Forum Tibia.pl

Forum Tibia.pl (http://forum.tibia.pl//index.php)
-   O wszystkim i o niczym (http://forum.tibia.pl//forumdisplay.php?f=20)
-   -   Wygląd (http://forum.tibia.pl//showthread.php?t=83911)

Lever 06-07-2006 23:40

Wygląd
 
Witam! Chcialbym w tym temacie poruszyć sprawę wyglądu. Czy nie wydaje wam sie ze na codzień osoby że tak powiem brzydsze są bardziej dyskrminowane mniej lubiane i wogole all co zle? No ja rozumiem rozne gazety mają swoje poglądy piękności i miedzy innymi przez te gazety ludzie traktują mniej ladnych jak traktują. Ale czy w waszym otoczeniu jest tak ze np ci ladni to takie cfaniaczki co są "Elitą" szkoły i każdy ich lubi? A ci mniej ladni to takie cipki każdy popycha nikt nie lubi zazwyczaj są gorsci. To smutna żecz bo w tych czasach dziewczyna i chlopak dobierają sie po wyglądzie nie po charakterze. Ja osobiscie nie mam problemów "wyglądowych" lecz wiele spraw mi sie nie podoba chociażby podam przyklad:
Mam kumpla ostry lovelas prawie kazda dziewczyna chciala by go mieć mimo ze pusty i tylko ciemnote wciska. Ale boski wygląd na nie dziala jak kał na muchy. Ów ten chłopak jest niemily dla innych smieje sie z wyglądu, ostatnio prosto w oczy dziewczynie na plazy powiedzial rozejrzyj sie tu są piekne kobiety ty wcale taka nie jestes.

I zrozum takich przykro sie czyta takie smutne sprawy.. Powiedzcie jak wy odbieracie to na codzien i jak w waszym otoczeniu to sie odbywa.

Walekifa 06-07-2006 23:50

Ja tam mimo swego wyglądu nie narzekam,mimo to zauważam to,taak. Mam kolegę niby przystojnego etc. etc. No i oczywiście dziewczyny na niego lecą z tekstami "kocham cię! ch**o o nim wiedząc.Ale wiesz,są to księżniczki w wieku dojrzewania,kiedy dorosną,zmądrzeją,to juz tak nie będzie. Tak samo będzie i z twoimi kręgami znajomych. Aha,i tu masz mój r*j :S :a co mnie twoj "r*j" obchodzi? to nie jest temat do zamieszzania zdjec - May

@ DOWN

Nie narzekam na stosunki z ludźmi,a nie wygląd =='

ripper 07-07-2006 00:14

@up
<żart> nie narzekasz? to zacznij </żart>
@topic
To idiotyzm i już. Nie popieram tego, ale świata się nie zmieni. Trzeba sobie nauczyć się z tym żyć. Aczkolwiek, brak urody można nadrobić wieloma innymi cechami. Niestety, prawda jest taka, że ładni mają łatwiej, ale życie nie jest sprawiedliwe ;pp

Vanhelsen 07-07-2006 00:24

Dziwnym trafem cała grupa "piękności" szkolnych w moim byłym gimnazjum podpadała pod IQ równe ich wieku... Choć oczywiście są od tego wyjątki ;)
Taki jest nasz swiat, że piękność jest wynoszona na piedestał. Mi osobiście to lata. Najbardziej rozbraja jednak mnie to, gdy jakiś chłopak olewa wiele fajnych dziewczyn, bo szuka tej jedynej, o wyglądzie Dzej Lo nie zwarzając na jej Ej Ku:baby:

Monte 07-07-2006 00:57

Tak było praktycznie zawsze. Osoby brzydkie, biedne, gorzej ubierające się były dyskryminowane, wyzywane, obrażane. Nic na to nie poradzimy. Trzeba z tym żyć i we własnym zakresie starać się to tępić.

spider-bialystok 07-07-2006 01:10

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
. Ale czy w waszym otoczeniu jest tak ze np ci ladni to takie cfaniaczki co są "Elitą" szkoły i każdy ich lubi?

