WASZA NAJLEPSZA WYPRAWA/PRZYGODA
 

S I E M A

chcialbym abyscie w tym miejscu opisali swoje najlepsze przygody czyli spotkania z potworami z ktorych wyszliscie cudem, dziwne sytuacje w ktorych niewiedzieliscie co robic lub jakies ,,anomalie,, ktore nie zakonczyly sie omalo co napisem ,,you are death,,.

piszcie swoje historie i komentujcie wpisy innych

Opiszcie jezeli braliscie w tym udzial takrze najwieksze rzezie zarowno z PK jak i z potworkami.

Moim zdaniem najlepsza pszygoda moja to:
Gdy poszedlem na gobliny w "Goblin's hill's''
To zauwarzylem huntera i cyca noto ich zatakowalem ztracilem prawie całe życie gdy miałem 13% życia nagle lag i ogień i cyc i hunter zginel ten ktos kto ich pokonal dal mi jeszcze 100 gp a w carlin pogratulowal mi odwagi pójscia na cyce i huntery ot teraz sam zginoł pszez Pk i ma problemy ale i tak nie zapomne tego

P.S. To z jego śmiercią pszez pk to troche sie zagalopowałem jak z P.S. :]

postawa godna pochwaly - takich graczy powinno byc wiecej :)