![]() |
Historia Postaci
Czyli, jeden z najważniejszych elementów postaci. Jej przeszłość, która w pewnym stopniu ukształtowała jej osobowość. I właśnie tutaj pytanie - czy wymyślenie historii waszego bohatera jest dla was przyjemnością, czy staracie się wymyślić długą, dokładną, logiczną całość, która wpływa na postać, słowem dzieło? A może jest tylko żmudną rutyną i ogranicza się do "opuścił wioskę w wieku 15 lat i wyruszył w podróż"?
Osobiście staram się, by historie moich postaci były długie, zagmatwane, by występowały w nich momenty przełomowe dla postaci, wpływające na jej zachowanie. Jest to dla mnie doskonałą zabawą i potem z przyjemnością powracam do tego "dzieła". A jak jest z historią postaci u Was? ;) P.S. Witam po rocznej przerwie :) |
ja nie próbuję stworzyć nigdy żadnego 'doświadczonego wielce i pokrzywdzonego' itp itd..
ja tworzę sobie obraz zwykłego mieszkańca danej rzeczywistości trudniącego się daną profesją, ale też przy okazji rozmyślam nad tym 'dlaczego' i jednocześnie tworzę historię, która doprowadziła do tego, jaki jest :) więcej problemów znajduję z jakimś obrazkiem, który by odzwierciedlał moją wizję :) dla mnie postać nie może być zbyt jaskrawa, gdyż to zbytnio razi musi być na swój sposób poukładana, bądź chaotyczna, ale w sposób jakiś ściśle określony przez jej historię staram się stworzyć coś na wzór postaci wyrwanej z danego świata a nie takiej, wyrwanej z zbyt wybujałej fantazji ;) jeśli więc historia jest nad wyraz prosta i jest 'stereotypową' dla danej profesji, to jest dość krótka, gdyż akcentuję jedynie 'dane', jakieś nazwy, przedziały czasu, sam początek i na pewno zakończenie :) d.Taube |
Cytuj:
Jeżeli chodzi o młotka (Warhammera) to tu jest większe pole do popisu. Nie powinno się zdażyć, żeby w młotku ktoś ratował świat. To po prostu nie pasuje do tego systemu. Każda postać to szary mieszkaniec planety nie różniący się zbytnio od większości napotkanych ludzi (pomijając wieśniaków i zwykłe, nic nie znaczące osoby). Tu się nie ratuje świata, bohater nie jest zbawcą ludzkości i zapewne nigdy się takim nie stanie. Jeżeli chodzi o sam system tworzenia postaci to staram sie być dokładny. Zdażenia układać w logiczną, spójną całość, aczkolwiek zachowując klimat. Nie podaje czystych faktów, wkładam w historie postaci kawałek swojego serce. W końcu On to Ja, a niechciałbym, żeby kiedyś potraktowali historie mojego życia "po macoszemu". W historii staram się uzasadnić wszystkie cechy bohatera. Dlaczego jest taki, a nie inny. Cytuj:
|
Pump It.........(10000)
|
Cytuj:
to by wyglądało jak hollywood a przecież frajda jest, jak się męczą, mają jakieś zabawne dylematy związane ze swoją psychiką i z sytuacją w jakiej się znaleźli mogą trafić w niecodzienną sytuację.. chodzi o to, by na początku on był 'początkującą i normalną' osobą (mniej lub więcej :] w jej szaleństwo się nie zagłębiajmy - choć to może być bardzo ciekawe gdy ktoś ma jakieś fobie lub schizy) i po prostu dochodzi sam do czegoś, lecz jeśli z góry miałby mieć jakieś ukryte zdolności które się przebudzą nagle w nim i będzie rozwalał wszystko na swej drodze :D... nie no.. może jednoosobowa armia? ;) tu nie chodzi o to, że ktoś nie może zostać zbawcą ludzkości, tu chodzi o to, że ktoś się takim nie rodzi :) i z góry nie jest mu to przeznaczone improwizacja przecie prowadzi do najlepszych kwiatków na sesji :P i zabawniej wygląda, gdy dokonał tego ktoś 'normalny' a nie Rambo lub superman nie z tej ziemi :) d.Taube |
Co do historii to jej nigdy nie wymyślałem ale uwielbiam wymyślać sobie przyszłe przygody ;]
|
Hmmm... historia... To zależy od chęci, ale częściej to MP wszystko wymyśla (d&d). Ale mamy zazwyczaj zwykłego przedstawiciela swej rasy... marudny i uparty krasnolud wojownik, albo spokojny i wyciszony człowiek mnich. Czasami się walnie, że wyrusza w świat, by poznać prawdę o mordercy jego rodziny, ale zazwyczaj opuszcza się dom z ciekawości świata, przygód, skarbów, wina i kobiet. :D
W Warhamca nie pykałem, więc się o nim nie wypowiem :) |
Historia postaci jest najważniejsza. dlatego, nawet w mojej Wielkiej Wojnie, zacząłem od takiego punktu, by przedstawić wam jako-tako całość. Dać ogólne pojęcie na dany temat... Nie sądzę, że bez dobrej podstawy może istnieć dobra istota. Nawet każdy bad-ass powinen takową mieć.
Jestem jedynie ciekaw skąd pomysł na ten temat... |
Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 01:11. |
Powered by vBulletin 3