Jak to jest na non-pvp?
 

witam,
chciałbym zacząć grać na świecie non-pvp (celesta) ale dręczy mnie jedna rzecz. Otóż, jeśli np. będę expić na dwarf guardach, i zostawie list, że ja tu expie, to wiara będzie mi wchodzić, czy to uszanują i odejdą?

Guardy=30 poziom+, wiec sa to ludzie ktorzy cos osiagneli, wejdzie Ci, opiszesz sytuacje na forum na blackliscie, bedzie mial problemy, nie bedzie lubiany. Nie powinni wchodzic.
Ale wiadomo ze zawsze sie jakis ciec moze znalezc.

Tak samo jak na pvp, jak ci wejdzie to jest na black list, ale gracze z wyższym poziomem raczej potrafią uszanować pierwszeństwo :)
@Up
Wyprzedziłeś o sek :P

Czy to uszanują to tylko załeży od ich kultury. Sam gram na non-pvp i mam problemy z noobami, najbardziej mnie wkórza jak ja niezabijam ich potworów a potem widze tego samego goscia i przy pierwszej okazji wybija mi potwory biorąc przy tym loota :( . Najlepiej zacząc chodzić za gościem wybijając mu potwory (wkońcu kodekc Hammurabiego :D ), zaczołem stosować to metodę jeden gościu jak mnie widzi to odrazu ucieka i opuszcza moje expowisko :p . Mozesz próbować trapnąc ich ale watpie, żeby ci się udało chyba żę bedziesz miał magic walle

Moze i wyprzednilem, ale do Twojego posta mam jedno glowne zastrzezenie: na pvp nie ma blackilsty ;).

nie łudź się że to uszanuja :p tam prawie każdy idzie i nie patrzy, nie zwraca uwage na innych potem mówi::faceoff: nup nup u kan't atk mi!!!!!!1111 fak yuo:faceoff: i cie olewa
To wielki minus non-pvp!X(
Ja na Twoim miejscu został bym na pvp

Widac ze nie grales/grales bardzo krotki okres czasu na non-pvp. Nie sluchaj go, na non-pvp panuje duzo lepsza atmosfera niz na pvp.

o ten pan mało grał na pvp swiecie... na non-pvp jest cos takiego: Nie mozesz mnie atakować wiec all mam w dupie, lecz jezeli cie zlapia na jakims www.paczadarmo********* czy cos tam to odrazu masz bana bo tam gmy nonstop siedza i lookaja...Aktualnie gram na kyrze mam juz 38rp i bardzo dobrze mi sie gra. Pełna kulturka 0 pk, nie kradna lootow, szanuja to jak expisz na tombach czy guardach.

Graj na non-pvp, tam się gra naprawde przujemnie. A jak Ci ktoś na resp złośliwie włazi to są sposoby. Łazisz za kmietkiem i robisz to co on tobie, tzn. kradniesz loot/exp i sie wyśmiewasz albo np. na guardach blokujesz i na red go puszczasz i ostrzegasz ze następnym razem bedzie dead. Jak wróci - dobić nooba. Ale ktoś z minimalną kulturą osobistą uszanuje, że teraz kto inny tu expi. Ja naprzykład wymianiam sie miejscem do skillowania z pewnym BR i nie ma problemu by jeden drugiemu na złość zabijał:) .

W koncu sie natkniesz na pk/zlodziei itp. Oczywiscie to jest plus na pvp, mozesz zabic/shuntowac takowego zlodzieja. Na non-pvp pozostaje umiejetne rzucanie lootbaga, ale to z czasem samo przyjdzie;). I, co rowniez jest plusem (chociaz, wszystko zalezy z ktorej strony na to patrzec, moze byc to rowniez minusem - ale dla tych co tak uwazaja - pozostaja pvp/pvp-enforced) nikt nie moze Cie zabic.
Gralem na pvp, i to uwierz, ze moim osiagnieciem nie bylo nabicie (zreszta, nie o to w tej grze chodzi) tego 40 czy 50 lvla. I nie zebym narzekal, ale po przezuceniu sie na non-pvp (wprawdzie na Secura, nie na Celesta), gralo mi sie o WIELE lepiej. Na noobow sie natknalem nie raz, ale najlepszym sposobem na takich - jak juz poprzednicy mowili - sposob ktory on sam stosuje. Lub totalny ignore (ale trudno sie tak zachowac, kiedy taki wyrzuci Ci loota ktory robies na guardach przez pol dnia;)).

Podsumowujac: Zarowno pvp jak i non-pvp maja swoje wady i zalety. Ale jesli grales na pvp, i Ci nie wyszlo, na nonpvp bedziesz mial 2 wyjscia: albo zostanie jednym z licznej rzeszy noobow, lub milym i kulturalnym graczem - co zdecydowanie bardziej sie oplaca na dluzsza mete.

