![]() |
Meteoryt
Cześć wam. Ostatnio przypomniało mi się że kiedyś na TV4 w wiadomościach mówili coś o meteorycie. Że walnie on w ziemie chyba w 2012 r ;( . Było to z 2 lata temu w wakacjie. Czy ktoś wie więcej informacji o tym meteorycie. Szukałem tego na googlach ale nic nie pisze. Pomóżcie mi znależć o tym informacjie. PLZ
|
Tak, mam. Potem jednak zweryfikowano dane i stwierdzono, ze meteoryt przeleci bardzo blisko ziemi ale za daleko, zeby nasza grawitacja sciagnela go na ziemie.
Pozatym nigdzie nie wspomina sie o udezeniu tylko o tym, ze NASA oglosila najwyzszy stopien zagrozenie ze strony obiektu z kosmosu. |
2012 rok to bardzo dziwna data. III wojna światowa, meteoryty, Nostradamus itp id. Ciekawe
|
Ja słyszłem o jakimś meteorze,ale jest jedna na 100 000 szansa że uderzy w ziemie.I co płaczesz,boisz się ? :p
|
wiem dlaczego on placze !Bo niebedzie mógł grać w tibie :P hahaha i niepójdzie na orsha pewnie :cup:
|
@up
A ty byś się nie bał jak byś myślał ,że za rok meteor spadnie na ziemie i po tobie będzie o.O w sumie amerykanie coś tam ostatnio słyszałem ,że ponać jakieś rakiety zrobili które nawet jak by leciał na ziemie to go by rozwalili na tak małe cząsteczki w wielkości bo ja wiem autobusu? Tylko ,że one by się w naszej atmosferze spaliły :P O.o btw. skoro słyszałeś to 2 lata temu to skąd oni mogą już wiedzieć ,że przeleci BLISKO obok ziemi? morze jednak trafi? |
@ UP
Rotfl,podobieństwo za duże nie jest,a ludzie są na to przygotowani,za dużo w życiu nie widziałeś.Amerykanie czy Japończycy napewno poradzili by sobie z meteorytem,a kawałki o wielkości autobusu przy takiej sile uderzenia mogą wywalić krater wielkości 5km-kwadratowych Więc nie wiem czy to jest taka fajna informacja. Ja się nie przejmóje,bo na ziemie przez ostatnie 20 lat miało spadnąć duuużo meteorytów.Poprostu ukrywają to przed mediami,żeby ludzie nie panikowali. |
Cytuj:
|
Cytuj:
Btw: Ty chyba nie bierzesz tego na serio ? @Down: To oglądaj TVP 1 ,tam też czasami takie rzeczy lecą ;) |
Cytuj:
btw. Discovery Science niestety nie mam :( |
Ludzie przestańcie gadać o jakiś meteorytach...
Może i rzeczywiście dużo się dzieje dookoła naszej planety, ale nie mamy aż tak zacofanej techniki, by sobie z takim czymś nie poradzić... |
Cytuj:
Mylisz się. Nie mamy. Uderzenie w meteoryt nie zmieni jego toru, najwyzej skruszy go i będzie więcej miejsc w które uderzy |
Cytuj:
Pozatym jak ktos sie boi moze zaczac kopac okop. Do 2012 napewno zdazy. |
Cytuj:
Haha,dokładnie :p to taka sama teza,jakbyśmy mieszkali na wsi i bali się Al-kaidy że spóści bombkę właśnie na nasz dom. |
Cytuj:
|
Cytuj:
Masz kogoś w NASA? Podejrzewam nie, a wątpie, by oni wszystkie rzeczy mówili... |
Heh, jak spadnie, to spadnie... Ale i tak JEŚLI miałby spaść, to by pewnie coś z tym zrobili... A jeśli by wiedzieli, to b y napewno spróbowali przynajmniej...
|
moga zmienic tor lotu meteorytu. wybuch w odpowiedniej odleglosci od meteorytu,a fala udezeniowa zmieni jego tor lotu (wybuch na meteoryce tez zmienil by jego tor lotu).