Takich wywyzszajacych sie cwaniaczkow raczej sie tepi. Przyklad znajomego z podstawowki, takiego przystojniaczka-cwaniaczka: przed pojsciem do gimnazjum bardzo sie przechwalal co on tam bedzie robil, jak bedzie rzadzil. Trafil na klase na poziomie i po 3 miesiacach kozaczenia przenosil sie z predkoscia odrzutowca do innej szkoly :) Ogolnie takich ludzi sie u mnie nie toleruje, taka arogancka osoba nie znajdzie sobie kumpli i nie bedzie szanowana przez innych [chyba, ze sie nawroci ;P]
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
Mam kumpla ostry lovelas prawie kazda dziewczyna chciala by go mieć mimo ze pusty i tylko ciemnote wciska. Ale boski wygląd na nie dziala jak kał na muchy. Ów ten chłopak jest niemily dla innych smieje sie z wyglądu, ostatnio prosto w oczy dziewczynie na plazy powiedzial rozejrzyj sie tu są piekne kobiety ty wcale taka nie jestes.

U wiekszosci takie cos mija z wiekiem. W koncu kazdy zrozumie, ze uroda mija szybko, czasami nagle i niespodziewanie i co wtedy? Taki zarozumialec zostaje sam i bez przyjaciol. Swoja droga u mnie w szkole raczej te ladne dziewczyny byly sympatyczne i bardziej rozsadne, a zakompleksione pasztety obgadywaly innych za plecami i raczej trudno sie bylo z taka dogadac.

Straznik Monopolowego 07-07-2006 01:20

LOL teraz sie uzalajcie nad tymi ludzmi "biednymi" gowno prawda mialem troche "biednych kumpli" i nie byli lamami bo potrafili zagdac posmiac sie z siebie itp
Mysle ze latwiej jest sie wkrecic do towarzystwa kolesiowi z ciuchami z skate shopu niz kolesiowi z rynku (i tak najwazniejsze jest jak sie koles ubierze a nie z kad sa te ciuchy!!)ale gdyby takie same byly ciuchu byly orginalne jak i te z rynku to mysle ze ten z orginalnymi byl by bardziej lubiany
Anyway podstawa to h(?!)atakter a na drugim planie sa ciuchy
To dotyczylo kumplo
Dziewczyny:teraz piszesz ze bys wybieral z harakteru?..... lol!
Down:Naucz sie czytac... a to ze postrzegaja lepiej tych wyciuchanych to juz nie moje wina

Walekifa 07-07-2006 01:25

@ UP

Mam ludzi ubierających się koniecznie w cropp townie! Jak nie ubierasz się w cropp'ie to jesteś szmaciarz! Dzieicnne,ehh dziecinne.

Dla ludzi konkretny ciuch musi mieć wartośc ponad 100zł, oraz byćsuper markowy typu "ADIDAS! NAJKA! KROP! " Pff,płakać mi się chce,jak widze w tym całym CROPP'ie elo elo białą koszulkę z malutkim napisem cropp town za 70 zł. A gdzieś dalej w jakimś np. Tesco za 30 zł fajną koszulkę z jakimś ciekawym wzorem/napisem etc. Ale kto dla takich wygrywa? Elo człowiek kroppa. żal.

Wsk 07-07-2006 01:32

cos mi sie zdaje, ze ktos tu jest zakompleksiony, bo nie byloby takiego tematu.

Vanhelsen 07-07-2006 01:44

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Walekifa
@ UP

Mam ludzi ubierających się koniecznie w cropp townie! Jak nie ubierasz się w cropp'ie to jesteś szmaciarz! Dzieicnne,ehh dziecinne.

Dla ludzi konkretny ciuch musi mieć wartośc ponad 100zł, oraz byćsuper markowy typu "ADIDAS! NAJKA! KROP! " Pff,płakać mi się chce,jak widze w tym całym CROPP'ie elo elo białą koszulkę z malutkim napisem cropp town za 70 zł. A gdzieś dalej w jakimś np. Tesco za 30 zł fajną koszulkę z jakimś ciekawym wzorem/napisem etc. Ale kto dla takich wygrywa? Elo człowiek kroppa. żal.

