Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Meteoryt (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=61074)

Kopek137 12-01-2006 18:11

Meteoryt
 
Cześć wam. Ostatnio przypomniało mi się że kiedyś na TV4 w wiadomościach mówili coś o meteorycie. Że walnie on w ziemie chyba w 2012 r ;( . Było to z 2 lata temu w wakacjie. Czy ktoś wie więcej informacji o tym meteorycie. Szukałem tego na googlach ale nic nie pisze. Pomóżcie mi znależć o tym informacjie. PLZ

Matek 12-01-2006 18:13

Tak, mam. Potem jednak zweryfikowano dane i stwierdzono, ze meteoryt przeleci bardzo blisko ziemi ale za daleko, zeby nasza grawitacja sciagnela go na ziemie.

Pozatym nigdzie nie wspomina sie o udezeniu tylko o tym, ze NASA oglosila najwyzszy stopien zagrozenie ze strony obiektu z kosmosu.

Sokochłap 12-01-2006 19:24

2012 rok to bardzo dziwna data. III wojna światowa, meteoryty, Nostradamus itp id. Ciekawe

Walekifa 12-01-2006 19:26

Ja słyszłem o jakimś meteorze,ale jest jedna na 100 000 szansa że uderzy w ziemie.I co płaczesz,boisz się ? :p

Crazy Mage 12-01-2006 19:29

wiem dlaczego on placze !Bo niebedzie mógł grać w tibie :P hahaha i niepójdzie na orsha pewnie :cup:

Yero 12-01-2006 19:32

@up
A ty byś się nie bał jak byś myślał ,że za rok meteor spadnie na ziemie i po tobie będzie o.O

w sumie amerykanie coś tam ostatnio słyszałem ,że ponać jakieś rakiety zrobili które nawet jak by leciał na ziemie to go by rozwalili na tak małe cząsteczki w wielkości bo ja wiem autobusu? Tylko ,że one by się w naszej atmosferze spaliły :P

O.o btw. skoro słyszałeś to 2 lata temu to skąd oni mogą już wiedzieć ,że przeleci BLISKO obok ziemi? morze jednak trafi?

Walekifa 12-01-2006 19:35

@ UP

Rotfl,podobieństwo za duże nie jest,a ludzie są na to przygotowani,za dużo w życiu nie widziałeś.Amerykanie czy Japończycy napewno poradzili by sobie z meteorytem,a kawałki o wielkości autobusu przy takiej sile uderzenia mogą wywalić krater wielkości 5km-kwadratowych Więc nie wiem czy to jest taka fajna informacja.

Ja się nie przejmóje,bo na ziemie przez ostatnie 20 lat miało spadnąć duuużo meteorytów.Poprostu ukrywają to przed mediami,żeby ludzie nie panikowali.

Yero 12-01-2006 19:37

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
@ UP

Rotfl,podobieństwo za duże nie jest,a ludzie są na to przygotowani,za dużo w życiu nie widziałeś.Amerykanie czy Japończycy napewno poradzili by sobie z meteorytem,a kawałki o wielkości autobusu przy takiej sile uderzenia mogą wywalić krater wielkości 5km-kwadratowych Więc nie wiem czy to jest taka fajna informacja.

Ja się nie przejmóje,bo na ziemie przez ostatnie 20 lat miało spadnąć duuużo meteorytów.Poprostu ukrywają to przed mediami,żeby ludzie nie panikowali.

Wiesz ile ja w życiu widziałem właśnie takich filmów ,że meteoryt leci na ziemie? i praktycznie w większości zle to się kończyło :/ pozatym ja lubie taki filmy jak pujutrze,apokalipsa,wojna światów itp.

Yoh Asakura 12-01-2006 19:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yero
@up
O.o btw. skoro słyszałeś to 2 lata temu to skąd oni mogą już wiedzieć ,że przeleci BLISKO obok ziemi? morze jednak trafi?

