Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Ojczyzna wzywa!:) (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=61546)

Matek 17-01-2006 11:11

Ojczyzna wzywa!:)
 
Temat dla troszeczke starszych userwo, ale mlodsi pewnie tez maja jakies wyobrazenie na temat powolan.

Jak sie zapatrujecie na nasze kochane Wojskowe Komendy Uzupelnien?

Jak dla mnie obowiazkowa sluzba wojskowa to jest najgorsze gowno jakie moze byc. Wiekszosc z moich kumpli juz ja zdazyla odbyc i wszyscy sa zgodni co do jednego: spotyka sie fajnych ludzi, ale to tak naprawde rok wyjety z zycia.

Nie wiem, czy to powinienem pisac, ale juz drugi rok unikam sluzby. Jakos nie widze siebie w mundurze, zwlaszcza teraz, kiedy mam prace. W moim przypadku to jest o tyle latwiejsze, ze mam uporczywe klopoty zdrowotne, wiec o odroczenia polroczne bardzo latwo.

Jak myslicie, kiedy wprowadza u nas, na wzor cywilizowanych panstw, wojsko wylacznie zawodowe?

Chaotycznie, ale jestem wkurzony bo znowu dostalem wezwanie na komisje;]

DRoN 17-01-2006 11:14

... aż się boje przyszłości , ale mam nadzieje , że nie dożyje tego :P ...
PS. myślałem , że to będzie temat o "świat xxx jest opanowany przez br/swe , trzeba nam Polaków itp." ...

kaczi 17-01-2006 11:19

Ja będe unikać najdłużej jak się da :)

Ja również uważam, że powinni to zlikwidować.
Co to za wojsko, w którym wojskowej świetlicy ciągle lecą pornole, piją alkohol itp.?

To jest zupełnie bez sensu.

Gallar 17-01-2006 11:28

Powiem tylko tyle..
Proszę, nie wojsko...
Ta instytucja zrobiła z mego przyjaciela istnego dresa..
Klnie, wypija conajmniej butelke wódy dziennie..
Za nie długo i ja zostane wezwany do WKU.
Choćbym miał siedzieć i całymi dnami sie uczyć..
<bo ponoc jak sie studiuje to nie biorą; P>
Będe robić wszystko żeby mnie nie wzieli.

Mym skromnym zdaniem powoływanie kazdego [teoretycznie] osobnika płci męskiej do wojska to głupota.
Niech sobie chętni tam idą..

Zielevitz 17-01-2006 11:52

Jest dosyć prosty sposób na ominięcie służby ;)

Przyjsc na komisje ubrany w tendencji różowo-gejowo i puszczać zalotnie oczka ;P

Skuteczność - 99%
1% zostaje gdybys sie przypadkiem komuś spodobał... ;P

Sozemego 17-01-2006 11:53

Przynajmniej mozna tam nabrac formy, paru moich kumpli naprawde uroslo w miesnie, wytrzymalosc etc, chociaz ja osobiscie nie chce tam isc i mam nadzieje sie wymigac, no ale czas pokaze.

Caer 17-01-2006 12:12

Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.

Matek 17-01-2006 12:20

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.

Wlasnie te stwierdzenie mnie najbardziej bawi. Ktos bylby w stanie uzasadnic mi dlaczego tak sie mowi? Czyzby mezczyzna to czlowiek szkolony do mordowania? To ja zdecydowanie nie jestem mezaczyzna, nie zamordowalem, nie morduje i nie bede mordowal czlowieka tylko dlatego, ze tak chce dowodztwo.

Pozatym znam kilku 'prawdziwych mezczyzn' (po wojsku). Podbiegaja pod standsardowa definicje debila.

i:
Cytuj:

Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia.
Powiem ci dlaczego ja unikam tej sluzby, bo uwazam, ze wiele osob robi to z tego smego powodu.

Mam prace, dobrze platna i taka, ze w wieku 20 lat jestem calkowicie samodzielny a do tego sporo odkladam na PRZYSZŁE studia. Niestety, nasz kochany rzad chce udupic ludzi, ktorzy staraja sie zarobic kase na wlasne studia (moich rodzicow niestety nie stac na utrzyamnie dwoch synow na studiach;]). i co mi przyjdzie z powolania do wojska? Marny zold? Satysfakcja tego, ze nareszczie stalem sie bezmozga istota, ktora na rozkaz bedzie strzelac do drugiego zolnierza (czyli tak zwanym prawdiwym mezczyzna)?