Tu się troche z tobą sprzecze. Osobiście mam cos takiego, że metka się dla mnie liczy, ale nie jest ona kryterium w ocenianiu innych.
Gdy mam wybór, koszulka za 30zł z Kerfurka lub koszulka za 50zł z House/KrapTałna to się skusze na tą drugą opcję. Why? Bo świat już jest taki, że metka buduje, ale sam nie "dyskriminuje" kogoś kto w "metkach" nie chodzi.

Togashi Yokuni 07-07-2006 01:49

@Lever
Popraw trochę ortografię w tym swoim topic'owym poscie, bo takie literówki jak "żecz" strasznie rażą...
@Topic
Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
Czy nie wydaje wam sie ze na codzień osoby że tak powiem brzydsze są bardziej dyskrminowane mniej lubiane i wogole all co zle?
Jeżeli to osoby są brzydkie i są do tego ofiarami to są dyskryminowane, wyzywane i nie lubiane, a wręcz czasem bite...

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
Ale czy w waszym otoczeniu jest tak ze np ci ladni to takie cfaniaczki co są "Elitą" szkoły i każdy ich lubi? A ci mniej ladni to takie cipki każdy popycha nikt nie lubi zazwyczaj są gorsci.
Wiesz, nie do końca. Zwykle "Elita Szkolna", są to kolesie albo z bardzo dużymi plecami, albo poprostu są silni i nie dają sobie w "kasze dmuchac". Ci ladniejsi natomiast w jakiś sposób wyrabiają sobie plecy wewnątrz szkoły, poprzez to, że mogą wyrwac każdą laske... Aczkolwiek nie są najczęściej najwyższą elitą w szkole.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
I zrozum takich przykro sie czyta takie smutne sprawy.. Powiedzcie jak wy odbieracie to na codzien i jak w waszym otoczeniu to sie odbywa.
No coż, ja też do najpiękniejszych nie należe. Ale znam swoją potencjalną siłe i wiem, że moja duma nie pozwoli na to by ktoś się ze mnie w jakiś sposób wyśmiewał, czy rzucał głupie uwagi... Otoczenie zawsze było bardzo chamskie i wiadomo, że nikt indywidualnie go nie odchami. Pisałem wcześniej o dumie, ale czasem warto ją schowac i zignorowac grubiańską osobę, bo wydaje mi się, że ignorancja najbardziej irytuję takich typków i oni sami przez to często szukają zaczepki...

Pozdrawiam Was.
Your's Togashi.

Caer 07-07-2006 02:00

No cóż, ja na pewno do pięknych nie należę... jeśli ktoś mi dogryza z powodu mojego wyglądu to go olewam i tyle :P IMHO najlepszy sposób na takich typów, w końcu dają spokój. Jeśli mimo tego "olewania", dalej starają się mnie obrazić, to muszę im "wytłumaczyć", żeby jednak dali spokój :P

Cytuj:

Czy nie wydaje wam sie ze na codzień osoby że tak powiem brzydsze są bardziej dyskrminowane mniej lubiane i wogole all co zle?
Jasne, że tak. Z reguły te osoby są wyzywane, dyskryminowane, są takimi "klasowymi ałtsajderami".

Cytuj:

Ale czy w waszym otoczeniu jest tak ze np ci ladni to takie cfaniaczki co są "Elitą" szkoły i każdy ich lubi? A ci mniej ladni to takie cipki każdy popycha nikt nie lubi zazwyczaj są gorsci.
U mnie jest raczej na odwrót :p To raczej "karki" są elitą, a ci wszyscy ładni, wypucowani są "popychani".

Ghost Nieudany 07-07-2006 12:21

Ułomów z gatunku "ej aleś ty brzydki hahahahahahaahhahahaha lol bloknij szczura" na pal, zakolczykowane suuuuuuiiitasne dzieweczki bez mózgów na stosy. Ale żeby nie było - wygląd ma gówno do rzeczy, jeśli ktoś jest ładnym albo brzydkim idiotą, to i tak siedzi na najniższym szczeblu drabinki ewolucji.

