Oryginalnie napisane przez Exodus

Sobie dzisiaj znalazlem stronke z 50 ciekawostkami o alkoholu.Według mnie większość jest śmieszna i może tych najmłodszych zniechęcić do picia trunków alkoholowych. oto link :D

Podoba mi się podsumowanie :
Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są nie potrzebne. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek.

Oryginalnie napisane przez Dregar

<hahaha> i czym tu zniechecac mlodziez tym ze: "W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się następujący napis: "Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie dotyczy Polaków i Rosjan". " albo "Statystyczny mieszkaniec Rosji wypija rocznie 14,1 litra czystego spirytusu. Najwięcej na świecie. "
to jest raczej smieszne ^^

Oryginalnie napisane przez Lasooch

Dawka śmiertelna dla ludzi spoza Rosji i Polski to 3,6 promila. Był Polak, który miał 9,6 i przeżył (autentyczne). Był też Polak który miał 14,5 (!!) i zginął, ale nie w wyniku przedawkowania alkoholu, a z powodu ran odniesionych w wypadku (autentyczne ;>).

Oryginalnie napisane przez Exodus

Podoba mi się podsumowanie :
Szklanka wódki (250 g) zabija około 1000-2000 komórek nerwowych w naszym mózgu. Komórki nerwowe się nie regenerują. Ludzki mózg składa się z około 3 miliardów komórek nerwowych, z czego używamy na co dzień około 10% z nich. Zatem około 2,7 miliarda komórek są nie potrzebne. Szklanka wódki zabija 1000 komórek nerwowych. Człowiek może bez obawy o swoje zdrowie wypić 2 700000 szklanek wódki. Przeliczamy: 1 butelka (750 g) = 3 szklanki, zatem 2 700 000/3 = 900 000 butelek.

Oryginalnie napisane przez Caerlionne

Rekordzista Polski miał 15,9 promila ;>

Oryginalnie napisane przez Jakies tam pismo ;o

Z badań przeprowadzonych przez sopocką Pracownię Badań Społecznych na zlecenie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) wynika, że ponad 1, 6 mln Polaków, czyli prawie dwukrotnie więcej niż 4-5 lat temu, ma poważne problemy z alkoholem.
Zgodnie z raportem w ostatnich trzech latach (badania tyczą się okresu 2002-2004) nastąpił w Polsce znaczący wzrost konsumpcji alkoholu. Jego średnie spożycie wzrosło o blisko 30 proc - w tym spożycie wódki o ponad 40 proc., a piwa o 10 proc.
W ciągu ostatnich trzech lat znacznie zwiększył się także odsetek osób ryzykownie pijących (tj. powyżej 10 litrów czystego 100 proc. alkoholu rocznie wśród mężczyzn i ponad 7, 5 litra wśród kobiet), który wzrósł o 30 proc. Zgodnie z raportem już 16 proc. dorosłych Polaków zaliczanych jest do tej grupy. Największy wzrost (73 proc.) nastąpił wśród młodych kobiet między 18. a 29. rokiem życia. Wśród mężczyzn najbardziej wzrosła grupa ryzykownie pijących 50- latków (wzrost 50 proc.) oraz bezrobotnych (o 48 proc.).
Polacy piją też coraz mocniejsze trunki. W 2002 r. ponad połowę wypijanego alkoholu stanowiło piwo, a ok. 41 proc. napoje spirytusowe. W 2004 r. już najwięcej alkoholu (47 proc.) Polacy wypijali w postaci wódki, nieco mniej (44, 5 proc.) piwa i znacznie mniej (niecałe 9 proc.) wina.
W ciągu ostatnich dwóch lat zwiększyły się też rozmiary nietrzeźwości w miejscach publicznych. Wedle danych Komendy Głównej Policji, liczba osób doprowadzonych do izb wytrzeźwień w 2004 r. była o ponad 30 proc. większa niż w 2003 r.
Zwiększyła się również liczba ujawnionych przypadków kierowania pojazdami pod wpływem alkoholu. W 2004 r. było 154, 2 tys. takich kierowców, czyli o 5, 7 tys. więcej niż rok wcześniej. Wzrósł też udział nietrzeźwych osób w bójkach i pobiciach (o 8 proc.), kradzieżach (ponad 20 proc.) oraz przemocy domowej (o 10 proc.).
PARPA przypomina, że oficjalne statystyki Głównego Urzędu Statystycznego potwierdzają radykalny wzrost spożycia alkoholu w latach 2002-2004.

Oryginalnie napisane przez ToleQ

a ja sie tak napierdo***em ze spalem w lesie i dopiero policja mnie odwiozła do domu:D