Leje na to. Prawdziwym mezczyzna stajesz sie wtedy, kiedy za wlasne decyzje zaczynasz ponosci konsekwencje a nie kiedy oducza sie myslenia w woju.

Magus 17-01-2006 12:50

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom.

Moj dziadek zawsze powtarzal ze prawdziwy mezczyzna powinien pachniec papierosami, wódka i obca kobieta a tak sie sklada zeby nauczyc sie palic, pic i na dziwki chodzic to wcale nie musze isc do wojska :P.

@Matek
Teraz sluzba coraz krotsza, do 2009 chyba juz bedzie wojsko zawodowe.

A najprostsze wyjscie to isc na studia, tyle ze jak masz dobra prace itd to nie dziwie sie ze jeszcze nie studiujesz. Sam bym sie powstrzymal. Nawet dziecko wie jak trudno u nas o prace, zwlaszcza dobrą.

Vanhelsen 17-01-2006 13:28

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Gallar
Powiem tylko tyle..
Proszę, nie wojsko...
Ta instytucja zrobiła z mego przyjaciela istnego dresa..
Klnie, wypija conajmniej butelke wódy dziennie..
Za nie długo i ja zostane wezwany do WKU.
Choćbym miał siedzieć i całymi dnami sie uczyć..
<bo ponoc jak sie studiuje to nie biorą; P>
Będe robić wszystko żeby mnie nie wzieli.

Mym skromnym zdaniem powoływanie kazdego [teoretycznie] osobnika płci męskiej do wojska to głupota.
Niech sobie chętni tam idą..

Do puki nie skończysz studiów :P
Ale na pocieszenie, ponoć mają wprowadzić (albo już wprowadzili) jakaś ustawkę, że jeżeli w ciągu X lat od zakończenia nauki wojsko się po ciebie nie upomni to muszą ci dać spokuj :P

Maedhros 17-01-2006 13:39

Jak juz zostal zalozony takowy topic to osmiele sie zadac kilka pytan o tym:

Czy jak mam stwierdzona astme nie wezma mnie do wojska?

Czemu kobietom zeby bylo sprawiedliwie nie mogli by zrobic jakiejs pracy spolecznej?

Knight Simon Dark lord 17-01-2006 13:42

ja przeciw wojsku nic nie mam ale mnie nie wezmą z jednego powodu:mam alergie na trawe wiec ja nie bede w wojsku przynajmniej z tego co mi mówił mój kolega

Matek 17-01-2006 13:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Maedhros
Czy jak mam stwierdzona astme nie wezma mnie do wojska?

Nie, nie wezma.

Cytuj:

Czemu kobietom zeby bylo sprawiedliwie nie mogli by zrobic jakiejs pracy spolecznej?
gleba;]

Grue 17-01-2006 13:47

Rozumiem Cie Matek, że niechcesz iść do woja, bo masz dobrą prace itp. Rozumiem, że niechcesz tego stracić (a o dobrą i dobrze płatną prace jest BARDZO trudno. Wiem cos o tym -.-). Bynajmniej ja chce iść do wojska. ZSW to ogólnie takie 9 miesięcy wakacji ;) Jednak po ZSW chce starać sie o etat szeregowego zawodowego (chyba że maturke poprawie to będe sie starać dostać na szkołe podoficerską). Po ukończeniu 25 lat mam wybór - GROM lub Legia Cudzoziemska ew. służba w wojsku za granicą (też jest taka możliwość po tym jak do UE wstąpiliśmy). Do tego wszystkiego staram sie szykować już teraz (od 2-3 lat), biegam, chodze na siłownie itp sporty wytrzymałościowe. Niestety narazie musze siedzieć w domu, bo rodzice za granica w pracy :| Do grudnia mam czas :). Ogólnie jak sie dostanie w ZSW na dobra jednostke to naprawde warto iść do tego woja, oczywiście jak sie nie zamierza studiować pilnie lub jak ty Matek niechcesz pracy stracić. Oczywiście zgłosić sie na ochotnika, bo wtedy przysługuje nam prawo wyboru jednostki. Ja plany na życie mam, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