Raul 07-07-2006 12:38

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Ghost Nieudany
Ale żeby nie było - wygląd ma gówno do rzeczy, jeśli ktoś jest ładnym albo brzydkim idiotą, to i tak siedzi na najniższym szczeblu drabinki ewolucji.

Czyli jeśli miałbyś wybierać między grubym pasztetem ale z całkiem odpowiadającym Tobie charakterem, a ładną, szczupłą dziewczyną z charakterem trochę mniej odpowiadającym, to wybrałbyś tą pierwszą? Jeśli tak to wybacz, ale nie uwierzę, bo w takich sprawach dla wszystkich się liczy wygląd (przynajmniej w tym wieku, w którym my się teraz znajdujemy). Wygląd to pierwsza rzecz, na którą zwracamy uwagę i jest dla nas najważniejszy.
Może trochę wyodrębniłem to tylko do pojęcia relacje chłopak-dziewczyna, dziewczyna-chłopak. Ale właśnie na tym przykładzie chciałem przedstawić, że wygląd właśnie nie ma gówno do rzeczy. Bo nie wierzę, że nagle okazało się, że na tym forum siedzą sami szlachetni ludzie, dla których charakter jest ważniejszy od wyglądu.

Vekegi 07-07-2006 12:54

U mnie raczej nie ma problemów w szkole i każdy to powie kto chodzi do mojej szkoły. Oczywiście znajdą się ewenementy zresztą jak wszędzie.
Do mojej klasy chodzi dziewczyna którą nazywamy ' JOJO '. Wszyscy się z niej śmieją (i nie chodzi tu już o wygląd do końca) tzn. nikt jej nie powie nic przykrego, ale za plecami szepczą. Dlaczego tak jest? Bo ona się nie myje :| to smutne, ale prawdziwe. Nie myje włosów ma przetłuszczone (myje się, ale jakby hmm rzadziej?) Dziewczyną na wfie facetka powiedziała że powinny zadbac lepiej o swoją higiene a chodziło wtedy właśnie o tą dziewczyne. A na lekcji to ona jest zabójcza. Patrzy się w jedno miejsce 5 min. z wytrzeszczonymi gałami i suszy zęby :| Zresztą co tu dłużej mówic nie chce żeby tak było, ale ona nas do tego zmusza :/ Z nikim nie gada(czasem z dziewczynami, ale rzadko), na przerwach sama siedzi. Można powiedziec że to przykre, ale to nie moja wina, że ona taka jest :( A co do ewenementów w szkole. Zdarzają się takie głąby co myślą że są pr0 tr0 0ld skul, ale takich to się eliminuje :evul:

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Raul
Czyli jeśli miałbyś wybierać między grubym pasztetem ale z całkiem odpowiadającym Tobie charakterem, a ładną, szczupłą dziewczyną z charakterem trochę mniej odpowiadającym, to wybrałbyś tą pierwszą?

Przepraszam Raul'u że cytuję twoją wypowiedź nie zwróconą do mnie, ale odpowiem ci - żadnej z tych dwóch typów bym nie wybrał ;-)

Matek 07-07-2006 13:09

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Raul
Czyli jeśli miałbyś wybierać między grubym pasztetem ale z całkiem odpowiadającym Tobie charakterem, a ładną, szczupłą dziewczyną z charakterem trochę mniej odpowiadającym, to wybrałbyś tą pierwszą?

Jasne ze ta druga. Po to sie z kims wiaze, zeby takze popatrzec na ladna buzie;)

Sprawa wygladu to dosc dziwny temat. Ze swoich obserwacji zauwazylem, ze ludzie - nie wazne czy ladni czy brzydcy - sa odbierania w taki sposob w jaki na siebie patrza. Jezeli widza w sobie same minusy i zdaja sobie sprawe z tego, ze sa brzydcy - tak sa odbierani.

Po drugie: ludzie nieatrakcyjni nia maja odwagi, zeby o siebie zadbac. Niezaleznie od tego jaki kanon piekna obowiazuje jedno sie nie zmienia - uroda jest rzecza wzgledna, kazdy odbiera ja inaczej. A do tego mozna ja niezle manipulowac ubierajac sie w odpowiedznie kolory i stosujac odpowiedni (z naciskiem na odpowiedni) makijaz. Nie raz widzialem dziewczyne, ktora na imprezie wyglada super a na codzien calkowicie przecietnie.