Byś od czasu do czasu obejrzał Discovery Science to byś się dowiedział,że mogą przewidziec takie rzeczy na kilkanaście lat do przodu.
Btw:
Ty chyba nie bierzesz tego na serio ?
@Down:
To oglądaj TVP 1 ,tam też czasami takie rzeczy lecą ;)

Yero 12-01-2006 19:48

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Yoh Asakura
Byś od czasu do czasu obejrzał Discovery Science to byś się dowiedział,że mogą przewidziec takie rzeczy na kilkanaście lat do przodu.
Btw:
Ty chyba nie bierzesz tego na serio ?

Nie nie biorę ,ale kurde ciągle mnie wkurza jak ktoś mówi ,że np. 2012 roku spadnie meteor..

btw. Discovery Science niestety nie mam :(

kaczi 12-01-2006 19:55

Ludzie przestańcie gadać o jakiś meteorytach...

Może i rzeczywiście dużo się dzieje dookoła naszej planety, ale nie mamy aż tak zacofanej techniki, by sobie z takim czymś nie poradzić...

Sokochłap 12-01-2006 20:07

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez kaczi
Ludzie przestańcie gadać o jakiś meteorytach...

Może i rzeczywiście dużo się dzieje dookoła naszej planety, ale nie mamy aż tak zacofanej techniki, by sobie z takim czymś nie poradzić...


Mylisz się. Nie mamy. Uderzenie w meteoryt nie zmieni jego toru, najwyzej skruszy go i będzie więcej miejsc w które uderzy

Matek 12-01-2006 20:08

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sokochłap
Mylisz się. Nie mamy. Uderzenie w meteoryt nie zmieni jego toru, najwyzej skruszy go i będzie więcej miejsc w które uderzy

A skad ty to wiesz? Jest wiecehj sposobow o ktorych nie napisale niestety na onecie.

Pozatym jak ktos sie boi moze zaczac kopac okop. Do 2012 napewno zdazy.

Walekifa 12-01-2006 21:34

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek

Pozatym jak ktos sie boi moze zaczac kopac okop. Do 2012 napewno zdazy.


Haha,dokładnie :p

to taka sama teza,jakbyśmy mieszkali na wsi i bali się Al-kaidy że spóści bombkę właśnie na nasz dom.

Tasior 12-01-2006 21:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
Haha,dokładnie :p

to taka sama teza,jakbyśmy mieszkali na wsi i bali się Al-kaidy że spóści bombkę właśnie na nasz dom.

Nie dokladnie, bo Al Kaida zabija zeby cos zyskac, a meteoryt ma w dupie gdzie spadnie :P

kaczi 12-01-2006 21:40

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Sokochłap
Mylisz się. Nie mamy. Uderzenie w meteoryt nie zmieni jego toru, najwyzej skruszy go i będzie więcej miejsc w które uderzy

A skąd to wiesz?
Masz kogoś w NASA? Podejrzewam nie, a wątpie, by oni wszystkie rzeczy mówili...

Radek 666 12-01-2006 22:19

Heh, jak spadnie, to spadnie... Ale i tak JEŚLI miałby spaść, to by pewnie coś z tym zrobili... A jeśli by wiedzieli, to b y napewno spróbowali przynajmniej...

Scream 12-01-2006 22:43

moga zmienic tor lotu meteorytu. wybuch w odpowiedniej odleglosci od meteorytu,a fala udezeniowa zmieni jego tor lotu (wybuch na meteoryce tez zmienil by jego tor lotu).
zniszczenie meteorytu :
calkowite zniszczenie napewno jest mozliwe, tylko nie mam zabardzo pojecia jak, i czy odpowiednia technologia ( do znisczenia tak duzego obiektu ) istnieje. Skruszenie meteorytu na mniejsze kawalki wystarczylo by - spalimy by sie one bo wejsciu w atmosfere ziemi, a nawet jesli byly by na tyle duze, ze nie spalily by sie w calosci, to 100 malych meteorytkow nie spowoduje takich szkod jak jeden wielki.