Pozdrawiam,
Sir Tifejo

to co jest wada na non pvp jest zaleta na pvp...

na nonpvp prawie jestes bezkarny ale za to nikt Cie nie ruszy,nie bedziesz huntowany

na pvp expisz z kulturka ale czasem mozesz stracic jakas rzecz przez Pk (np bohy) na ktore ciezko pracowales

nie ma tak ze pvp jest lepsze czy na odwrot ,po prostu kazdy gra gdzie chce....

ja gralem na non-pvp i pvp i oba sa w porzadku

non pvp
 

na non pvp Nie ma SEnsu ZOSTawiac listow ze "ja" tu expie.bo wszedzie pelno ludzi.Fajne jest to że nie trzeba sie bać ze ktos cie zabije podczas skilowania itp..Gdy grałem na pvp to palem na pohu nigdy nie bylem bo zawsze jakis 100+lv siedzial,,a teraz caly czas siedze,Na non pvp mam wiecej radosci z gry:) :) :)na refugi GRA sie SWIETNIE :cygaro

świetnie podumował to sir Tifejo

Ludzie wy jestescie jakies ułomne?
Przeciesz to trzeba mieć talent zeby wam 10lvl zakosił lota... Guardy, wystarczy lurnac z 3,2 m walle i gosc ma na sobie 3 guardy. Bardziej mnie denerwója noob teamy w skladzie 13lvl i 15lvl na guardach majac 2 hmm i 1 iha mysla ze zrobią duzo expa.

Chodzilo mi o sytuacje, kiedy wraca sie z guardow z bagiem, i toczy sie go przed soba. Aha, tak przy okazji - malo ktory ~30 palek (huncacy guardy) nosi przy sobie jakies m-walle, Panie Specu.
Wyraz "denerwuja" pisze sie przez "u" zwykle, poziom 3 klasy podstawowej.

Pozdrawiam,
Sir Tifejo.

Jest tak samo tylko, że inaczej :)

Offtop:No comment

Topic:w 100 % zgadzam sie z wypowiedzia sir Tafejo(cos takiego)chociaz na non pvp gram dosyc krotko hyhy:dance:

ne
 

Tibia traci ten urok
BEz hunted....
To jest jak bys wiecznie gral na rooku na ktorym ja dostaje psychicznie na baniak

Ten gremlin czy jak mu tam - admin
Ja mam sredni lvl - nie boje sie skulla
Ktos jest high lvlem- ma noob chara i nim zabije albo sam ....
maly lvl- jak masz znajomych go ahead

Nie wyobrazam se gry na non-pvp
Ja jak expie na soldach/guardach to od razu leave noob zostaje zawsze dostaje red i ucieka.... pozniej przychodza koledzy i jest adrenalinka no zupelnie lepiej
WOJNY
RANDOM PKERZY
Non -pvp bym umarl z nudow
W tibi najlepsze jest pkowanie .. :D

A na non-pvp noboek ci wejdzie zlosliwie pobloczy resp i syf nie da rady!!

Ja tam osobiście wole pvp, racja, adrenalinka jest najlepsza :D Pamiętam jeden przypadek jak padłem, to nie wyzywałem tych co mnie zabili a wiecie dlaczego? Bo byłem pod wrażeniem ich pvp. Takich to ze świecą szukać a i tak nie znajdziesz. Wymiatali. Sam zresztą też noobcharem wymiatałem :D ale to już inna historia z innego świata.

Non-pvp jest dla tych, którzy nie lubią szybkiej akcji, niespodziewanych sytuacji. Dla takich ludzi stworzono Runescape ( www.runescape.com ) i RO ( www.kdr.prv.pl fajna gra :) ). A jak nie lubisz pekerów, stań się jednym z nich :P Jeśli wlazłeś między wrony itd. :P

Pozdro
Loron

Szczerze? Wątpie. Ale wporzo ludzie też się zdarzają.

Ja osobiscie wole pvp, co prawda nigdy nie gralem na non-pvp, ale mam swoje powody. Nie gralbym tam z jednego powodu: brak walk pvp ;D
Lubie walczyc i zabijac, bo jest to fajna odskocznia od nudnych smokow/orkow czy innego badziewia. Co prawda jest ryzyko, ze sam umrzesz i dostaniesz hunta po czym trzeba placic lub sie wynosic ;]
Jednak jak juz sie wybijesz, znajdziesz kumpli itp, to jest luzik.
Nie ma nic lepszego niz otwarta bitwa, badz walki w podziemiach [vide nasza masarka w cycopoli] ;]