Wojsko zawodowe - oczywiście jak najbardziej by sie przydało jednak nasi politycy myślą dupami, nie głowami i z tego powodu mamy obowiązek iść do wojska (pozdrawiam post-komunistów :[ ). Takie wojsko nawet by było bardzej opłacalne, z powodu stałej (w miare) kadry, a nie co kwartał nowy do wyszkolenia rekrucik. Kto chce idzie do wojska, kto chce studiuje, kto chce robi co innego. Niestety daleko nam do tego (zobaczcie na Armie USA, Brytyjską, Francuską. Tam to można powiedzieć, że maja WOJSKO, a nie że nasi do Iraku pojechali i po pijaku sie rozbili xD).

Cytuj:

Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyznom. Za cholere nie zrozumiem ludzi, którzy unikają służby jak ognia. Swoje trzeba odsłużyć.
Widać jesteś 'mężczyznOM' i to prawdziwym. Ja nie rozumiem ludzi którzy przepękali ZSW i myślą, że są komandosami, Arnoldami czy innymi mastasoldier. Jedni chcą iść do wojska, żeby sie czegoś nauczyć, inni żeby 'szpanować', znowu inni unikają - ich sprawa. Mają swoje prywatne powody do tego. Żałosny jesteś. Pewnie niemasz wiecej niż 15 lat i myślisz, że po ZSW będziesz kimś. Mylisz sie....

Cytuj:

Leje na to. Prawdziwym mezczyzna stajesz sie wtedy, kiedy za wlasne decyzje zaczynasz ponosci konsekwencje a nie kiedy oducza sie myslenia w woju.
.

Dlatego prawdziwy żołnierz zanim strzeli, pomyśli. Myślenia uczą Matek, ale nie w ZSW :|

@Gallar
Widać twój kolega miał pecha i trafił na jakąś podrzędną jednostke. Może też spodobało mu sie to (picie itp - krótko mówiąc miał predyspozycje na bycie dresem). Pozatym Drechy nie wszystkie są złe. Mam dużo kolegów dresów i nie narzekam, są wporządku do mnie i otoczenia. ;)

@Zielevitz
Życze szczęścia w tym -.-' no comment po prostu ;)

PS. ZSW - Zasadnicza Służba Wojskowa - to dla nierozgarniętych ;)
PPS. Pisane na szybko (bo mi zimno xD), wiec sorka za błędy. ;)

EDIT:
Cytuj:

Czemu kobietom zeby bylo sprawiedliwie nie mogli by zrobic jakiejs pracy spolecznej?
Rozbiłeś mnie xD. Do czasu aż nie bedzie służby zawodowej to będzie niesprawiedliwie wg. Ciebie. Kobiety są po to żeby rodzić, kochać, gotować etc ;) Zresztą nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby kobieta wstąpiła do wojska. I niema w nim dla nich jakichkolwiek ulg ;)

PiXik 17-01-2006 13:56

Nie chce iść do wojska bo nie nadaje się na to z resztą co mi po roku bycia w armi skoro nie chce iść w tym kierunku?mam nadzieje że jak skończe te swoje 18 lat to już będzie wojsko tylko dla ochotników:-)
ps.to o prawdziwym mężczyźnie i wojsku=kupa

Caer 17-01-2006 14:13

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Czyzby mezczyzna to czlowiek szkolony do mordowania?

Od kiedy do w wojsku szkolą do mordowania?!

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Pozatym znam kilku 'prawdziwych mezczyzn' (po wojsku). Podbiegaja pod standsardowa definicje debila.

No właśnie, znasz kilku. Kilku, to jednak nie wszyscy. I to nie moja wina, że znasz takich debili.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Mam prace, dobrze platna

A skąd ja to miałem wiedzieć? Jeśli tak wygląda sytuacja, nie dziwię się, że unikasz ZSW.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Matek
Satysfakcja tego, ze nareszczie stalem sie bezmozga istota, ktora na rozkaz bedzie strzelac do drugiego zolnierza (czyli tak zwanym prawdiwym mezczyzna)?