Magus 12-01-2006 22:58

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
krater wielkości 5km-kwadratowych

Krater jest raczej owalny, jesli nie jest wręcz idealnym kołem. A skoro tak jest to trafniejsze by było stwierdzenie ze powstałby krater o srednicy bądź promieniu 5 kilometrów.

Ciekawostaka - w 1908 roku w srodku tajgi syberyjskiej spadło ciało niebieskie o średnicy kilkudziesięciu metrów. Explozję słychać było w promieniu 800 km a sama fala uderzeniowa powaliła drzewa na obszarze 2000 km kwadratowych i spowodowała pożar lasu.

A co 2012 roku to ma to byc punk kulminacyjny wszelkich katastrof naturalnych, ktore zniszczą sporą częśc znanego nam świata. Ale nie bójcie sie, Polska lezy w takim miejscu ze to co najgorsze ja ominie. Powodzie, trzęsienie ziemi, huragany juz się zaczeły. To będzie sie nasilać. Najgorsze prognozy sa takie że cała kalifornia znajdzie sie pod woda a japonia niemal całkowicie zostanie zniszczona. To ma być taki koniec świata, ale nie taki jak tam w biblii pisza że wpadna jeźcy apokalipsy itd. Po prostu katastrofy ekologiczne itd. w większości spowodowane z winy ludzi zniszczą w znacznej części świat jaki teraz znamy. Takie kataklizmy maja miejsce co kilka(nascie) tysięcy lat. Weźcie pod uwage że na przykład motyw 'Potopu' pojawia sie praktycznie we wszystkich kulturach i religiach świata. Może własnie biblijny potop to uproszczony zapis takich kataklizmów sprzed tysięcy lat... Któz to wie :)

Eileen 13-01-2006 00:03

@up
Pocieszaj nas dalej....

Meteoryt? Prawdopodobieństwo... Jak na mnie to sfajczy się w atmoswerze... W końcu ziemia non stop jest atakowana przez masy gwieznego pyłu i dość sporych meteorów. Jakbyście mieszkali na wsi tak jak ja, to byście widzieli. Rok temu ładnie było widac, jak na niebie w nocy były takie małe przebłyski i widać było takie ala różowe chmurki (akurat szłam z mamuśką, więc pierwsze pytanie brzmiało - Celina, gdzie jest wschód? :D ) Moje zdanie? Jak będzie coś większego to amerykańce walną to bombą jeszcze w przestrzeni kosmicznej, a odłamki spalą się jak zwykła drobnica co jesieni (bo wtedy spada takich meteorków najwięcej :) )

A tak ogólnie to znaleźliście sobie tematy. Co jak co, za mało się dzisiaj robi, żeby zapobiec temu, o czym mówi właśnie pan kolega modek - katastrofie ekologicznej. To nie jest zdażenie losowe, bez przyczyny, jak np. upadek meteorytu pt. :"Trafi, albo nie trafi". Tu winę ponoszą wszyscy i każdy z osobna. Ot... Tu dziurka ozonowa, tu smog, gdzie indziej wycinka drzew, a tam z kolei wzmożony efekt cieplarniany. A może jeszcze o czymś zapomniałam? Ach tak... Jeszcze spalanie plastików, w wyniku czego powstają trujące związki. Ale przecież my nic nie robimy, to kto inny zatruwa naszą planatę. Przed czym się bronić? Przed zjawiskiem losowym, martwić się, że może kiedyś za jakieś 200, czy może 1000 lat w ziemię trafi meteoryt, którego prawdopodobieństwo trafienia w np. jakieś miasto lub teren zamieszkały przez naprawdę dużą liczbę ludzi jest małe, czy fakt, że za jakieś 100 lat będziemy mieli planetę-szklarnię, męczoną powodziami, huraganami i klęskami żywiołowymi? Ale nie, to przecież nie od nas zależy...


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:30.

Powered by vBulletin 3