zniszczenie meteorytu : calkowite zniszczenie napewno jest mozliwe, tylko nie mam zabardzo pojecia jak, i czy odpowiednia technologia ( do znisczenia tak duzego obiektu ) istnieje. Skruszenie meteorytu na mniejsze kawalki wystarczylo by - spalimy by sie one bo wejsciu w atmosfere ziemi, a nawet jesli byly by na tyle duze, ze nie spalily by sie w calosci, to 100 malych meteorytkow nie spowoduje takich szkod jak jeden wielki. |
Cytuj:
Ciekawostaka - w 1908 roku w srodku tajgi syberyjskiej spadło ciało niebieskie o średnicy kilkudziesięciu metrów. Explozję słychać było w promieniu 800 km a sama fala uderzeniowa powaliła drzewa na obszarze 2000 km kwadratowych i spowodowała pożar lasu. A co 2012 roku to ma to byc punk kulminacyjny wszelkich katastrof naturalnych, ktore zniszczą sporą częśc znanego nam świata. Ale nie bójcie sie, Polska lezy w takim miejscu ze to co najgorsze ja ominie. Powodzie, trzęsienie ziemi, huragany juz się zaczeły. To będzie sie nasilać. Najgorsze prognozy sa takie że cała kalifornia znajdzie sie pod woda a japonia niemal całkowicie zostanie zniszczona. To ma być taki koniec świata, ale nie taki jak tam w biblii pisza że wpadna jeźcy apokalipsy itd. Po prostu katastrofy ekologiczne itd. w większości spowodowane z winy ludzi zniszczą w znacznej części świat jaki teraz znamy. Takie kataklizmy maja miejsce co kilka(nascie) tysięcy lat. Weźcie pod uwage że na przykład motyw 'Potopu' pojawia sie praktycznie we wszystkich kulturach i religiach świata. Może własnie biblijny potop to uproszczony zapis takich kataklizmów sprzed tysięcy lat... Któz to wie :) |
@up
Pocieszaj nas dalej.... Meteoryt? Prawdopodobieństwo... Jak na mnie to sfajczy się w atmoswerze... W końcu ziemia non stop jest atakowana przez masy gwieznego pyłu i dość sporych meteorów. Jakbyście mieszkali na wsi tak jak ja, to byście widzieli. Rok temu ładnie było widac, jak na niebie w nocy były takie małe przebłyski i widać było takie ala różowe chmurki (akurat szłam z mamuśką, więc pierwsze pytanie brzmiało - Celina, gdzie jest wschód? :D ) Moje zdanie? Jak będzie coś większego to amerykańce walną to bombą jeszcze w przestrzeni kosmicznej, a odłamki spalą się jak zwykła drobnica co jesieni (bo wtedy spada takich meteorków najwięcej :) ) A tak ogólnie to znaleźliście sobie tematy. Co jak co, za mało się dzisiaj robi, żeby zapobiec temu, o czym mówi właśnie pan kolega modek - katastrofie ekologicznej. To nie jest zdażenie losowe, bez przyczyny, jak np. upadek meteorytu pt. :"Trafi, albo nie trafi". Tu winę ponoszą wszyscy i każdy z osobna. Ot... Tu dziurka ozonowa, tu smog, gdzie indziej wycinka drzew, a tam z kolei wzmożony efekt cieplarniany. A może jeszcze o czymś zapomniałam? Ach tak... Jeszcze spalanie plastików, w wyniku czego powstają trujące związki. Ale przecież my nic nie robimy, to kto inny zatruwa naszą planatę. Przed czym się bronić? Przed zjawiskiem losowym, martwić się, że może kiedyś za jakieś 200, czy może 1000 lat w ziemię trafi meteoryt, którego prawdopodobieństwo trafienia w np. jakieś miasto lub teren zamieszkały przez naprawdę dużą liczbę ludzi jest małe, czy fakt, że za jakieś 100 lat będziemy mieli planetę-szklarnię, męczoną powodziami, huraganami i klęskami żywiołowymi? Ale nie, to przecież nie od nas zależy... |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:30. |
Powered by vBulletin 3