Po trzecie: uroda to nie tylko wyglad, to takze sposob bycia i zachowania sie w towarzystwie. O tym czy kobieta/mezczyzna odbierze cie jako osobe przystojna/ladna decyduje to w jaki sposob w jej otoczeniu sie zachowujesz. Udowodnione jest, ze mezczyzni majace dwie lewe rece sa odbierani jako mniej przystoini niz przecietniacy.

Zgodze sie z Raulem, ze wyglad jest pierwsza zecza jaka bierzemy pod uwage poznajac osobe. Ma to zwiazek z nasz podswiadomoscia, ktora jest bardzo zwierzeca i wybiera najlepszy material genetyczny.

Walekifa 07-07-2006 14:06

Prawda,prawdą. Ja też wybrał bym tę drugą(jeśli bym musiał...) Bo to nawet nie logiczne wiązać się z kimś,kto ci się nie podoba. Ale nie chodzi tu już tylko o stosunki męsko-damskie i na odwrót, ale ogólne odsuwanie w kąt ekipy osoby ubierającej się na rynkach i brzydkiej.

Wiadomo jest,że osoba pokrzywdzona przez los (?) Tak to nazwę by się nie powtarzać startuje z gorszej pozycji np. w nowej klasie,ale wszystko da się nadrobić charakterem.

Lever 07-07-2006 14:08

Kod HTML:

Oryginalnie napisane przez Raul
Czyli jeśli miałbyś wybierać między grubym pasztetem ale z całkiem odpowiadającym Tobie charakterem, a ładną, szczupłą dziewczyną z charakterem trochę mniej odpowiadającym, to wybrałbyś tą pierwszą?


Każdy by wziął tę drugą ale gwarantuje ze po 2 tygodniach znudziło by mu sie sluchanie jej pierdol ktore leca z pustki w glowie.

Matek 07-07-2006 14:16

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
Każdy by wziął tę drugą ale gwarantuje ze po 2 tygodniach znudziło by mu sie sluchanie jej rzodkiewka jest super ktore leca z pustki w glowie.

Niech ktos mi to wytlumaczy: w jaki sposb fakt, ze kobieta jest PIEKNA i ma jakas wade swiadczy o tym, ze jest glupa? w jaki sposob to zdanie "charakterem trochę mniej odpowiadającym" jest rownoznaczne z "jest glupia"?

Czemu bezmyslnie kazdy powtarza stereotyp, ze piekna kobieta to glupia kobieta? Kto was takich idiotyzmow nauczyl?

Shinjix 07-07-2006 14:33

Smieszni jestescie. Mowicie "piekne kobiety sa glupie". Macie jakies kompleksy? Znam duzo ładnych, inteligentnych kobiet. Fakt, miłość nie polega na zakochani usie "w ciele kobiety". Rownie dobrze mozna sobie zamowic kobiete przez telefon. Jednak 'podobanie sie sobie' jest nieodlacznym elementem milosci. Pierwsze wrazenie jest zawsze wazne, a jak wiemy 'pierwsze wrazenie', to w duzej mierze wyglad.

Cytuj:

Oryginalnie napisane przez Lever
Każdy by wziął tę drugą ale gwarantuje ze po 2 tygodniach znudziło by mu sie sluchanie jej rzodkiewka jest super ktore leca z pustki w glowie.

Powiedz m ijedno: "Skad ty to kutwa mozesz wiedziec?" Jasnowidz jestes, czy co? Skoro nie znasz dziewczyny, nie wiesz jaka ona jest, to jak do jasnej cholery mozesz ja oceniac? Myslisz troche za bardzo stereotypami. To, ze dziewczyna jest ladna wcale nie znaczy, ze glupia. Wyluzuj troche.

Reasumujac - wyglad jest wazny, mimo ze nie najwazniejszy, ładne dziewczyny nie msuza byc od razu glupie, a mnie boli glowa :(


Wszystkie czasy podano w strefie GMT +2. Teraz jest 03:51.

Powered by vBulletin 3