrozumiałem że on pragnie mojej śmierci. Wtedy, przyszedł pewien mag. Ubrany był na czarno, zachichotał złowieszczo. Myślałem że jest to jakiś kumpel druida. Wiedziałem że to już koniec. Lecz wtedy, ten "zły" mag strzelił z ciężkiego magicznego pocisku prosto w minotaura. Minotaur zawył z bólu, odwrócił się, i niewiedząc kto go zaatakował, zaczął celować w druida. Druid zaczął uciekać, lecz potężny mag postawił dwie magiczne ściany, blokując druidowi droge ucieczki. Druid błagał o litość, lecz mag na jego prośby odpowiadał śmiechem. W końcu magiczne ściany znikneły druid już się cieszył że ucieknie, lecz wtedy bełt minotaura trafił go poraz ostatni. Padł na ziemię. Był martwy. Mag, zabił minotaura. Uleczył on mnie runa ostatecznego leczenia która była w plecaku druida. Pomógł mi wyjść.
-Następnym razem ty możesz być następny- powiedział, zachihotał złowieszczo, odwrócił się, i odszedł.

Che che, dobre :) Niedawno jak sobie w Ank stałem obok depo jakiś druid zaczął leczyć wszystkich po kolei, widać przejął sie tym co napisane jest na samym początku, uleczył nawet moje 30 hp o.O Ale odchodząc od tematu to druidzi zazwyczaj zabijają innych graczy ... ilu to sie po upie porobiło 11-15 z red skullem, dobrze że gram na non-PvP ( choć czasem żałuje :P ) Wiele razy zdarzało mi sie paść "przez druida" ... więc kwestia leczenia to indywidualna sprawa i chwała że są tacy ludzie ( swoją drogą takie chodzące apteczki by sie przydały podczas jakiegoś huntu :> )

dobrze ze tak robisz.Dobrze ze tacy ludzie sa jeszcze w tibii.Dodaja troche ducha rpg do tej gry.Jesli robisz dobre uczynki wkoncu to wroci do ciebie.Oby tak dalej! ;)

Nieźle, ja też gram jako przyjazny druidek :p
Uhniecie czasami jakiegoś ludka w potrzebie to fajna sprawa ;)

Bardzo szlachetne. Az lezka z oka pociekla. Rola Druida i Rola Sorca..

Druid : Exura sio, sorcerera

Sorcerer : SD , SD , SD

Druid : You are Dead

Troche z innej paczki...
 

Kiedyś knightem postanowiłem wybrać się do kazdnor na solidery, schodziłem coraz bardziej w dół. Zobaczyłem Guarda i uciekającego sorca wołającego prosząc o pomoc... więc pomogłem zabiłem guarda. Sorc nawet mi nie podziękował. Zszedłem na -4 (chyba) poziom i zaczęły mnie gonić 3 guardy i 4 solidery. I co było dalej?...? Uciekałem ile sił w klawiaturze aż z zakrętu wyłonił zie sorcer, ten sam co uratowalem mu życie. prosiłem żeby mi pomógł je dednaćć... nic nie odpowiadał tylko uciekał w tą samą stronę co ja... myślałem ze zgubie guardy ale zobaczyłem, że sorc się zatrzymał i zbloczył mnie. Wiedziałem że to mój koniec... w końcu zostałem zabity i straciłem fire sworda, lvl i skile poszły o 2 w dół. Dlatego więcej nie ufam ludziom i nie pomagam im zwłaszcza low lvlom( sam nie jestem, high:P )X(