Bardzo marna ta ironia. Przy okazji wyjaśnie co miałem na myśli pisząc "Mężczyzna, który nie był w wojsku nie jest prawdziwym mężczyzną.". Nie miałem na myśli chlania, ćpania, dupczenia, "mordowania" i innych takich bzdur. Chodziło mi o to, że w czasie gdy przebywasz w wojsku, przechodzisz prawdziwą szkołę przetrwania. Po części chodzi mi o ciężkie warunki oraz wysiłek fizyczny. Jeśli uda ci się wytrzymać w wojsku, nie staniesz się w tym czasie debilem/dresem/alkoholikiem/ćpunem, to wtedy jesteś prawdziwym mężczyzną. Właśnie to miałem na myśli. Jasne?

@Magus:
Jak wyżej napisałem, nie miałem na myśli picia/ćpania/dupczenia.

@Grue:
Uwielbiam jak ktoś czepia się literówek ;p Już wyżej napisałem co miałem na myśli pisząc mojego posta. Nie mam zamiaru szpanować tym, że byłem w wojsku. Mam zamiar tam pójść i wytrwać. Nie pić, nie ćpać, nie dupczyć na prawo i lewo. Na jakiej podstawie mówisz, że jestem żałosny? Na podstawie jednego zdania, ktorego sensu nie zrozumiałeś? (Wiem, nie mogłeś wiedzieć co miałem na myśli). Mam 16 lat, ale nie myślę, że po przejściu ZSW będe "ice cold killah" i w ogóle "mastah". Pisze po raz kolejny, mam zamiar tam pójść i wytrwać.

@Topic:
Mój poprzedni post nie był zbyt rozwinięty, nie mogliście go dobrze zrozumieć. Teraz wyjaśniłem, co miałem na myśli. W Polsce i tak jest dobrze. Teraz jest chyba tylko 9 miechów służby, no nie? A wiecie ile w Izraelu jest? 3 Lata dla mężczyzn i 2 lata dla kobiet. Po służbie, każdy mężczyzna aż do 50 roku życia, musi odsłużyć w wojsku jeden miesiąc rocznie.

OnlyM(PL) 17-01-2006 14:19

Seryjnie to nie chce ale jak bede musial to sie pogodze.
Ja wybieram wariant studia, ale podobno po studiach tez chyba przez jakis tam okres czasu biora nie pamietam.

Btw. Np. Jak pojade na Anglii na studia i tam zaczne paracowac to?

Grue 17-01-2006 14:25

Cytuj:

Chodziło mi o to, że w czasie gdy przebywasz w wojsku, przechodzisz prawdziwą szkołę przetrwania. Po części chodzi mi o ciężkie warunki oraz wysiłek fizyczny.
W wojsku jeszcze niemasz prawdziwej szkoły przetrwania. GROM, Legia Cudzoziemska - poczytaj o tym jak tam sie dostac co musisz umiec i byc w stanie zrobić :) 50km bieg w ograniczonym czasie to dopiero coś ;) Nie wspomne o testach na stres itp zgroza :> I zwracam honor, ale na serio twój poprzedni post był chaotyczny i nie wyszłeś w nim najlepiej ;) Pozdro!

BTW. Służba trwa teraz 9 miesiecy, ale słyszałem gdzieś (niepamietam gdzie :I), że ma teraz trwać 6 miesięcy i tak bedzie skracana, aż do powstania zawodowego wojska. (mam nadzieje ze to prawda).

Pozdro!

Caer 17-01-2006 16:34

@Up:
Legia Cudzoziemska i GROM nie dla mnie. Ja po 3km ledwo zipie :P

Magus 17-01-2006 16:45

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Caerlionne
Pisze po raz kolejny, mam zamiar tam pójść i wytrwać.

To w sumie nic strasznego Cie nie czeka. Z tego co sie orientuje z relacji wielu kolegow, ktorzy wlasnie siedzą w woju to z tej "starej dobrej armii" juz prawie nic nie zostało. Niemal kazdy weekend spędzaja w domu, nie chce im sie gonic na poligon to z byle powodu trafiaja na izbę chorych, panny same do nich przychodzą w srodku nocy a na "lewizne" po jakis alkohol czy dragi to cały czas ktos biega i to bez żadnych konsekwencji. Naturalnie nie dotyczy to wszystkich jednostek ale chyba znacznej większości. Aha, o zjawisku "fali" tez juz mało kto mówi - po prostu służba za krótka.


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 02:02.

Powered by vBulletin 3